Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Tej zimy jakoś pańciostwo trochę o fotkach, aparacie zapominają, a ja biedna nie mam co wklejać na tego naszego zawsze mocno żyjącego bloga .
Zawsze mają wytłumaczenie to zimno, mokro, światło nie takie itp...
No nic, my ogary należymy do cierpliwych, więc doczekaliśmy się pięknej nawet dość ciepłej pogody zimowej i nasz Tomuś bardzo ładnie zapisał ten spacer:

E tam ,od razu przybrał !
Ale na tej fotce to ma zgrabniutki kuferek
"On na nie "

Pohulali po polu

Wąchacze najlepsze!!!

Fajny zimowy spacerek. I sarenki tez śliczne. Wreszcie udało się Zagajka podtuczyć. Ja tuczę Zbyszka i nic, nadal mu "kaloryfer" wystaje.

Qzia zauważyłam, że u Zagaja najlepiej skutkuje opcja 3 x dziennie, krótsze spacerki.

Ja 3 razy nie dam radę ale 2 tak. No i siedzenie w dzień w domku w ciepełku. Mozolnie ale idzie do przodu. Mam wrażenie, że Zbyszek chudnie jak zaczyna się sezon wystawowy. Wyjazdy i bieganie po ringach to jednak dla niego spory wysiłek. Dobrze, że badania ma ok. Jeszcze raz pozdrawiamy piękną przyprószoną śniegiem Pasię i Zagajka.

Niezmiennie zazdrościmy plenerów

A ptaszek to nie kowalik? U mnie mają wprawdzie beżowe brzuszki ale dziubek i opaska na oczy pasuje.

Hej, ptaszek to pełzacz leśny lub ogrodowy, nie dowidzę drobiazgów na grzbiecie , ale częstszy jest ogrodowy. Ma dłuższy, cieńszy i bardziej zakrzywiony dzióbek niż kowalik. Kowaliki są na grzbiecie prawie jednolicie szare, a ten ma jakiś wzorek. Dzióbki też mają inne - krótsze i bardziej "masywne".

A spacerek zimowy super, u nas też wreszcie taka puchata zima, tyle, że mokry śnieg.

Pozdrawiamy cieplutko
Bogna i Wilga

kasiawro pisze:Już zapomniałam co to ptak, a pańcia mówiła...

"pełzacz leśny" sprawdziłam, a mnie po głowie jakaś sosnówka chodziła i czemu
fajna zima u Was