Strona 23 z 25
Śmiała w locie i jej świat.
: niedziela 22 mar 2015, 10:39
autor: ooannaoo

Śliczna Helenka
Gratki dla Rodziców

Re: Śmiała w locie i jej świat.
: niedziela 22 mar 2015, 11:58
autor: miszakai

Gratulacje!
Re: Śmiała w locie i jej świat.
: niedziela 22 mar 2015, 14:39
autor: aganowaczek
Gratulacje! Niech zdrowo, cicho, spokojnie, z dużą ilością snu rośnie

Re: Śmiała w locie i jej świat.
: niedziela 22 mar 2015, 17:32
autor: Monigry
Serdecznie dziękujemy za ciepłe słowa. Jutro planowany przyjazd do domu. Zobaczymy co na to pieska. Pańci nie ma od dłuższego czasu w domu i pieska póki co w lekkiej depresji.
Re: Śmiała w locie i jej świat.
: niedziela 22 mar 2015, 18:12
autor: Ola i Dunaj
Gratulacje i dużo zdrówka dla pociechy

Śliczna dziewuszka i ma takie bystre spojrzenie jak na noworodka

Re: Śmiała w locie i jej świat.
: niedziela 22 mar 2015, 19:24
autor: hania
Gratulacje

Re: Śmiała w locie i jej świat.
: niedziela 22 mar 2015, 19:38
autor: Ania W
Gratulacje!
Monigry pisze:Jutro planowany przyjazd do domu. Zobaczymy co na to pieska.
Przyjmie to z "godnościom osobistom"

Re: Śmiała w locie i jej świat.
: niedziela 22 mar 2015, 20:20
autor: Monigry
Ania W pisze:Gratulacje!
Monigry pisze:Jutro planowany przyjazd do domu. Zobaczymy co na to pieska.
Przyjmie to z "godnościom osobistom"


Re: Śmiała w locie i jej świat.
: niedziela 05 kwie 2015, 19:26
autor: Monigry
Śmiała po dwóch włóczkach. Rapeta zroszona farbą. 350 m. i 500m.
Silny wiatr. 350 m z wiatrem bezbłędnie z olbrzymim entuzjazmem.
500 m pod wiatr, spokojnie truchtem. Minęła o 20 metrów. Zawróciliśmy i doszła z wiatrem bez problemu. Dziwne. Lepiej chyba pod wiatr.
Niestety dała się znowu zdominować malutkiemu terierkowi.
Czas zacząć profesjonalną terapię. Przepraszamy za brak czasu, ale w domu po urodzeniu Helenki duuuużo się dzieje. Do tego Święta, budowa ogrodzenia, wiaty, kojca, itp itd...
Re: Śmiała w locie i jej świat.
: sobota 18 kwie 2015, 19:26
autor: Monigry
Dzisiaj wielki dzień!
Śmiała po raz pierwszy została zabrana do tropienia postrzałka.
Zestrzał na polu, dzik wpadł w młodnik farbując umiarkowanie.
Zanim pojechaliśmy po Śmiałą i wróciliśmy minęła godzina. Mała na otoku od razu podjęła trop i po ok. 300 tropienia z zakosami bezbłędnie doszła postrzałka
Niestety z emocji i zapomniałem czy głosiła po znalezieniu
Czuje bluesa i śmiało idzie po farbie

Do tego uodparnia się na bardzo mocne petardy
Będą z niej ludzie
