Strona 23 z 27

Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu

: poniedziałek 30 sty 2012, 09:29
autor: kerovynn7
Tak sobie myślę, że jak z wejścia krwawej wojny nie było to już nie będzie. My kiedyś do 6-letniego dalmatyńczyka, samotnika, przywieźliśmy 4 miesięczną wyżlicę. Z wejścia ją dziabnął (nie wiedzieliśmy wtedy o konieczności spotkania na neutralnym gruncie), potem 2 tygodnie oswajania i było dobrze. 3,5 roku później jak wyżlica zginęła w wypadku przywieźliśmy ze schronu 8-letnią sunię, spotkanie też było na naszym, czyli dalmatynczyka - ogrodzie ale już spokojnie. Jedno tylko starcie zaliczyły gdy sunia chciała psu podebrać kość. Potem już się nic złego nie działo. A z Esią od początku OK.
A jak jesteśmy teraz na wsi u rodziny to Robin potrafi cały dzień spędzić na podwórku z tamtejszym ONkiem. Kumple, że ho, ho :P .
Ale prewencyjnie potrzymamy za Was kciuki jeszcze trochę :P

Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu

: poniedziałek 30 sty 2012, 12:36
autor: jsuchecka
Super wieści, trzymamy kciuki i prosimy o zdjęcia.

Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu

: wtorek 31 sty 2012, 15:51
autor: Ewka
No i co tam w kwestii palców? ;) Można już puszczać?
Jak się kawalery dogadują?
Pozdrawiam cieplutko,
Ewa

Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu

: wtorek 31 sty 2012, 16:26
autor: nulka
Podobno obaj panowie leśny spacerek zaliczyli :)

Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu

: wtorek 31 sty 2012, 16:38
autor: endo
Ewka pisze:No i co tam w kwestii palców? ;) Można już puszczać?
Jak się kawalery dogadują?
Pozdrawiam cieplutko,
Ewa
Te Wasze palce to jednak pomagają, potrzymajcie jeszcze troszeczkę ;)
Pretor się bardzo ożywił, szalaje, tylko te nietoperze uszy wachlują :D Obaj z Endo cały czas przepychanki, przytulanki, zapasy, raz jeden na górze, raz drugi. Czy oni się nigdy nie zmęczą? Dużo spacerujemy, poznajemy okolice, las, chłopakom mrozy nie straszne :silacz: Jeszcze wszystko pomalutku, ostrożnie i pod kontrolą, ale powinno byc dobrze. Pozdrawiamy bardzo gorąco, choć mrozy u nas siarczyste :hi_1:

Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu

: wtorek 31 sty 2012, 16:40
autor: endo
nulka pisze:Podobno obaj panowie leśny spacerek zaliczyli :)
Tak, spacerek zaliczony, nawet nakryli pana, który drzewo z lasu podbierał :) Jaki był chłopina wystraszony :strach_2:

Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu

: wtorek 31 sty 2012, 21:13
autor: irie
Wspaniale wiesci :) Oby tak dalej :silacz:

Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu

: środa 01 lut 2012, 21:36
autor: nulka
Chyba zaczniemy prosić o jakieś foteczki :marzyc_2: :marzyc_2:

Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu

: środa 01 lut 2012, 21:47
autor: Ewka
Nooooooooooooo :dawaj:

Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu

: środa 01 lut 2012, 22:28
autor: endo
Foteczek nie ma, bo ja jestem ciągle jednoręczna (po złamaniu palca,tzn. gips juz zdjęty, ale muszę uważać i trochę boli), a przy dwóch takich żywiołach jedna ręka to zdecydowanie za mało :D , a gdzie do tego jeszcze aparat? ;) Popstrykamy w sobotę i nadrobimy zaległości.
Pretor jest super, reaguje na nowe imię, pięknie przybiega na zawołanie, a jak się cieszy jak pan wraca z pracy :marzyc_2: Nawet oczy się wtedy śmieją :) Jest bardzo ufnym psem. No i z Endo nie odstępują się ani na chwilę. Tylko karmione są jeszcze osobno. Pozdrawiamy wszystkich :hi_1: