OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

[ZbyszekC]

Już kiedyś pisałem.
Paru znajomych myśliwych sugerowało zrobienie uprawnień bo ktoś naciska na obowiązek zgłaszania psa.
A skoro ja już mam rasowego psa myśliwskiego to....

[baster]

Ad Bohun
Pięknie przedstawiłes paragrafy z Regulaminu Polowan mam jednak do Ciebie prawnika pytanie.
Czy od 01.10 do 31.01 wolno polować indywidualnie z dzikarzem.
Ad Aszemi
Masz rację Minister Srodowiska wydaje rozporządzenie ale w slad za tym brak aktow prawnych i wykonawczych.
Zdaję sobie sprawę, ze trudno jest zmusić myśliwych do posiadania psa ale nam właścicielom psów
ułożonych do polowania proponuje nadmienić myśliwym że posiadamy coś takiego i zawsze służymy pomocą.
Pokazanie tym ludziom jak pomocny jest pies w polowaczce zmusi ich do myślenia tylko jak to Gryfana często pisze TRZEBA CHCIEC.
Ad Haniu
O ile w moich tematach odpowiedziach lub gdzieś indziej Cie obraziłem to bardzo przepraszam i sądze ze ciągle jesteśmy kumplami.
Pozdrawiam
DB

[Darek]

ad baster
można
http://forum.lowiecki.pl/download.php/1 ... iskoMS.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;


co to paragrafaów trzeba jeszcze zdefiniowac co znaczy "zapewni" bo można powiedziec: kolega ma i jak bedzie trzeba to podjedzie i tyle.

Mozna ew. spytać PSŁ jak to bedą egzekwować

[Ł-Bohun]

No to wszystko jasne. Przez brak spojnych i niedoprecyzowanych przepisów, wątpliwości jest wiele, ale pojawia się szansa, ponieważ uważam, że wystarczyłoby, "pogrozić palcem" poprzez krótką informację, że polowanie zbiorowe nie może się odbyć bez udziału psa ułożonego do tego celu, a szybko by się zmienił obecny stan rzeczy, co napewno by skutkowało m.in. docenieniem tych, którzy włożyli i wkładają oraz będą wkładać swoje zaangażowanie, determinację, pracę i czas w ułożenie takiego psa, a tak mamy to co mamy

Tylko kto tym wszystkim się zainteresuje i odpowiednio zadziała

[hucuł]

Ł-Bohun!
Miałem przyjemność rozmawiać nie tak dawno z jednym z forumowiczów właśnie na temat jego konkretnych działań na poziomie okręgowym. Próbować z pewnością się da pod warunkiem, że robi to człowiek rozumny. Podkreślam słowo ROBI, żeby odróżnić pozytywistów od otumaninych krzykaczy, którym psychiatra prawdopodobnie odmówiłby pozwolenia na broń

[Ł-Bohun]

pomagasz temu forumowiczowi?

[hucuł]

On nie potrzebuje, ani nie oczekuje mojej pomocy. Zresztą nawet gdyby, to nie jestem i nie będę w PZŁ, bo dotychczasowo posiadanych legitymacji Klubów i Związków nie moge odnaleźć w razie potrzeby. Kibicuję natomiast /do tej pory cichutko/ takiej formie promowania polskich ras w środowisku, w którym ogólnie rzecz biorąc psy wogóle nie cieszą się wielkim poważaniem, psy rasowe jeszcze mniejszym, a o rasach polskich lepiej nie mówić.
Zauważam jednak z przyjemnością i zwracam uwagę innym, że są ludzie, którzy nie poszukując rozgłosu i splendoru robią swoje wylorzystując miejsce i czas. I właśnie to "gonienie króliczka" jest dla mnie istotne. Bo materia niestety czasami bywa twardsza, niż się spodziewamy.

[baster]

Ad Darek
Uważam że zapewnić to wystarczające słowo mam jednak pytanie co mnie czeka jakie konsekwencje wyciągie ktos z tego jak nie zapewnię-tu brak aktow prawnych.
Myśę że dla dzikarzy są wrota otwarte tylko trzeba chciec.
Przykład-mam wspaniale ułozonego dzikarza Ogara posiadam również kolegę myśliwego i jest okres gdzie wolno polować z psem (01.10 - 31.01) jest ponowa a ja dzwonię do kolegi myśliwego i proponuję wyjazd do lasu.Otropimy młodnik staniemy razem na stanowisku puścimy w młodnik psa
i zobaczysz co Ogar potrafi.
Takie promowanie psa napewno zainteresuje nie jednego myśliwego i zmusi do myślenia.
Zrbiłem kiedyś podobny numer na polowaniu na kaczki, kiedy z moim Basterkiem aportowaliśmy kaczki moich dwóch sasiadow początkowo pozostali byli obrażeni ale zrozumieli moją intencje i fazie końcowej przyznali mi rację i dzis jadę w to samo miejsce i sa juz 3 psy do aportu.
Pozdrówko
DB

[Darek]

Myśę że dla dzikarzy są wrota otwarte tylko trzeba chciec.

wystarczy się pokazać na jednym polowaniu z poprawnie pracujacymi psami i już nie chcą polować bez psów. Wręcz sami przyznają jak to było można wcześniej tyle razy bez psów polować.
Mnie to dziwi, że takie przeciętne koło ma 50-60 członków i nie mogą zebrać 3 dobrych psów na polowanie.
I to nawet nie chodzi o to, że ich nie mają, tylko tak często się o nie boją, że ucieknie, że sie pogryzie z innymi, że go dzik rozwali, że ktoś zastrzeli itd. itp.

[hania]

Ad Haniu
O ile w moich tematach odpowiedziach lub gdzieś indziej Cie obraziłem to bardzo przepraszam i sądze ze ciągle jesteśmy kumplami.
Pozdrawiam
DB

Bardzo na to liczę