Strona 23 z 143
Re: Allegro
: czwartek 08 paź 2009, 17:05
autor: monik
Tak, tylko Denar raczej nie miał już na stałe powykrzywianych łap i nie był tak pokrzywiony, jak ten koniś, gdzie każdy jego krok, to męka. Konie mają troszkę inną budowę, są jakby bardziej "sztywne" niż psy i przecież jest też tak, że jak na wyścigach koń złamie nogę, to nie widzą dla niego ratunku..
Choć na wyścigach, to raczej patrzą pod tym kontem, że już nie będzie biegać i nie ma co takiego nieopłacalnego konia utrzymywać przy życiu i jeszcze w niego wkładać kupę kasy..
Do tego: pies na 2 łapach może żyć, koń już nie
No i do tego my zawsze patrzymy w zasadzie pod swoim kontem, a nigdy nie spojrzymy lub nie staramy się pomyśleć, jak czuje się ten cierpiący zwierzak.
Jak ja bym była w takim stanie, chciałabym eutanazji dla siebie, a nie żeby mnie próbowano jeszcze miesiąc podtrzymać przy życiu..
A konie są u mnie ponad wszystkimi zwierzętami, lecz mieć ich niestety nie mogę......
Re: Allegro
: czwartek 08 paź 2009, 17:19
autor: bea100
Monik- Ależ my nie wiemy jaki naprawdę jest stan tego konia i rokowania. Ty nie wiesz i ja nie wiem, ale wie ten kto napisał apel. Nie wyciągałabym takich pochopnych wniosków jak Ty. Nie można zakładać, że ten ktoś w imię durnej miłości i wbrew wszystkiemu przedłuża mu cierpienie. To że jest stary, ślepy, spracowany ponad miarę i ma spuchniete nogi itd dla mnie tego konia nie przekreśla. Nadal uważam, że widzą tam dla niego szansę na godne życie a raczej na godną starość i dlatego proszą o wsparcie na leczenie. Wydaje mi się, że tutaj stanowi kwestia braku kasy na leczenie/leki ( jak w większości takich przytulisk bywa, niestety

).
PS Denar był nawet wg weta w stanie beznadziejnym (nawet nie mógł stać bez opierania się o moje nogi) a siedział na umieralni schronowej gdzie nawet nie wpuszczają wolontariuszy do pielęgnacji itd i nie ma mowy o wyprowadzaniu takich zwierząt itd, pomijam już fakt, że nam stwierdzono, że jest bardzo stary co okazało się bzdurą- ale to nie o tym temat.
Re: Allegro
: czwartek 08 paź 2009, 17:38
autor: hania
monik pisze:Jeżeli jakiś Twój psiak będzie już stary, będzie mieć problemy z utrzymaniem się na nogach, będzie się przewracać, nie będzie miał siły wstawać, będzie niewidomy, to też za wszelką cenę będziesz go chciała "ratować"? Przepraszam za takie porównanie.
W takich sprawach też trzeba zachować zdrowy rozsądek i wiedzieć, żeby nie przekroczyć tej granicy pomiędzy pomocą, a skazaniem zwierzaka na męczarnie.
Nie nie będę. Ale tak naprawdę prawie nigdy nie wiemy czy taką decyzję podjęliśmy w dobrym momencie (np miałam ślepego psa i ślepota zupełnie nie przeszkadzała mu w komfortowym życiu). Dumka mogła odejść od nas wcześniej - miała kilka kryzysów. Ale wychodziła z nich i żyła dalej wyglądając na szczęśliwą. Owszem - są takie sytuacje kiedy nie ma wątpliwości ( tak jak opisywana przez Węszynoskę), ale zazwyczaj tak nie jest. To są bardzo trudne decyzje i tak naprawdę nikt z boku nie powinien ich oceniać - bo z boku to widać zupełnie inaczej i zupełnie inne jest powiązanie emocjonalne ze zwierzęciem.
Jak ja bym była w takim stanie, chciałabym eutanazji dla siebie, a nie żeby mnie próbowano jeszcze miesiąc podtrzymać przy życiu..
Myślę, że tak naprawdę tego nie wiesz. Nikt z nas tego nie wie dopóki nie znajdzie się w takiej sytuacji. Kiedyś twierdziłam, że to nie problem umrzeć. Dopóki nie znalazłam się w sytuacji zagrożenia życia.
Re: Allegro
: czwartek 08 paź 2009, 22:02
autor: ania N
Absolutnie się nie zgadzam z tym, że jak ktoś tu napisał- trzeba raczej ratować tylko te "młode itd" konie, psy/istnienia.
Bea nie wiem czy kiedyś widziałaś konie "pakowane do transportu" - ja widziałam niejednokrotnie sprzedaż tych koni na mięso i transport. Absolutnie nie mówię że należy ratować konie tylko młode ale zapewniam cię że większość koni idących na rzeź jest w pełni sił. Więc jak widzę ile pieniędzy pakuje się w utrzymanie konia który żyje ale cierpi to zapytam się co z pozostałymi które wystarczyłoby tylko wykupić? Ile koni żyłoby za te same pieniądze?
Wiem że ta osoba która zamieściła apel jest do tego konia bardzo przywiązana, bo prawdopodobnie był to pierwszy koń którego ta fundacja wykupiła. Ale czasem też trzeba umieć pozwolić zwierzęciu godnie odejść.
Re: Allegro
: sobota 10 paź 2009, 08:32
autor: monik
ania N pisze:Absolutnie się nie zgadzam z tym, że jak ktoś tu napisał- trzeba raczej ratować tylko te "młode itd" konie, psy/istnienia.
Bea nie wiem czy kiedyś widziałaś konie "pakowane do transportu" - ja widziałam niejednokrotnie sprzedaż tych koni na mięso i transport. Absolutnie nie mówię że należy ratować konie tylko młode ale zapewniam cię że większość koni idących na rzeź jest w pełni sił. Więc jak widzę ile pieniędzy pakuje się w utrzymanie konia który żyje ale cierpi to zapytam się co z pozostałymi które wystarczyłoby tylko wykupić? Ile koni żyłoby za te same pieniądze?
Wiem że ta osoba która zamieściła apel jest do tego konia bardzo przywiązana, bo prawdopodobnie był to pierwszy koń którego ta fundacja wykupiła. Ale czasem też trzeba umieć pozwolić zwierzęciu godnie odejść.
I takie jest też moje zdanie..
Re: Allegro
: poniedziałek 12 paź 2009, 17:35
autor: monik
To nie ogar (mam nadzieję), ale przeczytajcie to ogłoszenie..
http://www.anonseogloszenia.pl/ogloszen ... liwski_psy" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Allegro
: poniedziałek 12 paź 2009, 17:43
autor: Paula
w ogóle nie ma co komentować... zajrzałam do działu "psy do krycia":
Buldożek Francuski pokryje suczkę swej rasy tylko dla przyjemności

pełna profeska:
Wielokrotny ojciec zdrowych i licznych miotów zaprasza suczki swojej rasy na krycie.
Idealnie radzi sobie nawet z trudnymi suczkami.
Kryje suczki małe, duże, chude, grube, czystej krwi i nie tylko.
Szczenięta dziedziczą po nim piękna budowę i gęsty piękny włos.
Sprawdzony w naszej hodowli .
W chwili obecnej posiadamy po raz kolejny po nim szczenięta.
WAGA 2, 2 kg
20cm w kłębie
lśniący włos
stojące uszka
piękna budowa
syn championa Polski i Rosji...... cóż więcej dodać........
CENA 200 pln - obejmuje dwa spotkania 9 i 11( 10-12; 11-13) dzień cieczki - płatne przy pierwszym spotkaniu .
Re: Allegro
: poniedziałek 12 paź 2009, 17:50
autor: monik
Jeszcze nie czytałam dalszych ogłoszeń, ale chyba zaraz sobie poczytam

Re: Allegro
: poniedziałek 12 paź 2009, 17:55
autor: Leszek
Osoba kontaktowa / firma: Sławomir Baran
Co prawda to prawda

Re: Allegro
: poniedziałek 12 paź 2009, 18:45
autor: monik