Strona 216 z 426
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj
: wtorek 04 gru 2012, 21:29
autor: nulka
Komentarz: Podziwiamy zachodzące słonko i widoki.
Piękni jesteście kochani ! Zagaj taki ułożony!
Całuski od Zojci !
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj
: poniedziałek 10 gru 2012, 00:01
autor: kwadra
Ale macie piękne zimowe fotki, też musimy więcej nad takimi popracować

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj
: niedziela 06 sty 2013, 14:34
autor: Paula
Warszawski fan club pozdrawia Zagaja! (i całą Niemczę)

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj
: środa 09 sty 2013, 21:46
autor: kasiawro
Zagaj i reszta Dziękują i również przesyłają glutkowo/pasztetowe pozdrowienia.
Teraz nadrabiamy zaległości fotkowo-spacerowe.
Jakieś 4 tygodnia temu była u nas chwilowo zima, i nawet Miętówka raczyła nas zaszczyć swoją obecnością na Niemczańskich Wzgórzach.
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj
: środa 09 sty 2013, 21:59
autor: kasiawro
cd.
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj
: środa 09 sty 2013, 22:10
autor: qzia
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj
: środa 09 sty 2013, 22:10
autor: kasiawro
i jeszcze ciut:
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj
: środa 09 sty 2013, 22:15
autor: kasiawro
i na koniec dziś:
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj
: czwartek 10 sty 2013, 08:41
autor: Ania W
Oj posypało się fotek faktycznie!
Te fotki siedziące z Zagajem to jakbym miała "deja vu"

Normalnie ktoś Pasję wyciął i wsadził Miętę - nawet pozy prawie identyczne
Pasja chyba nie chce wracać do panów...w każdym razie nie wygląda na tęskniącą na ostatniej fotce

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj
: czwartek 10 sty 2013, 09:43
autor: kasiawro
Ania W pisze:
Normalnie ktoś Pasję wyciął i wsadził Miętę - nawet pozy prawie identyczne
Pasja chyba nie chce wracać do panów...w każdym razie nie wygląda na tęskniącą na ostatniej fotce

Właśnie na zdjęciach w Mięcie widzę więcej siebie, a na żywo więcej Maczka.
Lubimy spacerować razem - my rozumiemy się idealnie i taki spokój opanowuje nasz spacer

.
Wracałyśmy po 3 godzinkach bo telefon nam siadł, nie miałyśmy nic prócz aparatu, smyczki i chusteczek, nie pochwaliłyśmy się gdzie idziemy nikomu, a to bardzo zły przykład wychodzenia w górki

.
Chłopaki wracali z polowania, więc ciekawe też wrażeń ciut byłyśmy

, choć ja uwielbiam biegać jak jest śnieg.