Strona 215 z 281
Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: poniedziałek 07 lip 2014, 10:30
autor: aganowaczek
Cała przyjemność po naszej stronie
Dziękujemy za odwiedziny, prezenty dla starszych

i młodszych (Lenka wszędzie chodzi z lemurem) i najmłodszych (Aksunia wsuwa mięsko jak szalona

więc pośrednio i maluchy zajadają - przerobione w formę płynno-mleczną

)
O Skorpionie, koniach to możemy godzinami gadać

O Ogarach też

ale tu mamy mniej wiedzy i doświadczenia, więc czerpiemy z wiedzy i doświadczeń bardziej doświadczonych
Dzięki i do następnego

Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: poniedziałek 07 lip 2014, 10:33
autor: qzia
Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: poniedziałek 07 lip 2014, 10:39
autor: aganowaczek
Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: poniedziałek 07 lip 2014, 11:21
autor: qzia
Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: wtorek 08 lip 2014, 18:31
autor: aganowaczek
Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: wtorek 08 lip 2014, 19:06
autor: hania
Jakie małe jaskółeczki!
Nasze już wyleciały parę dni temu.
Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: piątek 18 lip 2014, 16:03
autor: aganowaczek
Nasze też wczoraj odleciały. Na moich oczach - pokręciły się wszystkie parę razy w kółko nad moją głową w stajni i poleciały

Cieszy mnie bardzo, że odchowały się wszystkie, bo jak ostatnim razem 3 lata temu uwiły sobie w stajni gniazdko to po paru tygodniach zamiast kilku ślicznych jaskółeczek odleciała jedna kukułka. Wykluła się, wywaliła jajka jaskółcze i odchowała się - kukułki tak mają

Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: piątek 18 lip 2014, 19:14
autor: kasiawro
Oj nasze młode to już jak stare wyglądają, ale za to dopiero teraz drugie jajka stare składają. Zawsze to było na początku lipca.
Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: niedziela 20 lip 2014, 20:24
autor: aganowaczek
No i doopa zbita...mieliśmy zrobić sesję plenerową z maluchami, pospacerować z psiurami, potrenować konno... Chcesz rozśmieszyć Pana Boga? - powiedz Mu o swoich planach
Mój Iben dziś rano mocna kulawizna na lewy przód. Więc "na cito" rozebranie z podkuw. Lewa bolesna noga poszła ok, ale przy prawej (jak musiał stać na chorej lewej) już nie bardzo. Wyrywał, nie mógł ustać. W końcu prawie się przewrócił i ratując się przed przewróceniem się na mnie przydepnął mnie podkutą tylna nogą, wsparł się na mnie...A ja jak idiotka otumaniona upałem do roboty przy kulawym koniu założyłam sandałki...Skutek? Popękane kości śródstopia, ból niemiłosierny, SOR, RTG, unieruchomienie...
Do konia zaraz wzywam mojego speca od nóg - najlepszy w Polsce, z opolskiego, drogi, ale skuteczny
Ja - przeciwzapalne, przeciwbólówki...
No i szczeniaki - przeprowadzone do pokoju dziecięcego, wymagające codziennych zabiegów higieniczno-socjalizujących...Ciekawe jak wykrzywię nogę, żebym mogła wszystko zrobić...
A na wystawę w Będzinie to albo Piotrek Łycka wystawi

albo nam przepadnie...
No i planowane zawody w Opolu stoją pod dużym znakiem zapytania...
Wszystko co nas nie zabije... - wspominałam już?

Re: Sarmacka Tradycja - ogary, trochę koni - zwierzęcy misz-masz
: niedziela 20 lip 2014, 20:49
autor: SARABANDA
Trzymam kciuki żeby szybko się zrosło i za bardzo nie bolało.
Będę na wystawie bez psów, mogę pomóc w razie potrzeby.