
Ropowica
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Ropowica
W sumie to pierwsze słyszę aby cukrzyca miała coś wspólnego z białkiem mleka krowiego ale pediatrię zaliczałam w 2000 roku i pewnie się dużo od tego czasu zmieniło. Raczej króluje teoria, że pojawia się po infekcji wirusowej, która pobudza układ immunologiczny. 

Re: Ropowica
Hm i wszystko się zgadza, alergen + szczepionka(inaktywowane wirusy) lub infekcja(żywe wirusy).
A tak na serio były takie doniesienia , interesowałam się tym też naście lat temu.
__________________
Małgosia&S&C
A tak na serio były takie doniesienia , interesowałam się tym też naście lat temu.
__________________
Małgosia&S&C
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ropowica
Są jednak przypadki ropowicy, które zaczęły się na dłuuugo przed pierwszym szczepieniem
Nie każde szczenię chore zachorowuje w 6 tygodniu.
Nie wierzę, że dokarmianie wywołuje ropowicę...choć drążenie tematu jest jak najbardziej potrzebne..

Nie każde szczenię chore zachorowuje w 6 tygodniu.
Nie wierzę, że dokarmianie wywołuje ropowicę...choć drążenie tematu jest jak najbardziej potrzebne..
Re: Ropowica
Żeby temat drążyć i odczarowywać, to parę faktów z mojego, prawie żadnego, doświadczenia.
U mnie szczenięta zostały zaszczepione Nobivac Puppy dokładnie na zakończenie siódmego tygodnia życia - w sobotę 16 lutego (chciałam zrobić szczepienie wcześniej, ale zostałam zbesztana przez Beatę i Anet i chwała im za to!). Szczepione były u mnie tylko raz (oprócz dwóch), wcześniej dwukrotnie odrobaczone. We wtorek 18 lutego odbył się przegląd i tatuowanie, 22 lutego pierwsze szczenię opuściło rodziny dom. Kolejna szczepionka została podana szczeniakom z dużo większym niż dwa tygodnie odstępem. Dwa szczeniaki, które dłużej były u mnie chyba 4 tygodnie po pierwszej szczepionce - jeśli będzie potrzeba sprawdzę datę u weta. Po podaniu i pierwszej, i kolejnych szczepionek u żadnego ze szczeniąt nie było żadnych klopotów, one "nie zauważyły" nawet szczepienia.
Dokarmiać szczenięta zaczęłam po skończeniu przez nie trzeciego tygodnia życia. Widziałam, że Iskra już niedługo będzie karmić, coraz niechętnej to robiła (z czasem okazało się dlaczego; szczeniury rosły jak na drożdżach, były rosłe i silne i strasznie ją już gryzły i drapały; brzuch miała bardzo długo ciemno brązowy, jeszcze niedawno mój brat zwrócił mi uwagę, dlaczego nie umyję suce brzucha, ma przecież brudny; a ona miała tak pokąsany i zdrapany; dopiero niedawno zaczęło przebijać różowe
; sorry off). Pierwszym ich posiłkiem innym niż mleko mamy była namoczona i przetarta karma.
Jestem laikiem. Znam się na tyle, aby jak najlepiej opiekować się maluchami, więc przy wychowaniu dzieciaków Iskierki i Wigrusia korzystałam z doświadczenia głównie Beaty.
Jeśli nie jest to choroba dziedziczna (czy taka jest aktualna wiedza weterynaryjna w tym zakresie?) to dla mnie w tej chorobie najważniejsza byłaby informacja, jakie czynniki muszą współzaistnieć, by doszło do ropowicy. Czy może jest tylko jeden, konkretny powód do wystąpienia choróbska? Z informacji, które zostały w tym wątku przekazane wynika jednak, że może to być właśnie kombinacja różnych czynników, które w efekcie wywołują chorobę. I może takie pytanie warto zadać specjalistom?
U mnie szczenięta zostały zaszczepione Nobivac Puppy dokładnie na zakończenie siódmego tygodnia życia - w sobotę 16 lutego (chciałam zrobić szczepienie wcześniej, ale zostałam zbesztana przez Beatę i Anet i chwała im za to!). Szczepione były u mnie tylko raz (oprócz dwóch), wcześniej dwukrotnie odrobaczone. We wtorek 18 lutego odbył się przegląd i tatuowanie, 22 lutego pierwsze szczenię opuściło rodziny dom. Kolejna szczepionka została podana szczeniakom z dużo większym niż dwa tygodnie odstępem. Dwa szczeniaki, które dłużej były u mnie chyba 4 tygodnie po pierwszej szczepionce - jeśli będzie potrzeba sprawdzę datę u weta. Po podaniu i pierwszej, i kolejnych szczepionek u żadnego ze szczeniąt nie było żadnych klopotów, one "nie zauważyły" nawet szczepienia.
Dokarmiać szczenięta zaczęłam po skończeniu przez nie trzeciego tygodnia życia. Widziałam, że Iskra już niedługo będzie karmić, coraz niechętnej to robiła (z czasem okazało się dlaczego; szczeniury rosły jak na drożdżach, były rosłe i silne i strasznie ją już gryzły i drapały; brzuch miała bardzo długo ciemno brązowy, jeszcze niedawno mój brat zwrócił mi uwagę, dlaczego nie umyję suce brzucha, ma przecież brudny; a ona miała tak pokąsany i zdrapany; dopiero niedawno zaczęło przebijać różowe

Jestem laikiem. Znam się na tyle, aby jak najlepiej opiekować się maluchami, więc przy wychowaniu dzieciaków Iskierki i Wigrusia korzystałam z doświadczenia głównie Beaty.
Jeśli nie jest to choroba dziedziczna (czy taka jest aktualna wiedza weterynaryjna w tym zakresie?) to dla mnie w tej chorobie najważniejsza byłaby informacja, jakie czynniki muszą współzaistnieć, by doszło do ropowicy. Czy może jest tylko jeden, konkretny powód do wystąpienia choróbska? Z informacji, które zostały w tym wątku przekazane wynika jednak, że może to być właśnie kombinacja różnych czynników, które w efekcie wywołują chorobę. I może takie pytanie warto zadać specjalistom?
Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Ropowica
Nobivac Puppy jest szczepionką przystosowaną do wczesnego szczepienia - właśnie taką, która przebija się przez odporność matczyną i służy do szczepienia szczeniąt w 4-6 tygodniu życia. Ja szczepię szczeniaki w wieku 6 tygodni i wtedy szczepionką typu puppy. Jeżeli zdarza się, że trafia do mnie nieszczepiony szczeniak starszy to nie szczepię go szczepionką puppy, bo dla mnie to nie ma sensu - wolę go zaszczepić na większą ilość chorób a przy starszym szczeniaku nie ma potrzeby "przebijania się" przez przeciwciała od matki.
Według mnie jeżeli ropowica miałaby podłoże alergiczne to u wszystkich szczeniąt powinna pojawiać się przy przejściu na pokarm stały - a tak nie jest bo potrafi pojawić się od kilku tygodni do kilku miesięcy później (najstarszy szczeniak u którego miałam do czynienia z ropowicą miał ponad pół roku).
Według mnie jeżeli ropowica miałaby podłoże alergiczne to u wszystkich szczeniąt powinna pojawiać się przy przejściu na pokarm stały - a tak nie jest bo potrafi pojawić się od kilku tygodni do kilku miesięcy później (najstarszy szczeniak u którego miałam do czynienia z ropowicą miał ponad pół roku).
Re: Ropowica
Proponuję tylko szersze spojrzenie na problem, tak dokonuje się postępu w medycynie.
A układ immunologiczny naprawdę nie jest taki logiczny i atakuje często własne antygeny i obce , i ich kompleksy.
Twierdzenie że coś "na pewno" nie ma sensu.
Przez całe wieki zamykano w zakładach psychiatrycznych ludzi chorych na nadczynność tarczycy dopóki nie wykryto że za objawy odpowiadają hormony . Alergie dają wszystkie możliwe objawy z każdego z układów, modyfikują przebieg wielu chorób a to też wiadomo dopiero od niedawna.
_______________
Małgosia&S&C
A układ immunologiczny naprawdę nie jest taki logiczny i atakuje często własne antygeny i obce , i ich kompleksy.
Twierdzenie że coś "na pewno" nie ma sensu.
Przez całe wieki zamykano w zakładach psychiatrycznych ludzi chorych na nadczynność tarczycy dopóki nie wykryto że za objawy odpowiadają hormony . Alergie dają wszystkie możliwe objawy z każdego z układów, modyfikują przebieg wielu chorób a to też wiadomo dopiero od niedawna.
_______________
Małgosia&S&C
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Ropowica
Małgosiu mam wrażenie, że nikt nie pisze w tym temacie nic "na pewno".
Re: Ropowica


_________________
Małgosia&S&C
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Ropowica
To ja się jako laik zapytam - dlaczego tak właściwie ropowicę uważa się za chorobę autoimmunologiczną? (czyli w punktach jakie objawy na to wskazują?) 

„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
- aganowaczek
- Posty: 4360
- Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Koziegłówki
Re: Ropowica
Łycek z Azą z Nadsańskich Łazów dał zdrowy miot - bez ropowicy, bez złamanych ogonków. Hodowca ma wiadomości, że żadem ze szczeniaków póki co nie ma entropi. Aza w odróżnieniu od Duśki karmiła szczeniaki długo - 5 tygodni. Duśka karmiła 3 tygodnie i od tego czasu zaczęłam dokarmiać szczeniaki mlekiem i karmą dla nich. Jak to było z kamieniem przez sukę w innych przypadkach ropowicy? Może tu też jest jakiś wspólny mianownik?
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK 
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136