Nie wiem co robić, pomóżcie!
- layla50
- Posty: 170
- Rejestracja: sobota 22 lis 2008, 07:47
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Krakow/Grojec/Alwernia
Re: Nie wiem co robić, pomóżcie!
Ilona nie skojarzyła mnie z aukcją na allegro,ale ona jest od Puzona,więc może Agatko zadzwonisz do niej pod podany numer tel.albo napiszesz na priv.Mirka.
Nieczulego na niedole zwierzat i ludzka niedola nie wzruszy!
http://artystycznie.home.pl/kreator" onclick="window.open(this.href);return false;
http://artystycznie.home.pl/kreator" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Nie wiem co robić, pomóżcie!
Z mojej strony powiem tak.
Może i ktoś gdzieś zrobiłby taniej tę operację. Myślę jednak, że to nieco zbyt kategoryczne ferowanie wyroków. Po pierwsze dlatego, że warszawskie realia są jakie są. Płaci się też za specjalistę...lub jak to woli "nazwisko".
Biorąc pod uwagę że w W-wie sterylka z narkozą wziewną większego psa spokojnie niekiedy sięga 500 zł to myślę, że ta kwota nie jest jakimś szczególnym "naciągactwem", choć z pewnością do małych nie należy i trudno nazwać ją "okazją".
Może i ktoś gdzieś zrobiłby taniej tę operację. Myślę jednak, że to nieco zbyt kategoryczne ferowanie wyroków. Po pierwsze dlatego, że warszawskie realia są jakie są. Płaci się też za specjalistę...lub jak to woli "nazwisko".
Biorąc pod uwagę że w W-wie sterylka z narkozą wziewną większego psa spokojnie niekiedy sięga 500 zł to myślę, że ta kwota nie jest jakimś szczególnym "naciągactwem", choć z pewnością do małych nie należy i trudno nazwać ją "okazją".
Re: Nie wiem co robić, pomóżcie!
Absolutnie zgadzam się z AniąW.
Zostawmy koszty operacji Shili bo operacja została wykonana (bardzo trzymam kciuki by jak najlepiej to możliwe). Agata nam od razu napisała gdzie i informowała o kosztach. Teraz czeka Shilę jeszcze jedna i ta też powinna być wykonana przez te same ( mam nadzieję- najlepsze) ręce. To jest Warszawa (niestety) a mówienie teraz, że "można było taniej" itd ? Bezcelowe.
Nikt nie zawiezie psa w takim stanie do weta z W-wy do Krakowa bo tam taniej.
Suczka została zaopiekowana najlepiej jak to możliwe było. Teraz najważniejsze by Shila nam wkrótce biegała jak dawniej prawda?
Puz/Ilona napisała do Layli to co napisała z dobroci wielkiego serca i zatroskania jak ją znam (nie czytając tu naszego tematu).
Jesli chodzi o fundusz na ogary (czy psy w typie rasy) w potrzebie- jestem jak najbardziej za. To nie jest nowy pomysł.
Ogary w potrzebie były i są- dobrze byłoby mieć na już kasę w takich krytycznych i zazwyczaj nagłych sytuacjach.
Agata-budynek jakąś kwotę wpłaci
(ile będzie mogła i jak już będzie mogła, a ja też uważam, że nie całość bo nasze wpłaty czy ludzi z allegro były bezzwrotną pomocą dla Shili przecież), a ja jeszcze przypominam, że mamy jakiś grosz uzbierany dwa lata temu składkowo na cel pomocy ogarom- chodzi mi o akcję wykupienia przez hodowców z allegro/transport itd Zagrajka ze wsi Gaboń (tą kwotę potem Zagrajkowi zwrócili nam w całości, miała być wg nich przeznaczona na taki właśnie cel, a została zdeponowana u Puz właśnie bo ona wtedy prowadziła stronę pomocową ogarków).
Ta kwota oczywiście jest. Puz do mnie dzwoniła, czeka na hasło. Jak już się zastanowimy co i jak ma być- Puz ją nam przeleje na podane konto.
Ja popieram pomysł BasiM z kontem Fundacji "Jak Pies z Kotem". Tam pieniądze będą bezpieczne, czytelne oraz pod okiem fundacyjnych ogaromaniaków.
Tam też moglibyśmy zbierać na kolejne cele (oby to było potrzebne jak najrzadziej qrcze).
Myślę, że skoro fundusz składkowy to musimy ustalić pobieranie tych pieniędzy (może 10 x zgoda na forum składkowiczów by wystarczyła? Nie wiem, pomyślmy wspólnie...)
Skoro tak sytuacja wygląda- skoro pomysł ogarowego funduszu składkowego wrócił- proszę Mod'a o założenie nowego tematu np Składkowy fundusz dla ogarów w potrzebie (czy jakoś tak podobnie) i przeniesienie odpowiednich wpisów z tego tematu na nowy wątek.
Zostawmy koszty operacji Shili bo operacja została wykonana (bardzo trzymam kciuki by jak najlepiej to możliwe). Agata nam od razu napisała gdzie i informowała o kosztach. Teraz czeka Shilę jeszcze jedna i ta też powinna być wykonana przez te same ( mam nadzieję- najlepsze) ręce. To jest Warszawa (niestety) a mówienie teraz, że "można było taniej" itd ? Bezcelowe.
Nikt nie zawiezie psa w takim stanie do weta z W-wy do Krakowa bo tam taniej.
Suczka została zaopiekowana najlepiej jak to możliwe było. Teraz najważniejsze by Shila nam wkrótce biegała jak dawniej prawda?
Puz/Ilona napisała do Layli to co napisała z dobroci wielkiego serca i zatroskania jak ją znam (nie czytając tu naszego tematu).
Jesli chodzi o fundusz na ogary (czy psy w typie rasy) w potrzebie- jestem jak najbardziej za. To nie jest nowy pomysł.
Ogary w potrzebie były i są- dobrze byłoby mieć na już kasę w takich krytycznych i zazwyczaj nagłych sytuacjach.
Agata-budynek jakąś kwotę wpłaci

Ta kwota oczywiście jest. Puz do mnie dzwoniła, czeka na hasło. Jak już się zastanowimy co i jak ma być- Puz ją nam przeleje na podane konto.
Ja popieram pomysł BasiM z kontem Fundacji "Jak Pies z Kotem". Tam pieniądze będą bezpieczne, czytelne oraz pod okiem fundacyjnych ogaromaniaków.
Tam też moglibyśmy zbierać na kolejne cele (oby to było potrzebne jak najrzadziej qrcze).
Myślę, że skoro fundusz składkowy to musimy ustalić pobieranie tych pieniędzy (może 10 x zgoda na forum składkowiczów by wystarczyła? Nie wiem, pomyślmy wspólnie...)
Skoro tak sytuacja wygląda- skoro pomysł ogarowego funduszu składkowego wrócił- proszę Mod'a o założenie nowego tematu np Składkowy fundusz dla ogarów w potrzebie (czy jakoś tak podobnie) i przeniesienie odpowiednich wpisów z tego tematu na nowy wątek.
Re: Nie wiem co robić, pomóżcie!
Co prawda mam teraz przerwę w pracy jako wet, ale w cenach mniej więcej się orientuję.layla50 pisze:Napisała do mnie Ilona na allegro
Treść wiadomości:
Witaj
jesli mozesz podaj mi swój telefon lub zadzwon do mnie 501472109 Czy to Shila z Południowej Kniei ? Tego typu złamania składa sie ponizej 1000 zł a nawet kilkaset złotych 2 tysiace to jakis naciagacz. Prosze o kontak moze potrafie pomóc
Ilona Wójcicka
http://www.ogarpolski.eu" onclick="window.open(this.href);return false;
Nawet wczoraj, przy okazji kastracji Merlina, rozmawiałyśmy ze znajoma wetką o cenach i wyszło nam, że 1000 zł to realna cena za cesarskie cięcie ze sterylką - pod Warszawa i nie u specjalisty.
Na pewno można by znaleźć lekarza, który by to zrobił poniżej tysiąca. Tylko po co? Ryzykując zdrowie i komfort psa? Ryzykując, że mogą byś potrzebne kolejne operacje?
- agata-budynek
- Posty: 291
- Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:48
- Gadu-Gadu: 0
Re: Nie wiem co robić, pomóżcie!
Lekarz nam od razu powiedział, że możemy poszukać gdzie inndziej i napewno taniej, ale że przy tak skomplikowanym złamaniu potrzeba ręki dobrego specjalisty, dał nam termin do namysłu i wcale nas nie namawiał - uważam, że wcale nas nie naciągnął.Takie mają po prostu ceny.
Ma naprawdę dużo czworonogich pacjentów i wspaniałą opinię - i tak jak pisłam wcześniej jedną wadę - jest drogi.
Sunia czuje się już dużo lepiej, tak więc myślę, że drążenie tematu jest bezcelowe.
Ma naprawdę dużo czworonogich pacjentów i wspaniałą opinię - i tak jak pisłam wcześniej jedną wadę - jest drogi.
Sunia czuje się już dużo lepiej, tak więc myślę, że drążenie tematu jest bezcelowe.
Re: Nie wiem co robić, pomóżcie!
w 100% popieramy utworzenie specjalnego funduszu i liczymy na to ze nigdy sie nie przyda...
Konto Fundacji to super pomysł i fajnie by bylo gdyby 1% podatku z dedykacja na ogary tez tam się znalazło od naj najwieskzej liczby forumowiczow...
Co wy na to?
Konto Fundacji to super pomysł i fajnie by bylo gdyby 1% podatku z dedykacja na ogary tez tam się znalazło od naj najwieskzej liczby forumowiczow...
Co wy na to?

- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: Nie wiem co robić, pomóżcie!
Shila w piżamce
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia ! Wszak już wiosna niedaleko, więc hasanie po polach i łąkach
Pomysł z utworzeniem konta dla potrzebujących ogarków uważam za znakomity
A tak na marginesie, całą tę akcję i powszechne ruszenie wśród mieszkańców wioski uważam za bardzo budujące, i przywracające wiarę w człowieka


Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia ! Wszak już wiosna niedaleko, więc hasanie po polach i łąkach

Pomysł z utworzeniem konta dla potrzebujących ogarków uważam za znakomity

A tak na marginesie, całą tę akcję i powszechne ruszenie wśród mieszkańców wioski uważam za bardzo budujące, i przywracające wiarę w człowieka


Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
- agata-budynek
- Posty: 291
- Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:48
- Gadu-Gadu: 0
Re: Nie wiem co robić, pomóżcie!
Dziękuję za kolejną wpłatę od
Ireneusza P. z Warszawy - 50
i mała poprawka - od Wigro i Foxi - 75
Ireneusza P. z Warszawy - 50
i mała poprawka - od Wigro i Foxi - 75
- agata-budynek
- Posty: 291
- Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:48
- Gadu-Gadu: 0
Re: Nie wiem co robić, pomóżcie!
Kochani oto podsumowanie :
Łączna kwota, która wpłynęła no konto to 2 269,00 + 200 od Basi z Allegro (jeszcze nie doszedł przelew) - razem będzie 2469,00
Koszt 2 zabiegów Shili to ok 2250,00
Do dyspozycji funduszu ogarkowego pozostawiam 469,00
A teraz bardzo Was proszę żebyście zadecydowali co robimy dalej - ja proponuę fundusz ogarkowy.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam życząc Wam miłego dnia.
Łączna kwota, która wpłynęła no konto to 2 269,00 + 200 od Basi z Allegro (jeszcze nie doszedł przelew) - razem będzie 2469,00
Koszt 2 zabiegów Shili to ok 2250,00
Do dyspozycji funduszu ogarkowego pozostawiam 469,00
A teraz bardzo Was proszę żebyście zadecydowali co robimy dalej - ja proponuę fundusz ogarkowy.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam życząc Wam miłego dnia.
Re: Nie wiem co robić, pomóżcie!
Jeżeli chodzi o konto fundacji to ono już fizycznie jest tylko uprzedzam, że pieniądze z niego będzie można wyjac tylko poprzez fakturę (za leczenie, transport, jedzenie itp wystawione na fundację).
W tym roku nie można na nas wysyłac 1 % bo nie mamy jeszcze statusu organizacji OPP a te formalności trwają na tyle długo, że nie ma szans do końca okresu rozliczeniowego ich uzyskać.
W tym roku nie można na nas wysyłac 1 % bo nie mamy jeszcze statusu organizacji OPP a te formalności trwają na tyle długo, że nie ma szans do końca okresu rozliczeniowego ich uzyskać.