
Ułan Poszły w Las
Re: Ułan Poszły w Las
Podobni do siebie 

Re: Ułan Poszły w Las
Złaja


chyba jest u nas szczęśliwa
ale ucieka, jak nas nie ma w domu, rozplecie sobie siatkę na dole i mimo, ze jest linka to pod tym się przedostaje na zewnątrz, nie oddala sie daleko czeka az ktos wróci ale martwi mnie ta sytaucja, może macie jakieś pomsły na wzmocnienie siatki na dole, żeby miało to jeszcze przy okazji wygląd


chyba jest u nas szczęśliwa
ale ucieka, jak nas nie ma w domu, rozplecie sobie siatkę na dole i mimo, ze jest linka to pod tym się przedostaje na zewnątrz, nie oddala sie daleko czeka az ktos wróci ale martwi mnie ta sytaucja, może macie jakieś pomsły na wzmocnienie siatki na dole, żeby miało to jeszcze przy okazji wygląd
- Asiun
- Posty: 1267
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 17:50
- Gadu-Gadu: 4129240
- Lokalizacja: pod Warszawą
Re: Ułan Poszły w Las
U mnie na Orika sprawdza się pastuch elektryczny tylko. Na Lunę nie działa bo ucieka górą. Nie wiem, jak Złaja ale moja Luna jest psychicznie skrzywiona niestety i po prostu MUSI uciekać. Więc nie montowałam jej pastucha nad płotem, żeby od czasu do czasu mogła polatać po wsi. Polata pół godzinki i wraca. Ale jak nas nie ma muszę ją wiązać 


- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Ułan Poszły w Las
Proszę zakupić panele pociąć na 3 części i "trytkami" metalowymi przymocować do siatki bądź słupków. W razie potrzeby zrobię zdjęcie jak to u nas wygląda.KasiaR pisze: może macie jakieś pomsły na wzmocnienie siatki na dole, żeby miało to jeszcze przy okazji wygląd
Re: Ułan Poszły w Las
My poczatkowo łataliśmy dziury w siatce. Ciągle pojawiały się nowe. Teraz mamy na dole siatki przymocowane deski (podobnie jak kasiawro ma panele). Pomogło na jakiś czas, ale potem zaczęło się skakanie górą. Więc teraz mamy jeszcze 'dosztukowaną' siatkę u góry. Wygląda to mało ciekawie (zwłaszcza podwyższane z boków słupki), ale można obsadzić wszystko jakimś groszkiem pachnącym, żeby przysłonić te instalacje. Grunt, że wycieczki się skończyły. Pies jakoś zakodował, że nie ma wyjścia i przestał kombinować.
Bo w sumie jakby się uparł, to by sobie siatkę gdzieś rozplątał. Ale chyba mu to wywietrzało - tfu tfu, odpukać w niemalowane.
Bo w sumie jakby się uparł, to by sobie siatkę gdzieś rozplątał. Ale chyba mu to wywietrzało - tfu tfu, odpukać w niemalowane.

- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Ułan Poszły w Las
To może ja jeszcze dodam, że przed pociętymi panelami były deski, a nawet wciąż są, ale to Zagaja mało zniechęcało do robienie dziury. Najlepsze było w tym wszystkim to, że Zagaj robił dziurę po kilku minutach wracał do siebie, a Pasia miała dłuższe i szersze giganty, nie umiejąc potem wrócić na posesję.irie pisze:My poczatkowo łataliśmy dziury w siatce. Ciągle pojawiały się nowe. Teraz mamy na dole siatki przymocowane deski (podobnie jak kasiawro ma panele).
Re: Ułan Poszły w Las
kasiuwro proszę o zdjęcia
rozważam też tego pastucha elektrycznego
kiedyś udało mi się być świadkiem próby zwiania Złajki rzuciłam w nią laczkiem przez dupę, nie wiedziała skąd, na kilka dni był spokój
na szczęście Ułanowi nie w głowie szwendactwo, jak Złaja wraca to jeszcze ją opinadla

rozważam też tego pastucha elektrycznego
kiedyś udało mi się być świadkiem próby zwiania Złajki rzuciłam w nią laczkiem przez dupę, nie wiedziała skąd, na kilka dni był spokój

na szczęście Ułanowi nie w głowie szwendactwo, jak Złaja wraca to jeszcze ją opinadla

- Asiun
- Posty: 1267
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 17:50
- Gadu-Gadu: 4129240
- Lokalizacja: pod Warszawą
Re: Ułan Poszły w Las
Do czasu - u mnie też tak było aż się Orik nauczył
Teraz jak im się uda razem zwiać to wracają po 4-5 godzinach

Teraz jak im się uda razem zwiać to wracają po 4-5 godzinach

