Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Błotko wyschło i po drodze się wykruszyło

Ostatnio uśmiałam się z naszej sąsiadki. Wracam sobie ze spacerku z Fiordzinkiem i mijam przyjacielsko jedną z sąsiadek. O jaki ładny piesek powiedziała sąsiadka. A co się stało z poprzednim - zapytała mnie po chwili??? No to ja na moment zbaraniałam bo poprzedniego psa miałam 10 lat temu. Z jakim poprzednim pytam się więc ostrożnie. No z tym małym czarnym.... A....to jest właśnie ten poinformowałam więc sąsiadkę i poszłam do domu zostawiając Ją z lekko zdziwioną miną.

A tak nawiasem mówiąc zawsze się zastanawiałam dlaczego ogary rodzą się prawie całkiem czarne.

Świetna historyjka
Jak chodziłam z małym Lokisem to kilkoro ludzi mówiło, że mam fajnego beagle`a

Danuta pisze:Jak chodziłam z małym Lokisem to kilkoro ludzi mówiło, że mam fajnego beagle`a

Nam też tak mówili ... niektórzy nawet współczuli
Jedna pani kiedyś podeszła i mówi " o ! jaki ładny jamnik " ... a teraz nas omija szerokim łukiem ... bo taki duży pies

No w końcu doczekałem się prawdziwego zimowego spaceru. Co z tego że mróz -15 i śnieg pada, ważne, że można pognać przed siebie No już? mogę startować? Hura jestem w lesie - zamieniam się w wilka...Nawet mi uszy stoją.... Uwaga jakieś tropy - ogarza sylwetka i powaga przywrócona. Trzeba być czujnym zawsze - tam może być zwierzyna... wszędzie jakieś tropy tylko świeżych brakuje. Może tu coś będzie... A może jednak tam...

A to cały Ja...wiecznie w pędzie. Nawet zapomniałem że mi zimno. Za to mój pyszczek robił się coraz bielszy i bielszy... Już pędzę - to naprawdę ja A potem Pan powiedział siad, dosyć - odłamuj sople i wracamy do domu

Chociaz sople mogliscie mu zostawic

Fajnie sie Fiord komponuje miedzy drzewami w sadzie.
A zauwazyliscie, ze pedzi na jednej nodze? - chyba mu jednak zimno bylo

W końcu nadejszły długo oczekiwane Święta. Ubraliśmy wspólnie choinkę a Fiord stara się ją szybko rozebrać. Zrobiliśmy więc kilka pamiątkowych zdjęć dopóki jeszcze jest cała.
A oto ekipa w pełnym składzie.... Rozpakowywanie prezentów. Kto wygląda na najbardziej zaciekawionego??? Nareszcie mogę się właściwie wkomponować

Dalsze zimowe spacery.
Pierwsze próby ciągnięcia sań. Na saniach Mikołaj tylko ten renifer bez poroża A tak to wyglądało.....Jak na pierwszą próbę na miękkim śniegu myślę że całkiem nieźle. Coś mi się widzi że kupimy szelki tej zimy

http://www.youtube.com/watch?v=rBvwVNWs0Vo" onclick="window.open(this.href);return false;

A śnieg pada i pada a ogarek biega i biega....Tylko zwierz pochowany w lesie. No dzielny rumaku pora wracać do domu... Na drugi dzień to samo miejsce w innym wydaniu.... cdn...

"omiatanie" terenu Drżyjcie zwierzaki... nadchodzę Uwaga - pojawił się wróg.... Jestem bardzo zły... Spadaj stąd wstrętny traktorze... to mój teren. cdn.. dla cierpliwych