Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Na szybko w wirze przygotowań świątecznych:
Dziś Ewka obdarowała Salwę (a i nas przy tym też) garem ugotowanego ryżu z kurczakiem, tak więc dziś nie musiałyśmy gotować, do jutra wieczora mamy "labę" od gotowania (dla Salwy przynajmniej )

Dziękujemy i Salwa i my

Ewka chyba nie chodzi spać

Dziękuję również

Dla ustalenia uwagi przypominam, (nie każdy musi pamiętać) że Salwa miała dziwną (teraz już nie) kontuzję mechaniczną przedniej łapki w wieku jakieś 9 miesięcy,
wtedy był też pierwszy problem "organizacyjny"
Pozdrawiam
PS Życzę każdemu OP takiej opieki jak ma Czuprynka

Wigro kochany jesteś ale nie przesadzaj, dużo na forum i poza forum jest chorych ogarów i ma gorsze problemy, o wielu właściciele nie piszą, zobacz jakimi chorymi psami zajmuje się Fundacja AniW i pomagające jej osoby.
Ewka

Hania czy mogę zdjęcie Salwy wrzucic na fb?? Bo chcialabym odkurzac ten wątek regularnie. Jesli dacie rade dorzucic więcej zdjec to tez bylabym wdzieczna za mozliwosc opublikowania

kwadra pisze:Hania czy mogę zdjęcie Salwy wrzucic na fb?? Bo chcialabym odkurzac ten wątek regularnie. Jesli dacie rade dorzucic więcej zdjec to tez bylabym wdzieczna za mozliwosc opublikowania

Tak, oczywiście. A nie myślałaś o tym, żeby utworzyć wydarzenie?

Nagotować, to pikuś, trudniej było z logistyką
Nie ma za co dziękować, przy tym ile Salwa zjada na raz, to tylko ulga na chwileńkę.
Dobrze byłoby, gdyby jednak zagustowała w karmie, bo gotowanie dla niej, przy jej potrzebach, zabiera mnóstwo czasu.
Ale i tak radość ogromna, że dziewczyna odwdzięcza się zdrowieniem. Oby tak dalej

Ewa, jesteś skarb!

Ewa - piękny gest !

Ewka pisze:Nagotować, to pikuś, trudniej było z logistyką

Ewa, przy tej odległości logistyka nie była aż tak trudna..
Gorzej, jak ugotuje taki gar ktoś z Wrocławia lub Rzeszowa np...