Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

To był pierwszy raz Stelli nad morzem. Podeszła do wody na cwaniaka, pewnie i jakież było jej zdziwienie, że ta woda się tak bardzo rusza i niepytana leje się jej na łapki
Ale przecież byłam przy niej, to szybko się oswoiła i po chwili już rozkminiła, jak rytmicznie fale uderzają. Tylko jak ja trzymając ją na lince, wlazłam głębiej do wody swoimi bladymi nóżkami, to Stellą zamaszyście próbowała mnie doholować linką do brzegu (być może dlatego, żem się darła, bo woda była zimna, a głębiej fale rzucały mocno kamieniami). Za to wspólne uciekanie przed falami bardzo się jej podobało.

Dziś w radiu mówili, że Bałtyk nadal bardzo ciepły .
A nie była zdziwiona, że piasek piszczy - Zajo na tym dumał chwilkę jak pierwszy raz był.

Czasem się zastanawiam, jak przy takiej karnacji mogę być takim zmarzluchem Dla mnie było zimno na plaży, wiało i tylko raz morze wydawało się znośnie zimne.
A piasek Stellę absorbował tylko w sensie wielkiej piaskownicy. Może na dogtrekkingach na wydmach się oswoiła, to mała zmiana jej nie ruszyła.

Od tygodnia mamy na tymczasie Grandę, która uczy się życia w mieście i nabiera pewności siebie pod moim i Stellusi okiem.

https://www.youtube.com/watch?v=-UljwjwIFpU

Jak tam Granda miewa się z Bajką?

Granda poszła do domu tymczasowego z opcją adopcji, jeśli ludzie się zaangażują w pracę z psem, żeby nie było,że pies kłusuje albo morduje zwierzaki sąsiadom na wsi.
Ale się dogadywały dobrze. Chociaż Granda była dość namolna i bardzo słabo sobie radziła z emocjami, Stella wykazała dużo cierpliwości i opiekuńczość w stosunku do młodszej koleżanki. Chociaż dyscyplinę i opanowanie też jej wpajała - fajnie się układa psa z takim pomocnikiem

To trzymam kciuki aby miała super domek.

Wczoraj odwiedziliśmy bajkową krainę, zdobiona śniegiem i dobrymi ludźmi, pełną zwierzyny i ptactwa...

https://www.relive.cc/view/e1259623764

Gdzie to? Fajna prezentacja!!!

kasiawro pisze: ↑niedziela 27 sty 2019, 20:25 Gdzie to? Fajna prezentacja!!!

To taka wioseczka, Czerlejewo w gminie Wschowa - nie powiem, że jak jechałam moim "maluchem" to się momentami zastanawiałam nad zawróceniem z obawy przed utknięciem w śniegu, ale dzięki temu było cicho, powietrzem dało się oddychać (w Głogowie ostatnio smog) i widoki cudne.

Dziś już tylko wałem dało się w Głogowie przejść w okolicy Odry, wszędzie błoto, śniegu w zasadzie nie ma (nad samą Odrą resztki lodu, ale kruche, sami widzieliśmy na spacerze, jak psiak na drugim brzegu wpadł do Odry i walczył z nurtem - pańciostwo go wyciągnęło wpadając przy tym do lodowatej wody).

A prezentacja "robi się" sama, ja tylko powiązałam Endomondo w Relive i muszę pamiętać dodać zdjęcia zaraz po zatrzymaniu, bo filmik się poskłada bez fotek inaczej (być może w wersji płatnej jest inaczej).

https://www.relive.cc/view/e1260130687