
Ja już po serniku (pieczeniu) i to razem z mazurkiem na andrucie będzie na tyle. Za to przyjmuję w prezencie, mam już keks, są zapowiedzi innych słodkich dań. Do wieczora się uzbiera co nieco

I to jest strzał ( proszę wybaczyć ,tak mi się za Wigrem skojarzyło ,ale będzie tylko w nawiasie "szczał"Ogólnie prezentuje się nieźle. Mniej więcej tak jak krajobraz za oknem po przejściu gradu.
A mazurek zapewne zniknie szybciutko ,tylko się rodzina obliżeNa szczęście moja rodzina jest bardzo kochana i wszystko zjada
Cudownie!Ola i Dunaj pisze:Ogólnie prezentuje się nieźle. Mniej więcej tak jak krajobraz za oknem po przejściu gradu.
Anito, anitoWilga pisze: Mam tylko małe pytanie, to coś białe na wierzchu to ser od Hani? czy to ta sól morska
Dziękuję bardzo za słowa uznaniaEwka pisze:Trzymałam (kciuki) i wyszło... Ola, Twój mazurek to kwintesencja Wielknocy AD 2015... Taki adekwatny
widać od razu, skąd czerpałaś natchnienie
dla mnie bomba!