Strona 22 z 25
Re: To prawdziwy Fuks!!!
: niedziela 24 mar 2013, 21:38
autor: kasiawro
Grot pisze: No i nie do końca jest tak jak piszesz że Fuks siedzie obok Ciebie, to Ty siedzisz przy Fuksie na zdobytej przez niego kanapie


Re: To prawdziwy Fuks!!!
: niedziela 24 mar 2013, 21:43
autor: endo

a nie mówiliśmy?

Re: To prawdziwy Fuks!!!
: niedziela 24 mar 2013, 22:03
autor: ania N
A wiesz jak to miło jak siadasz na kanapie, w drugim rogu zwinięty śpi ogar, który po chwili się podnosi i kładzie tak żeby się do ciebie przytulić. I zaraz na duszy raźniej człowiekowi.

Ja byłam twarda prawie rok ale w końcu też poległam.

Re: To prawdziwy Fuks!!!
: poniedziałek 25 mar 2013, 00:07
autor: nulka
ania N pisze:A wiesz jak to miło jak siadasz na kanapie, w drugim rogu zwinięty śpi ogar, który po chwili się podnosi i kładzie tak żeby się do ciebie przytulić.

Akurat!

Ten ogar siada tak ,żeby nieźle poczuć jego cielsko na swoim ciele

W dodatku często siedzicie w jednym końcu tak ściśnięci a reszta kanapy wolna

Re: To prawdziwy Fuks!!!
: poniedziałek 25 mar 2013, 08:35
autor: ania N
Pomijam milczeniem obtłuczone kości ale przecież liczą się intencje...

Re: To prawdziwy Fuks!!!
: poniedziałek 25 mar 2013, 16:52
autor: smoko
Mam prawie podzelowane oko, ponieważ mój wylewny pieseczek witając mnie radośnie usiłował mi dać buzi z wyskoku i w efekcie strzelił mnie z byka w oko

Ciemność widzę, ciemność...
Re: To prawdziwy Fuks!!!
: poniedziałek 25 mar 2013, 18:06
autor: BasiaM
smoko pisze:Mam prawie podzelowane oko, ponieważ mój wylewny pieseczek witając mnie radośnie usiłował mi dać buzi z wyskoku i w efekcie strzelił mnie z byka w oko

Ciemność widzę, ciemność...
Ciesz się, że nie próbował cię przytulić łapą.
Uchaty raz swojego Pana chciał bardzo i trafił w sam środek oka.
Spędziliśmy pół dnia w klinice okulistycznej na ostrym dyżurze

Re: To prawdziwy Fuks!!!
: środa 27 mar 2013, 19:05
autor: smoko
Byłam dzisiaj z Fuksem w sklepie zoologicznym, przy okazji mspacerku. Chciałam kupic mu taką preparowana nogę wieprzową, bo tak mi Małgosia poradziła. Noge kupiłam - jest wielka i Fuks jest nią zachwycony. Trenuje
Najlepsze jednak było, kiedy Fuksio zobaczył w zoologicznym króliki i świnki morskie w akwarium.

Najpierw zamarł w pięknej pozie psa wystawiającego zwierzynę i trwał tak w bezruchu z uniesioną łapką, ogonem jak struna i cały sztywny, i oczy miał jak 5 złotych, a potem się zaczęło....Zaczął ujadać jak szalony, spoglądał przy tym na mnie jak małe dziecko, które zobaczyło wymarzoną zabawkę "kup mi! kup mi!" myślę, że gdyby był szczenięciem rodzaju ludzkiego to zacząłby tupać

Ciężko go było odciągnąć od tego akwarium, a trzeba było, bo króliki były bliskie zawału. Zapierał się skubany zadnimi łapami - on bez królika nigdzie nie idzie i już! W końcu musiałam go wziąć na ręce...Wstyd - 17 kilo psa niosłam przez pół marketu.
Re: To prawdziwy Fuks!!!
: środa 27 mar 2013, 19:51
autor: Ewka
Wstyd! A pewnie, że wstyd! Ale Komu powinno być wstyd? A Pani powinno... To Pani nie wie, że zajączek rzecz niezwykle dla ogara zajmująca? Że krew gra a natura wzywa! To nie wie, że ma ogara? To gdzie prowadzi? W gniazdo zajęcy! I posłuszeństwa wymaga! Wstyd!
Re: To prawdziwy Fuks!!!
: środa 27 mar 2013, 19:59
autor: Wigro
Fuks chciał zagrać,
i to jest powód do dumy.
Ucz ich mały, ucz o co chodzi.
OP jesteś.
Pozdrawiam bardzo serecznie,
znaczy DB