Strona 22 z 190
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: środa 08 lut 2012, 15:06
autor: elap
gratuluje rudzielcow i zycze duuuuzo ciepelka

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: środa 08 lut 2012, 20:48
autor: qzia
Spokojnie. To siedzenie n a kanapie trwało koło pół godziny, bo na 15tą do pracy i właśnie wróciłam. Dodam tylko, że rano wróciłam o 10tej po dyżurze, żeby sprawdzić czy wszyscy ok.
Kasia
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: piątek 10 lut 2012, 21:15
autor: irie
Gratulacje

i pieknych Amalkowych maluszkow zyczmy

oraz zawsze takiej pogody ducha i ciepla, co by sie nie dzialo

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: sobota 11 lut 2012, 20:37
autor: Wigro
Też życzę, choć nie widziałem żywego małpiszona wcale chyba.
Jak to się uplęgnie jak dziś rano circa about 7, było -26 koło qzi ?
Na dworze oczywiście, dalej koło Fiorda było już ciepło -20.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: poniedziałek 20 lut 2012, 15:13
autor: qzia
Bydgoskie sukcesy Psiej Comety poszły już w niepamięć.

Towarzystwo szykuje się do nowych wystaw.

Rudy grubas wszystkich podgryza. A na dworze odwilż. Ale nudno nie jest. Na tygodniowe ferie przyjechał kolega z miasta, niejaki Szabranindo, zwany przez swoich pańciów Szabkiem a przez nas Szajbusem. Szabuś to wielki mieszaniec, znaleziony przeze mnie około półtora roku temu na szosie lubelskiej jako malutki szczeniak. Został przygarnięty przez moje starsze dziecię i jego dziewczynę.
Postanowiłam zaprezentować go bo bardzo mi przypomina Huzara. Szabi jest tak o półtora razy większy niż dorosły ogar. Mocno nadpobudliwy i zakręcony na punkcie piłeczek. Podpalanie ma trochę podobne do gończych. Chłopak z miasta to się na wsi zachować nie umie.

Całe dnie spędzał ganiając wzdłuż płotu za psami sąsiadów. Z moimi psami zaliczył kilka spacerków i ogólnie był bardzo karny i grzeczny. Nie wchodził w konflikty z moimi chłopakami mimo, że to 3 już niemal dorosłe samce. Było trochę warkotów i chodzenia na palcach. Pod koniec tygodnia w domu spali razem i się nie kłócili. Szabi nawet zaliczył 2 noce na kanapie u moich nóg obok Ajszy.

I tu jestem w szoku, że go wścieklica wpuściła.
Ty skacz bo ja już jestem za gruba.
Umiem latać. Patrzcie.
No i gdzie ta piłeczka?
Też mam szalone uszy
No zepsuł mi gamoń piłeczkę.

Niech no go tylko złapie.
Wczoraj pojechał już do domku, bo pańcie wrócili z gór bardzo stęsknieni. I w Psiej Comecie znowu spokój.

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: poniedziałek 20 lut 2012, 19:51
autor: endo
To się miastowy wyszalał

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: poniedziałek 20 lut 2012, 20:02
autor: Ania W
Piękny Szajbus! Widać, że kawał psa

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: poniedziałek 20 lut 2012, 20:13
autor: kasiawro
Bardzo ładny i skoczny. Łapki jakby ktoś mu do ACE wsadził

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: poniedziałek 20 lut 2012, 20:19
autor: qzia
Hania powinna pamiętać Szabusia jako malutkie szczenię. Zgarnęłam go z ulicy, bo mi wyglądał jak mały gończy polski. Chłopak wyrósł na wielgachnego psiaka. Na wsi się wyszalał. Wrócił z dziurą w faflu (sąsiedzi) i rozwaloną łapą (o płot), ale szczęśliwy. Bardzo się cieszę, że się chłopaki nie kłócili i nie było awantur.
Pozdrawiam Kasia
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: poniedziałek 20 lut 2012, 20:40
autor: qzia
No i jeszcze coś dla wielbicielek Rysia.
Ryś dostojny
Ryś niewinny
Ryś przystojniak
Ryś wesołek
Błogi Ryś
Senny Ryś
Rysiowy nos
Pozdrawiam Kasia