Strona 22 z 39

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: sobota 15 gru 2012, 20:45
autor: weszynoska
iwonawas


ogromnie Wam ciężko...może zasponsorujemy podkłady czy coś co wam pomoże pielęgnować Sabcię??

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: sobota 15 gru 2012, 20:46
autor: Ewka
Dowiedzcie się ile to kosztuje i czy w przypadku Saby byłoby wskazane. I jeśli tak, to jaka pomoc (jaka kwota) byłaby potrzebna...

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: sobota 15 gru 2012, 21:11
autor: Ola i Dunaj
iwonawas pisze:mam pytanie do ekspertow... czy warto podawac psu srodek Nivalin na odbudowe nerwow zwiazanych z oddawaniem moczu i stolca?

wyczytalam ze daja psom i kotom... ale czy na prawde pomagaja?

dzisiaj Saba byla na zewnatrz... ale tylko skupiala sie na tym zeby sie nie wywrocic...jest taka slaba :(
Kiedyś stosowałam Nivalin i cocarboxylasę. Ponieważ było to przy okazji nerwowej postaci nosówki, to rzadko któremu psu udawało się wyjść :( Myślę, że nie zawadzi skonsultować z lekarzem czy nie widzi jakichś przeciwwskazań u Saby.

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: sobota 15 gru 2012, 21:46
autor: Ania W
Szukając na szybko to koszt ok 2000 - 2500 w 2009 roku chyba. Tylko, że to co znalazłam dotyczyło schorzeń ortopedycznych. Nie wiem jak wygląda sprawa z neurologią...
W każdym razie wydaje mi się, że na razie i tak trzeba poczekać - ona musi przejść drugą operację, rekonwalescencję, rehabilitację...Jeżeli okaże się, że mimo czasu i leczenia tradycyjnego nie widać będzie znaczących postępów i rokowania będą mało optymistyczne myślę, że musicie wtedy wykorzystać i tę opcję. To jest duży pies i musi być maksymalnie od was niezależny.
A jeżeli chodzi o koszt takiego leczenia - to się nie martwcie ;) Zrobi się zrzutę :silacz:

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: sobota 15 gru 2012, 23:11
autor: iwonawas
dziekuje w moim, Marcina i Saby imieniu :)
tak jak pisalam na razie czekamy... najpierw niech chodzi ;)
jesli chodzi o aktualne utrzymanie Saby to nie sa straszne koszty... dziekujemy, na razie spokojnie dajemy rade ;)
a pozniej zobaczymy... mamy nadzieje ze z czasem bedzie wszystko dobrze :prosze_1:

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: sobota 15 gru 2012, 23:18
autor: ania N
W razie co - Lublin nie tak daleko ;)

W każdym razie trzymamy kciuki żeby taka opcja nie była potrzebna. ;)

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: niedziela 16 gru 2012, 14:31
autor: aniamam
Co do Nivalinu to kuracje nim stosowałam z dużym powodzeniem u moich pacjentów, też podawałam mojemu poprzedniemu psu (u niego stosowałam nawet kilka takich kuracji jak zaczęły się problemy z chodzeniem na tylne kończyny i zaniki mięśniowe mm. zadu) - pomagało.
Myślę że warto zapytać lekarza prowadzącego czy Sabie można w tej chwili zastosować taką kurację.
Co do kuracji komórkami macierzystymi przy zaburzeniach neurologicznych zapytam bezpośrednio u źródła - mój znajomy zajmuje się tym w Warszawie. Jak będę wiedziała coś więcej dam znać.

Trzymajcie się!!!! Mizianko dla Sabci... i łapka od Wrzosa

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: niedziela 16 gru 2012, 14:45
autor: aniamam
Rozmawiałam ze znajomym - Sabcia jak najbardziej kwalifikowałaby się do zabiegu podania komórek macierzystych, one ochroniłyby jej własne komórki nerwowe przed ewentualnym postępującym zapaleniem. Koszt ok. 1500 zł. Ale potrzeba więcej informacji typowo medycznych. Znajomy chętnie porozmawia z lekarzem prowadzącym na temat kuracji komórkami macierzystymi u Saby - tel. mogę podać; więc bardzo proszę właścicieli Sabci o kontakt tel. ze mną (mój nr 607 670 956)

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: niedziela 16 gru 2012, 16:38
autor: aganowaczek
Nerwy wspomagane lekami i rehabilitacją regenerują się. Ja miałam porażony nerw strzałkowy - po 2 m-cach kuracji się zregenerował. Kobyła Wery miała porażony nerw promieniowy - też po lekach się zregenerował.
Iwonawas - podaj nr konta (możesz na prv). Zrobię cegiełkę na Sabcię.

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: niedziela 16 gru 2012, 20:08
autor: tanaw
Kochani Ogarkowicze,
:hi_1: Muszę się Wam przyznać, że długo wahałem się, czy "dać głos" na tym forum, ale jestem tak bardzo zbudowany Waszym odzewem na Iwony info o jej nieszczęściu, że MUSZĘ napisać: jesteście bardzo wyjątkowi! :szacun_1: :brawo_1:... i nawet nie chodzi mi o Wasze deklaracje wsparcia finansowego, a bardziej o wsparcie psychiczne Iwony i tą świadomość, że nie jest sama w tym nieszczęściu. Pozwolę sobie na nutkę osobistą i napiszę, że jestem w środku tych wydarzeń i widzę, jak mało kto, jak córka to przeżywa. Iwona to silna osoba, ale ma za sobą trudny okres: najpierw okres "ciążowy", potem pierwsze miesiące "matkowania", przeprowadzka do własnego domu, gdzie jest jeszcze sporo "drobnicy" do zrobienia i kiedy już zdawałoby się, że Iwonka wychodzi na prostą - ucieka tak nieszczęśliwie Saba. Powiem otwarcie: życzę wszystkim psom na świecie takiej opieki, jaką miała i ma Sabcia, ale niestety czasu i zdarzeń minionych cofnąć się nie da...
Mamy nadzieję, że klinika, do której z Sabcią regularnie jeździmy - wie jak Sabci pomóc. Na razie nie ma powodu, aby narzekać...
Kochani - wspierajcie Iwonę nadal, bo widzę, że tego bardzo potrzebuje... a Sabcia z każdym dniem jest silniejsza i da Bóg i św. Hubert, że wyjdzie z tego (przy ludzkiej pomocy) bez szwanku. :silacz: Chylę przed Wami czoła...