Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Cóż, mądrzy ludzie mówią że cierpienie uszlachetnia...

_________________

Małgosia&S&C

O, teraz sie naogladalam.
Puenta niezla

i zbzikowała pancia na punkcie różnych wzorów i pojechała do domu.

Widze, ze maki w modzie. Niektore nawet niebieskie. Ale w sumie, skoro Boleslawiec, to niby czemu by nie niebieskie.

Dobrze prawisz Gosiu

Maków faktycznie sporo, też na to zwróciłam uwagę jako uwielbiająca bieganie po łąkach.

Wcale się nie dziwę, ze zbzikowała, mnie od samych fotek się słabo robi

Dzięki Kasiu za relację z Bolesławca. W sumie to dobrze, że mam tak daleko, bo pewnie zostawiłabym tam dużą część mojej pensji.
Mam w domu prawie cały komplet ze wzoru nr 111

ładny ten Bolesławiec ale ja na nic bym sie nie zdecydowała tyle tego ...no może maki
Kasia moglabys klubówke zorganizować w swoich okolicach i wlasnie w tym czasie... działo by sie

Brązowe misy faktycznie piękne...

SARABANDA pisze:Cóż, mądrzy ludzie mówią że cierpienie uszlachetnia...

_________________

Małgosia&S&C

cierpię......

juz się nawet kiedyś zabierałam za policzenie kredytu na to co chciałabym mieć

no nic...zawsze wypadnie jakaś inna dziura..więc chociaz się naoglądam

Kasiu zazdroszczę Ci, że możesz pojechac do Bolesławca...mnie by chyba serce pękło

Przepraszam za łazikowanie po cudzych blogach ale nie wytrzymałem
Ja tam Kasi bym w sprawie Bolesławca nie wierzył

Gosia pisze:Dzięki Kasiu za relację z Bolesławca. W sumie to dobrze, że mam tak daleko, bo pewnie zostawiłabym tam dużą część mojej pensji.
Mam w domu prawie cały komplet ze wzoru nr 111

Dobrze, dobrze ja średnio raz na dwa miesiące w Bolesławcu jestem i nie umiem się powstrzymać .
Widzę, że wzór 111 jakiś taki ogarzy się zrobił, bo ja też go mam i Traszki też zbierają ten sam.
Ostatnio naszło mnie na jakiś nowy, bo już ten trochu opatrzył się w kuchni, ale mebli w kuchni mam za mało aby inny zacząć zbierać

ketrin pisze: Kasia moglabys klubówke zorganizować w swoich okolicach i wlasnie w tym czasie... działo by sie

Ja bardzo chętnie, autostrada jest dojazd fajny, lepiej nie w czasie dni ceramiki bo tłumy olbrzymie. W sklepach przy firmowych poza świętem też jest olbrzymi wybór, a i ceny 2-3 gatunku można mieć lepsze i wtedy pensja większa zostałaby w domu

weszynoska pisze: Kasiu zazdroszczę Ci, że możesz pojechac do Bolesławca...mnie by chyba serce pękło

Mi pęka właśnie jak patrzę na te umywalki w różnych wzorach....
Pamiętaj, że Ty masz szkło Krosno, takie proste i najlepsze karafki jakie mam to właśnie z Krosna

ZbyszekC pisze:Przepraszam za łazikowanie po cudzych blogach ale nie wytrzymałem
Ja tam Kasi bym w sprawie Bolesławca nie wierzył

Łazić zawsze możesz na naszym blogu, abyś tylko nie śmiecił
Czemu mi nie wierzysz Zbyszku?