Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

BasiaM pisze:oj monik, monik
to ja codziennie na 3 godziny do lasu z Uchatkiem wyruszam, mróz, śnieg, a my śmigamy aż się kurzy
Może zawrzemy układ i na zimę Urwiska będę zabierać do nas ? do braciszka na wakacje zimowe

Nie, bo chcę mieć zdrowego Urwiska
Mróz to nie lato, nie mamy zamiaru odmrozić sobie uszu czy łapek..
To są jeszcze bardzo młode psy, mają niecałe 8 miesięcy i uważam, ze nie powinny tak długo przebywać na takim mrozie..

Mróz to nie lato, nie mamy zamiaru odmrozić sobie uszu czy łapek..

oj ile tego mrozu ,dzisiaj jak wracałam -23 st. zgadzam się,a już we wtorek dodatnie
i będziemy szukać śniegu ,wolę śnieg niż chlapę ,ale bez soli

nulka pisze:

Mróz to nie lato, nie mamy zamiaru odmrozić sobie uszu czy łapek..

oj ile tego mrozu ,dzisiaj jak wracałam -23 st. zgadzam się,a już we wtorek dodatnie
i będziemy szukać śniegu ,wolę śnieg niż chlapę ,ale bez soli

Ja, żeby przejść do takich terenów, muszę przejść duży kawał po soli, właśnie rozważam ten przyjazd do Warszawy, bo zapomniałam o tej wstrętnej soli :-/
Poza tym ja nie lubię zimy i lubić jej nie muszę

My chodzimy codziennie ( z małymi wyjątkami ) do parku i lasu ... hartujemy się i ja uważam, że mojemu Uchatkowi nic nie będzie
Młody już się przyzwyczaił do naszych wypraw a jak widzi, że wychodząc na spacer zabieram linkę to nawet nie zatrzymuje się po drodze tylko gna przed siebie prosto do lasu
Bo już wie, że czeka go super zabawa Poza tym jest zdrowy jak koń

monik
my na szczęście do lasu nie idziemy "po soli" ... omijamy szerokim łukiem ulicę a zajmuje nam to około 10 minut No i ja lubię zimę

monik pisze:...
Mróz to nie lato, nie mamy zamiaru odmrozić sobie uszu czy łapek..
To są jeszcze bardzo młode psy, mają niecałe 8 miesięcy i uważam, ze nie powinny tak długo przebywać na takim mrozie..

Abolutnie się z tym zgadzam.
Jeśli jest poniżej minus 15 ( a nawet i mniej na minusie -jak wiatr bywa) skracam spacery. Przy dużych minusach robię minimum.
Basiu- Uchaty jest odporny, wiem. Ale to jeszcze młodzik. Zdążycie na cały śnieg tego świata

Dziewczyny spokojnie
Jeden dzień u nas było minus 15 a dzisiaj już minus 5 a jutro odwilż
Uchatego pilnuję jak oka w głowie i jeszcze mu włos nie spadł ani jeden
Jak wychodzimy na spacery to nie mamy czasu na nudę ... zawsze spotykamy się z innymi pieskami i Młody szaleje aż się kurzy

BasiuM ja wiem, jak dbasz o psa .
Jednak w tym okresie (także wzrostowym) przeziębienie nawet zwykłe może być niebezpieczne. Antybiotyki też (jak się da) należy omijać szerokim łukiem. Wogóle leki. Niech sobie pies rośnie bez chemii. Odmorożenie każde też potem wraca co zimę. 8mc pies nie jest dostatecznie zabezpieczony (łapy!). Tzn nie musi się nic stać ale lepiej być czujnym i nie dopuścić. Monik i mnie- o to chodziło.
Zdążycie się jeszcze Basiu nie raz wyszaleć na tak dużym mrozie

BasiaM pisze:...jeszcze mu włos nie spadł ani jeden

no to tylko poczekaj do okresu "wylinki" wtedy nie nadążysz łapać tych włosów


A oto Życzenia dla Wszystkich od całej gromadki

Witaj,
piękna złaja.

A to czy nie wasze sukcesy

"Gesamtergebnisse: FCI-Gruppe 6

OGAR POLSKI
......
VDH-Europasieger

Hundename: Borys Diamantina
Besitzer: Mund, Sven
Ort: Kassel
Land: Deutschland

....."

Pośrednio i nasze
Borys, to syn Miodunki i Terceta Jeszcze był wystawiany w Dortmundzie na światówce bodajże i chyba ma stamtąd Mł.Zw.Świata..
Ale na tym coś ucichło dalej, tak jak i kontakt nam się urwał, a szkoda bo to bardzo mili ludzie