Zakończyliśmy dzisiaj pierwszy etap podawania komórek-białek. Kolejny będzie w połowie września, zrobimy zdjęcie RTG i dwie iniekcje.
Kulawizna u Grota wyraźnie się zmniejszyła, jest żywiołowy,szaleje, biega, nie męczą go długie spacery.
Z moich i weta obserwacji pozostał jedynie przy szybszym chodzeniu tik po kulawiźnie który jest coraz mniejszy.
Wspaniale, że się udało... Ogromnie sie cieszę
Grot, przypominam, że na ogarkowym koncie jest specjalnie dla Was uzbierana kwota 611 zł. To chyba najlepsza pora, żeby te pieniądze Wam przekazać. Teraz pewnie rozliczacie się z wetem. Czekam na informację z nr Twojego konta.
Bardzo dobre wiadomości!
Ale czy on nie powinien się jeszcze trochę oszczędzać? Wiem, że łatwo powiedzieć w przypadku młodego psa ale zastanawiam się jakie są zalecenia po takim zabiegu.