Strona 21 z 27
Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu
: sobota 28 sty 2012, 20:33
autor: endo
eliza pisze:A można liczyć na fotkę dwóch chłopaków jak razem śpią?

Pewnie tak, tylko niech wreszcie usną

, narazie wcale nie wyglądają na śpiące.
Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu
: sobota 28 sty 2012, 20:36
autor: qzia

Na razie wygląda bardzo fajnie. Oby tak dalej.
Kasia
Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu
: sobota 28 sty 2012, 20:38
autor: endo
qzia pisze:
Na razie wygląda bardzo fajnie. Oby tak dalej.
Kasia
Święta prawda. Potrzymajcie jeszcze trochę za nas, to może się uda

Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu
: sobota 28 sty 2012, 20:40
autor: bea100
A pewnie, oba psy podekscytowane

Tyle atrakcji jak na ten dzień dla Wszystkich, wcale się nie dziwię
Wszystko się uspokoi i unormuje...z czasem.
Trzymam i nie puszczam! Oby tak dalej łaskawie wszystko szło

Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu
: sobota 28 sty 2012, 20:43
autor: endo
Z nas jeszcze nie opadły emocje, to co się dziwić psom.
Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu
: sobota 28 sty 2012, 20:47
autor: endo
Mam pytanie: czy psy wykastrowane sikają rzadziej ? czy to nie ma znaczenia? Bo Pretor jeszcze nie zrobił siusiu, a może to stres? Za to miska po kolacji pusta, nie trzeba nawet myć

Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu
: sobota 28 sty 2012, 20:56
autor: Ania W
To pewnie różnie...mogą nie czuć takiej potrzeby znaczenia ale ja myślę, że to może być emocjonalne.
Ale jak zjadł to i się wysiusia na pewno

Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu
: sobota 28 sty 2012, 21:06
autor: qzia
Na moje oko to kastraty sikają tak samo jak jajeczne psy. Mój kastracik nawet częściej znaczy teren niż ogarze chłopaki, ale on jest dużo od nich starszy i był kastrowany jako kilkuletni pies.
Kasia
Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu
: sobota 28 sty 2012, 21:07
autor: kerovynn7
Re: Mix ogara w....schronisku w Radomiu
: sobota 28 sty 2012, 21:55
autor: bea100
Dostałam info, że w poniedziałek zostanie do Was Endo wysłana z Koluszek obroża i smycz darowana Talarowi/Pretorowi przez jsuchecka
Ja sądzę, że wstrzymany mocz to wynik stresu. Wyprowadzajcie go by nie zrobił w domu z tego trzymania. Wszystko się unormuje z czasem i jak pies zrozumie i zaufa, że to jego dom.