Strona 3 z 3

Re: Denar z Beskidzkich Wysp - powitanie

: wtorek 18 maja 2010, 08:09
autor: bea100
Witam małego Denara ( ależ ma wspaniałe i piękne rodowodowe imię :piwko: )
Czekam na wieści i na kolejne zdjęcia... :marzyc_2:

Re: Denar z Beskidzkich Wysp - powitanie

: środa 26 maja 2010, 08:37
autor: jerz
Jeszcze kilka zdjęć z niedzieli:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Denar z Beskidzkich Wysp - powitanie

: środa 26 maja 2010, 15:49
autor: ludwik
jakbym na tych zdjęciach Duśkę widział :jezyk:

Re: Denar z Beskidzkich Wysp - powitanie

: czwartek 27 maja 2010, 07:34
autor: aganowaczek
Nie chcę się mądrzyć :oops: ale ja bym wybrała się szybko do okulisty z Denarkiem :prosze_1:

Re: Denar z Beskidzkich Wysp - powitanie

: czwartek 27 maja 2010, 08:30
autor: weszynoska
Ja wczoraj miałam pisać, że koniecznie trzeba entropium zoperować, ale nie wiedziałam czy juz przypadkiem nie pisali gdzieś...a szukac nie miałam czasu :wstydek:

a psiaczek śliczny :marzyc:

Re: Denar z Beskidzkich Wysp - powitanie

: czwartek 27 maja 2010, 08:37
autor: jerz
Owszem - u okulisty pies już był i od poniedziałku ma założone szwy - jest dużo lepiej. Ale i tak dziękuję, że o tym napisaliście :)

Re: Denar z Beskidzkich Wysp - powitanie

: czwartek 27 maja 2010, 11:08
autor: bea100
Szwy to dobra rzecz- Garncarz ma złote ręce- i ulga i jest szansa, że nie trzeba będzie ciąć (oby!).

Miałam też pisać (zmartwiona tym co widać na fotkach), bo o małego Denara wszyscy się troszczymy.
Takie to już u nas tu "towarzystwo" ;)

PS Poproszę o kolejne zdjęcia :marzyc_2: ...czy nie czas na bloga cudnego malucha?

Re: Denar z Beskidzkich Wysp - powitanie

: czwartek 27 maja 2010, 12:29
autor: weszynoska
jerz pisze:Owszem - u okulisty pies już był i od poniedziałku ma założone szwy - jest dużo lepiej. Ale i tak dziękuję, że o tym napisaliście :)
no i super :brawo_1: ważne że psiak widzi dobrze i go oczka nie pieką

Re: Denar z Beskidzkich Wysp - powitanie

: czwartek 27 maja 2010, 12:31
autor: jerz
Hm, to może da się jakoś wydzielić część tej dyskusji do działu z blogami? Może jakiś administrator się zlituje :)

Co do szwów, to uznaliśmy, że nie ma sensu, żeby pies męczył się przez kilka miesięcy do czasu operacji. Mam nadzieję, że szwy wystarczą, co nie zmienia faktu, że dla psa to i tak stresujące przejście i zdecydowanie nie chciałbym musieć tego powtarzać. Aktualnie pies czuje się dużo lepiej, otwiera do końca oczy, opuchlizna zeszła po kilkunastu godzinach i szwów prawie nie widać. Póki co pies nie próbował też nic przy nich majstrować...
Dla ścisłości tylko zaznaczę, że to nie Pan Garncarz wykonywał zabieg, a inny weterynarz.

Re: Denar z Beskidzkich Wysp - powitanie

: czwartek 27 maja 2010, 12:57
autor: aganowaczek
jerz pisze:Hm, to może da się jakoś wydzielić część tej dyskusji do działu z blogami? Może jakiś administrator się zlituje
Pewnie by się dało, ale najpierw musisz założyć bloga Denarowi w dziale z blogami :jezyk_3:
Chyba, że juz jest a ja jestem ślepa i nie widzę :mysl_1: