Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Coś takiego rzuciło mi się w oko przypadkiem
http://www.kwestiasmaku.com/blog/files/ ... try-id-960" onclick="window.open(this.href);return false;

Zrobiłam szparagi zielone na masełku klarowanym ,nie obierane ,tak jak piszecie zalałam troszkę bulionem ,poddusiłam ,pycha do obiadu,był też świeży szpinak z czosnkiem ze śmietaną ,mniam,ziemniaczki ,do tego gulasz ,ale nie poszedł ,bo jarskiego było dużo i smaczne

Czy sezon na szparagi już minął???
Kiedyś jadąc samochodem wysłuchałam w Trójce świetną gawędę o wariacjach nt. szparag.
Tak wtedy jechałam i myślałam o Kasiwro

Teraz przypomniałam sobie, odkopałam audycje i polecam do wysłuchania i zrobienia .
Babeczki szparagowe i flan - brzmią apetycznie - ślinka cieknie
A ponieważ ja jestem antytalent kulinarny i sama tego nigdy nie zrobię, to może chociaż przeczytam, czy ktoś zrobił i jak smakowało

http://www.polskieradio.pl/9/824/Artyku ... i-na-deser" onclick="window.open(this.href);return false;

Polecam posłuchać. jest opcja: "Posłuchaj"
i tam: Kulisy Kulinarnej Akademii - przedstawia Marek Brzeziński - (...a tu jest flan czyli budyń)
oraz: Szparagi na wiosnę i to w trzech kolorach - (tego słuchałam najpierw i tu są babeczki...)

Krewetki słodko-pikantne z tortillą
Krewetki bez ogonków rozmrozić. Przygotować zalewę: oliwa, 2-3 ząbki czosnku wyciśnięte przez praskę, sok z połowy cytryny, chili, cukier, sól - wszystko wymieszać. Krewetki wrzucić do woka i poczekać aż odparują. Następnie zalać zalewą i smażyć ciągle mieszając, aż staną się chrupiące i rumiane. Placki tortilli podgrzać w piekarniku lub mikrofali. Krewetki nakładać na placki i polewać jeszcze z umiarem sosem słodko-pikantnym, a następnie zawinąć w placek. Do tego jakieś dobre, lekkie wino białe. Smacznego.

REDAIK pisze: Krewetki bez ogonków rozmrozić.

O matko ja czytam i myślę jak je Iza rozmnaża... aż drugi raz czytam i wreszcie zaskoczyłam
Danusia Dzięki Wielkie właśnie miałam weekend pod hasłem szparagi, tomek już nie może patrzeć na nie
A sezon wciąż trwa i na szparagi i na truskawki, tylko dlaczego te truskawki takie kwaśne??? Jak ja byłma młodsza to takie słodziutkie były..

Kaśka ja nie wiem o czym ty myślisz, ale na pewno nie o jedzeniu.

Kasiu..zapraszam do nas na słodkie truskawki rwane prosto z krzaczka

nie do wyobrażenia jaka jest różnica w smaku

szparagów nigdy nawet na oczy nie widziałam, prosta baba ze mnie

ale narobię Wam smaka chłodnikiem z młodych buraczków

przy 30 stopniowym upale, po dość wyczerpującej pracy przy plewieniu borówy, taki chłodnik smakuje jak najlepszy rarytas....

do tego nasz taras... zacieniony, z lekkim przewiewem...zjedliśmy prawie cały gar

młoda botwinka, młode jarzynki, koperek, ziemniaczki...zabielone swojską śmietaną , ugotowane na wieprzowym żeberku , gęste od buraczanych listków, lekko kwaśne....

weszynoska...ty się kiedyś doigrasz.
Jak do Krka ze wszystkimi autostopowiczkami dojade to myślisz, że co? Te parę kilometrów do Leśniówki to będzie jakiś problem

ZbyszekC pisze:weszynoska...ty się kiedyś doigrasz.
Jak do Krka ze wszystkimi autostopowiczkami dojade to myślisz, że co? Te parę kilometrów do Leśniówki to będzie jakiś problem

Właśnie

Węszynoska kusi okrutnie, ja za zupami nie przepadam ale takie z botwinki na tarasie