Strona 3 z 3

Re: Witam

: piątek 07 sie 2009, 00:36
autor: Ikar
Ja tylko nieco sprostuję. Jedyna słuszna rasa to Gończy Polski :jezyk: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Witam

: piątek 07 sie 2009, 08:44
autor: Gosia
Paula pisze: Ja po prostu nie wyobrażam sobie wychodzenia z młodym ogarem na smyczy i wózkiem na spacer po osiedlu. To oczywiście zależy od wielu czynników, ale w moim założeniu jest niezbyt przyjemne i frustrujące.
To prawda ogar na smyczy i wózek na osiedlowym spacerze to wyzwanie (przynajmniej dla mnie było). Rozwiązaniem był spacer z psem i z dzieckiem w nosidle.
Poza tym jak u Asiun pies-dziecko pełna symbioza 8-) Jedyne co, to rzeczywiście muszę cały czas uważać, żeby się za bardzo razem nie rozbrykali bo córka waży teraz 12kg a pies 40kg :roll: A pomysłów na wspólne zabawy im nie brakuje...

Re: Witam

: sobota 08 sie 2009, 13:20
autor: monik
Ikar pisze:Ja tylko nieco sprostuję. Jedyna słuszna rasa to Gończy Polski :jezyk: :mrgreen: :mrgreen:
A ja tylko dodam, że Gończy Polski jest trudniejszym psem i dla osoby niedoświadczonej może być dużym kłopotem. Mają mimo wszystko, że tak napiszę bardziej cięty charakter, są bardziej dominującą rasą (jeśli chodzi o psychikę), w końcu bardziej się nadają na dzikarzy niż ogar.
(to moje takie zdanie, z którym nie wszyscy muszą się zgadzać, zwłaszcza na pewno nie zgodzą się posiadacze gp..)

Re: Witam

: sobota 08 sie 2009, 14:04
autor: weszynoska
monik
ja się z Tobą zdecydowanie zgadzam :zgoda:

dla niedoświadczonego nowego własciciela..ogar jest i tak sporym wyzwaniem....

GP....to ambitny plan...jako pierwszy pies :silacz: potem to już "z górki"

Re: Witam

: sobota 08 sie 2009, 16:35
autor: Sevenowa
Kazda rasa psa jest sporym wyzwaniem jesli nie ma sie jakiegokolwiek doswiadczenia.
Ja proponuje odrazu z grubej rury -Huskiego :placzek: :-) Oczywiscie zartuje.
Jesli odpowiednio podejdziemy do sprawy od szczeniaka,mozemy osiagnac sukces.
Tylko trzeba miec duzo cierpliwosci...chyba wiecej niz do wlasnego dziecka :gleba:
Fajna prosta w przekazie książka "Jak wychować psa"-Wojciech Szymański.