Dodam jeszcze,że maluch to mój mały pomocnik
Jak widzi,że idę do kuchni to biegnie za mną, siada na środku i patrzy co się dzieje.
Dwa razy łapkami przytrzymał klapę zmywarki

jak ja wyciągałam czyste naczynia.
Nie boi się już worka na śmieci, na balkonie podgryza kwiatki

ech.....cudak z niego !
Jak śpi sam w dużym pokoju a chce siku - to przybiega na przedpokój i załatwia się na ręcznik lub obok
Bawił się butem i nagle pszyszedł do mnie do kuchni, cichutko zapiszczał i wrócił do zabawy.Poszłam za nim i okazało się,że zrobił siusiu na środku przedpokoju.Sprzątnęłam, pogłaskałam a Uchaty zaczął skakać jak zając i bawił się dalej
Jednym słowem - cudo
PS. Poniżej dowód na to,że imię zobowiązuje
