miszakai pisze:Śnieżka po szczepionce Vanguard - II szczepienie dostała wstrząsu anafilaktycznego

Na szczęście od razu podano odpowiednie leki. Pierwsza szczepionka to Biocan Puppy. Nie było żadnych poszczepiennych skutków. Moja wetka jak zadzwoniłam i powiedziałam, że Śnieżka po szczepieniu tym Vanguardem - od razu weszła mi w słowo kończąc pytaniem o wstrząs. Twierdzi, że spotyka się często z taką reakcją po tej dokładnie szczepionce skojarzonej i jej nie używa;/ Cz ktoś coś słyszał o tej konkretnie? Wiem, że teoretycznie może wystąpić reakcja zawsze ale jednak taki komentarz usłyszałam

Cyga ma w książeczce kilka wklejek właśnie tej szczepionki i nic nie było...
Dzięki Marta za poruszenie tematu na forum.
Ciężki dziś mieliśmy dzień. Byliśmy drugi raz u weta, bo pojawiła zię opuchlizna fafelków i oczu. W drodze opuchlizna trochę sama zeszła. Śnieżka dostała małą porcję sterydu i syropek (diphergan), który wypiła ze smakiem

Robiła maślane oczy do weta, a ten dał Jej smakołyk

Generalnie wszyscy się Nią zachwycają.
Na noc dostaliśmy kolejną porcję syropu. Po powrocie do domu, Śnieżka się ożywiła, zjadła wreszcie posiłek i tęsknymi oczyma spoglądała na klikera, więc zrobiłyśmybmałą sesję treningową.
Jeśli macie pomysł, co robić przy kolejnych szczepieniach, proszę piszcie. My też uruchomiliśmy nasze znajomości weterynaryjne i szukamy informacji.