Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Trufla fajniutka i słodziutka W końcu jak to ktoś mi kiedyś powiedział "imię do czegoś zobowiązuje"

co do ptaszków Pasja też ostatnio maluszka sobie znalazła - po kimś to ma

upssssssssssss.. przepraszam za zamieszanie ze zdublowanym blogiem coś moja pancia musiała pogmatwać.... Tajga siostro- mam pytanko- Ty tak lubisz wodę czy panciorstwo Cie zapedziło do kąpieli? bo ja tak średnio lubie być mokra....nikt mnie nie zmusza do pływania, sama się też nie garnę...czy coś ze mną nie tak? co mówisz siostra?

Hej Fiord! mieszkam w Kościanie, miasteczko w Wielkopolsce okolo 50km na południe od Poznania! a Ty skąd pochodzisz?

Trufla pisze:Tajga siostro- mam pytanko- Ty tak lubisz wodę czy panciorstwo Cie zapedziło do kąpieli? bo ja tak średnio lubie być mokra....nikt mnie nie zmusza do pływania, sama się też nie garnę...czy coś ze mną nie tak? co mówisz siostra?

Otóż ja, moja droga Truflo, pierwszy raz byłam nad jeziorem. Początkowo wchodziłam tylko na płytką wodę (ale chętnie), później jak już pańcia straciła nadzieję na fotkę z "pływającym ogarem" i schowała aparat, to popłynęłam za kijkiem. Tylko raz, ale nikt mnie nie "zmuszał". Myślę, że wcześniej czy później i Tobie się spodoba. Ale jeszcze bardziej mnie cieszy to, że mieszkacie w Kościanie, bo my w Zielonej Górze, więc całkiem blisko! Musimy koniecznie się umówić na jakieś małe szaleństwa Buziaczki!!!!

Hej Trufla ja mieszkam w Puławach. U nas mało ogarków więc się dopytujemy.
Uwielbiam wodę , lubię do niej wbiegać, wskakiwać, wyjadać glony, brodzić w błotku i łapać żaby ale jeszcze nie pływałem... Ale myślę że niedługo się odważę.
A i jeszcze umiem wkładać głowę pod wodę i puszczać bąbelki .

Siostrzyczko!!! namów swoje panciorstwo na wyjazd, ja pogadam ze swoimi- spotkamy sie w połowie drogi miedzy kościanem a zieloną góra .... może udałoby się takie szaleństwo zorganizować w czerwcu??? byłoby sympatycznie hau hau

Witajcie. Super, że słodka Trufla ma bloga- będę tu stałym oglądaczem

Trufla pisze:Siostrzyczko!!! namów swoje panciorstwo na wyjazd, ja pogadam ze swoimi- spotkamy sie w połowie drogi miedzy kościanem a zieloną góra .... może udałoby się takie szaleństwo zorganizować w czerwcu??? byłoby sympatycznie hau hau

Dajcie znać kiedy to ja jako "babcia" też chcę tam być

Oczywiście Jestem ZA. Co prawda niezbyt dobrze znoszę podróż samochodem, ale dla takiej sprawy to się poświęcę! Pozdrawiam i całuję Truflę i Pasję z Zagajem