Strona 3 z 4
Re: Uszy, uszy.....
: sobota 19 gru 2009, 16:07
autor: ania N
Mam nadzieję że uda się dostać do weta w poniedziałek. Na razie wyczyściłam mu te uszy i zobaczymy... Chodzimy do weterynarza z bardzo dużym doświadczeniem myślę że niejedno już takie uszko oglądał

(pracuje w instytucie weterynarii więc mam nadzieję że w razie wątpliwości badania zrobi. )
Wącham te uszka i wącham, mąż się nabija ze mnie... no i wychodzi mi silny zapach wosku z suszonymi grzybami
Drożdże chyba nie...

Re: Uszy, uszy.....
: sobota 19 gru 2009, 16:30
autor: kasiawro
Jak grzyby czuć to raczej też nie za dobrze - ja wiem, że są święta i powinno pachnieć suszonymi grzybami, ale nie w uchu psiura

Re: Uszy, uszy.....
: sobota 19 gru 2009, 17:29
autor: nulka
grzyby czuć to spadek odporności ,wtedy bakterie szybciutko sie namnażają ,ale woskowina też "pachnie" swoiście ,
te krople co mam to właśnie bakterio i grzybobójcze ,ale jak można zrobić wymaz z ucha to super
tak jak pisała agag najlepiej podnieśc odpornosc ja podaję moim witavet ,kupiłam duże opakowanie 400 tabl. 70-90 pln
a czasem może być taka skłonność u psa ,bo ma np.taką budowę ucha i częściej będzie łapał zapalenie
węszynosko czyli paciorkowiec po sterylce ? spadła jej odporność , hormony są bardzo ważne
Re: Uszy, uszy.....
: sobota 19 gru 2009, 18:43
autor: Ania W
nulka pisze:
a czasem może być taka skłonność u psa ,bo ma np.taką budowę ucha i częściej będzie łapał zapalenie
Ja myślę że to nie tyle budowa samego ucha(bo tę raczej wszystkie psy mają taką samą) co właśnie swoista flora (o ile flora jest dobrym słowem

) . I tu tak jak napisała agag dobrze zrobić wymaz.
Mnie bardzo przestrzegano przed wyjałowieniem uszu poprzez częste czyszczenie. Tzn jeżeli trzeba czyścić regularnie często to coś jest nie tak .
nulka pisze:węszynosko czyli paciorkowiec po sterylce ? spadła jej odporność , hormony są bardzo ważne
Wydaje mi się, że to nie tyle sterylizacja a właściwie brak hormonów jest powodem gronkowca co może osłabienie organizmu zabiegiem. Albo możliwe jest zakażenie podczas zabiegu...tylko czy wtedy akurat tylko w uchu dawałby taki objaw ?

Re: Uszy, uszy.....
: poniedziałek 21 gru 2009, 20:45
autor: ania N
Hej.

Byliśmy dziś u weta. Uszy są pięknie wyczyszczone i zasypane pudrem- kropelki o tej porze roku są nie wskazane.

Wygląda na to że jest to lekki stan zapalny skóry ucha powodujący nadmierne wydzielanie woskowiny - o ile dobrze zrozumiałam. Gdybyśmy to tak zostawili doszłoby do poważnego stanu zapalnego uszu. Na razie wymaz niepotrzebny ale zobaczymy jak będzie dalej. Następna wizyta po świętach.
Ps 1. Dziękujemy wszystkim za porady które zmobilizowały nas do leczenia.
Ps.2. Dobrze że kupiliśmy obrożę zaciskową. Jak ja skierowałam się do gabinetu - Fiord zrobił duży myk w kierunku wyjścia na dwór.

Próbował swojej sztuczki ze zdjęciem obroży a tu figa

Wyglądał jak uparty osiołek jak go wciągałam do gabinetu. Na szczęście jak już wejdzie jest idealnym pacjentem.

Re: Uszy, uszy.....
: środa 30 gru 2009, 11:37
autor: monik
Ania W pisze:nulka pisze:
a czasem może być taka skłonność u psa ,bo ma np.taką budowę ucha i częściej będzie łapał zapalenie
Ja myślę że to nie tyle budowa samego ucha(bo tę raczej wszystkie psy mają taką samą) co właśnie swoista flora (o ile flora jest dobrym słowem

) ...
Akurat, jeśli chodzi o budowę ucha, to z jednej strony mają taką samą, a z drugiej strony może być wada w budowie ucha, czyli np. zwężenie kanału słuchowego i być może o to
nulce chodziło. A jak jest zwężenie kanału słuchowego, to wtedy w zasadzie infekcja za infekcją, a jak nie, to bardzo trudno utrzymać takie ucho w czystości, jak i bardzo trudno się czyści.
Ale dobrze, że uszyska zdrowe

Urwisowi też się uszy bardzo brudziły, codziennie kupę brudnej woskowiny wyjmowałam, a im starszy tym rzadziej i teraz jak miesiąc temu wyczyściłam mu uszy, tak do teraz ma je czyste

Re: Uszy, uszy.....
: środa 30 gru 2009, 21:15
autor: ania N
Dzisiaj byliśmy powtórnie na czyszczeniu uszu. Już było znacznie lepiej i wydzielina też inna nie taka maź jak wtedy, no i znacznie mniej. Idziemy jeszcze raz za tydzień żeby uszka były piękne i czyste.

Re: Uszy, uszy.....
: czwartek 31 gru 2009, 18:41
autor: hania
Super

Zdrowych uszu w nowym roku życzymy

Re: Uszy, uszy.....
: sobota 02 sty 2010, 16:12
autor: Ola_Aria
dziewczyny - ale profilaktycznie można czyścić uszy? "Za często" to jak często? Czy raz w miesiącu to już za często? Aria miała zapalenie ucha jako szczeniak, miała sprawdzaną wydzielinę, podawane lekarstwa itp. I teraz jej czasem czyszczę, chociaż nie zbiera jej się brud. Robię to raz na miesiąc/ dwa miesiące. Tak w razie czego, bo wtedy leczyłyśmy to ponad dwa miesiące.
Re: Uszy, uszy.....
: sobota 02 sty 2010, 17:59
autor: ania N
Ja naprawdę nie wiem.

Wet. mówi że nie powinno się za bardzo ingerować w ucho, kropelki też odradza. Z drugiej strony ucho ma być czyste. Więc chyba powinno się kontrolować i czyścić jak jest potrzeba.
Mój poprzedni pies miał uszy stojące i przez 11 lat nie było nigdy potrzeby czyszczenia uszu. Stany zapalne też nie występowały więc to chyba zależy od psa.
