

Wącham te uszka i wącham, mąż się nabija ze mnie... no i wychodzi mi silny zapach wosku z suszonymi grzybami



Drożdże chyba nie...

Ja myślę że to nie tyle budowa samego ucha(bo tę raczej wszystkie psy mają taką samą) co właśnie swoista flora (o ile flora jest dobrym słowemnulka pisze: a czasem może być taka skłonność u psa ,bo ma np.taką budowę ucha i częściej będzie łapał zapalenie
Wydaje mi się, że to nie tyle sterylizacja a właściwie brak hormonów jest powodem gronkowca co może osłabienie organizmu zabiegiem. Albo możliwe jest zakażenie podczas zabiegu...tylko czy wtedy akurat tylko w uchu dawałby taki objaw ?nulka pisze:węszynosko czyli paciorkowiec po sterylce ? spadła jej odporność , hormony są bardzo ważne
Akurat, jeśli chodzi o budowę ucha, to z jednej strony mają taką samą, a z drugiej strony może być wada w budowie ucha, czyli np. zwężenie kanału słuchowego i być może o to nulce chodziło. A jak jest zwężenie kanału słuchowego, to wtedy w zasadzie infekcja za infekcją, a jak nie, to bardzo trudno utrzymać takie ucho w czystości, jak i bardzo trudno się czyści.Ania W pisze:Ja myślę że to nie tyle budowa samego ucha(bo tę raczej wszystkie psy mają taką samą) co właśnie swoista flora (o ile flora jest dobrym słowemnulka pisze: a czasem może być taka skłonność u psa ,bo ma np.taką budowę ucha i częściej będzie łapał zapalenie) ...