Strona 3 z 4
Re: Szlakami wiosny
: środa 13 kwie 2011, 21:51
autor: ania N
No proszę, ledwo człowiek się obejrzy a tu konkurencja w tropieniu egzotycznego zwierza wyrasta.

Brawo Balt
A co do klatki to mam wrażenie że jednak psy rozróżniają przynajmniej kwestię za i przed ogrodzeniem.

Re: Szlakami wiosny
: środa 13 kwie 2011, 22:30
autor: BasiaM
Tak oglądam te cyrkowe fotki i trafiłam przy okazji na to
http://www.youtube.com/watch?v=-9BN-lBFe2Q" onclick="window.open(this.href);return false;
Już nawet jako dziecko dziwnie czułam się w cyrku a teraz po prostu ryczeć mi się chce

Re: Szlakami wiosny
: środa 13 kwie 2011, 22:52
autor: ZbyszekC
W cyrku stale i niezmiennie fascynuje mnie sprawność organizacyjna

. Rano

jak pierwszy raz wychodziłem z Baltem, przyjeżdzały pierwsze przyczepy. Jak wychodziłem wieczorem, po spektaklu kończono zwijanie namiotu.
Osobiście przez ostatnie ćwierć wieku byłem chyba tylko raz. Z małą córką.
Przyznacie jednak, że mając co jakich czas pod oknem cyrk, trudno nie wyciągnąć aparatu. I przy okazji, dodatkowo oswoić psa z różnymi zwierzętami. Zwłaszcza, że idąc na spacer muszę przez teren zajęty przez cyrk przejść.
Re: Szlakami wiosny
: piątek 17 cze 2011, 14:46
autor: ZbyszekC
Z rzeczy na P to chyba mi tylko pomidorówka zostanie

Wpadłem już w taką delirkę, że prawie białe szczury pod lasem widuję

Ale to wina psa. On zawsze takie coś znajdzie.
Tyle lat człowiek żyje i ciągle się uczy. Nie przypuszczałem, że kret na płaskim jest taki szybki. Jak Balt go wystawił, zanim wyciągłem komórkę to się schował w poszyciu

Re: Szlakami wiosny
: środa 22 cze 2011, 00:54
autor: hania
Takich nowych gatunków to przed wakacjami pojawia się sporo.
Re: Szlakami wiosny
: środa 16 maja 2012, 14:41
autor: 1e2w3a
Szlakiem majowych rododendronów
Spacerując rano po parku Szczytnickim we Wrocławiu miałam okazję podziwiać i zachwycać się tymi pięknymi kwiatami. Nie tylko ja robiłam im zdjęcia, widziałam wiele osób z aparatami, którzy robili to samo co ja. Raz nawet to wpadłam na pewną panią (również trzymającą aparat w rękach) i bardzo się uśmiałyśmy.
Oprócz nazwy rododendron funkcjonują jeszcze inne nazwy, a mianowicie azalia i różanecznik. Wg taksonomów jest to ten sam rodzaj roślin – RHODODENDRON. Ale w praktyce ogrodniczej i utartym nazewnictwie zwykło się rozróżniać te rośliny.
I tak różaneczniki czy rododendrony to te które mają liście ciemnozielone, bardziej mięsiste (skórzaste) i nie tracą ich przez cały rok. Azalie to te o delikatniejszych liściach, bardziej miękkich, które mogą zrzucać je na zimę. Kwiaty zawiązują się u nich jeszcze zanim pojawią się nowe liście.
Rododendrony (różaneczniki, azalie) należą do rodziny wrzosowatych, a gatunków jest ok. 1000.
Mogą być krzewami lub tzw. drobnymi drzewami. Mogą być bardzo małe (mieszczące się w doniczkach) lub duże – dochodzące do 4-5 metrów wysokości.
Ich kwiaty to cała gama kolorów, od białego, żółtego, poprzez różne odcienie czerwieni, do fioletowego. W tej palecie barw podobno nie ma tylko koloru jasnoniebieskiego.
A to zdjęcia rododendronów w ich bogactwie barw, w różnym stopniu rozkwitnięcia i różnej wielkości.
Uploaded with
ImageShack.us
Re: Szlakami wiosny
: środa 16 maja 2012, 16:23
autor: Wilga
Tylko pozazdrościć tego piękna...............
Re: Szlakami wiosny
: piątek 18 maja 2012, 00:28
autor: 1e2w3a
Re: Szlakami wiosny
: piątek 18 maja 2012, 09:27
autor: Wilga
To filetowe to żywokost lekarski a zielonkawe to jakiś wilczomlecz. A krzaczki kwitnące to głogi.
Miłych spacerów
Bogna i Wilga
Re: Szlakami wiosny
: piątek 18 maja 2012, 09:51
autor: ania N
A te żółte to chyba nie kaczeńce tylko jakieś jaskry.
Fajne macie tereny spacerowe
pozdr
Jacek
