Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Grzmilas pisze:Maciej - ładne masz nazwisko

Jak to?

Maciej, obydwaj z Grzmilasem nosicie to samo nazwisko

hania pisze:Ale po co tę cechę - nieprzydatną w tej chwili w żadnej formie - wzmacniać?

Dlatego, że gon stanowi istotną częśc ogara? Co z tego, że dziś większości "użytkowników" ogara wydaje się nieprzydatna? Co to za ogar, który nie gra? Przecież to jest wpisane w jego tożsamość, nie wspominając o tradycji!

tak?? A no to musimy sobie to przy piwku (dla mnie bez %) omówić. Być może gdzieś tam jest pokrewieństwo...

jak to w ogarach bywa

Pytałaś Aniu o degenerację. Otóż Ogary stają się niezrównoważone psychicznie. Coraz częściej trafiają się osobniki lękliwe i nadmiernie agresywne. Takie wyrzutki są niestety rozmnażane ponieważ nie wiadomo czym Ogar nadający się do rozmnożenia miałby się różnić od innych. Podkreślasz cały czas, że Ogara trzeba traktować jako całość. Sumę Jego zalet i wad. Zgoda! Ale czemu akurat gon ("chrapliwy" że zacytuję wzorzec) nie miałby "robić" za ten wyznacznik czy się pies nadaje do rozmnożenia czy nie?
Ad Rafkow. Przetłumaczyłem z rosyjskiego wskazówki dla sędziów oceniających pracę psów gończych. Jak jest ktoś zainteresowany to opublikuję.

ogończyk pisze:Pytałaś Aniu o degenerację. Otóż Ogary stają się niezrównoważone psychicznie. Coraz częściej trafiają się osobniki lękliwe i nadmiernie agresywne. Takie wyrzutki są niestety rozmnażane ponieważ nie wiadomo czym Ogar nadający się do rozmnożenia miałby się różnić od innych. Podkreślasz cały czas, że Ogara trzeba traktować jako całość. Sumę Jego zalet i wad. Zgoda! Ale czemu akurat gon ("chrapliwy" że zacytuję wzorzec) nie miałby "robić" za ten wyznacznik czy się pies nadaje do rozmnożenia czy nie?

Tylko jak poprawisz charakter ogarów przez obowiązkowe próby gonu?

hania pisze:Tylko jak poprawisz charakter ogarów przez obowiązkowe próby gonu?

Odróżnię Ogara od psa wyglądającego jak Ogar!

Mnie się wydaje, że odróżnisz tylko ogara mającego gon od tego który go nie ma...albo ma niewystarczający, niezadawalający itp.
I może się okazać, że gon idzie w parze u danego osobnika z lękliwością - tym się charakteru nie poprawi.

ogończyk


Ja myślę, że popadasz w skrajności

Zupełnie dobrze funkcjonuje ogar bez gonu ale za to ze wspaniałym charakterem wśród współczesnych miłośników tej rasy....

Czasy gdzie nasi przodkowie wykorzystywali psy do polowań...a oprócz tego te spędzały czas w psiarniach...nudząc się i gryząc wzajemnie...minęły...nikt wtedy nie rozpatrywał ich cech pod względem cywilizacji...

teraz od psa wymaga się więcej..niż wpuszczenia go w las...w sumie...to zastanówmy się po co nam te psy....

trzymasz swoje ogary tylko dla gonu????

a inne cechy są mniej ważne??

weszynoska pisze:ogończyk


Zupełnie dobrze funkcjonuje ogar bez gonu ale za to ze wspaniałym charakterem wśród współczesnych miłośników tej rasy....

Czasy gdzie nasi przodkowie wykorzystywali psy do polowań...a oprócz tego te spędzały czas w psiarniach...nudząc się i gryząc wzajemnie...minęły...nikt wtedy nie rozpatrywał ich cech pod względem cywilizacji...

teraz od psa wymaga się więcej..niż wpuszczenia go w las...w sumie...to zastanówmy się po co nam te psy....

trzymasz swoje ogary tylko dla gonu????

a inne cechy są mniej ważne??

Dobrze to określiłaś. Fakt, gon to tradycja i specyfika ogara. Ale ogara którego coraz mniej potrzebujemy. Inne cechy psychiczne i fizyczne są nie mnniej ważne. Bardzo trudno powiedzieć, że są jakieś, wybrane cechy które muszą być spełnione.
Ja zresztą podchodzę pragmatycznie, są określone wymogi które musi spełnić ogar hodowlany i jakiś czas powinniśmy tutaj raczej nic nie kombinować.
Małą też mam wyobrażnie jak zorganizować sprawdzian w warunkach naturalnych gonu ogara.