Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

BACHMATsforanemroda pisze: ↑piątek 26 paź 2018, 10:28 Macie dla maluchów jakieś wystawowe domki?

domki jak na razie mamy trzy (plus kilka mocno się zastanawiających). Czy wystawowe? Będziemy nad tym pracować

Gratulujemy z Huculskiej Łąki. Wystawowe domki nie są chyba najważniejsze. Aby dobre były.

jutro mijają cztery tygodnie, odkąd srulki zawitały w Nadbużańskich Ścieżkach. Z krecików zaczęły wyrastać małe ogarzątka. Są coraz bardziej kontaktowe i z każdym dniem rozrabiają coraz bardziej. Rosną i zmieniają się w oczach. Mimo wszystko możemy już stwierdzić, że nie jest to jednolity miot. Towarzystwo podzieliło się równo: są cztery "kudłaczki" (dziadek FELIX?) i cztery z krótszym włosem (zwłaszcza dwie panny bliźniaczki CZERWONA i POMARAŃCZOWA). Chłopaki prezentują dwa typy - MROK to czarny, kudłaty, z wiecznie naburmuszoną miną oraz MAJOR - wierna kopia tatusia (wygląda identycznie jak miesięczny FUNT). Imiona już się raczej nie zmienią, a więc czas na oficjalne przedstawienie maluchów.

Migotka
<już okupują kanapę????>, jak na prawdziwe ogary przystało....

uncja pisze: ↑wtorek 30 paź 2018, 20:52 Towarzystwo podzieliło się równo: są cztery "kudłaczki" (dziadek FELIX?) i cztery z krótszym włosem (zwłaszcza dwie panny bliźniaczki CZERWONA i POMARAŃCZOWA).

Fajnie, że daliście już portrety i imionka bo grzecznie czekałam .
Czerwona i pomarańczowa to jak po imionach?
Mrok to cała Uncja - ucho, głowa, kolor - ma domek?
Imiona ładne tylko to jedno kompletnie nie dla naszych ogarów .

Co do kudłaczków to typowałabym zdecydowanie linię Uncji, a mniej Funta. Tam Enigma z Południowej Knieji i Astra z Łopienia, miały ciut dłuższą sierść. Fakt, że to mogło być przejściowe. Funt też jeśli dobrze kojarzę, młodszy miał dłuższą sierść chyba ...

Ciekawe co z nich wyrośnie
Życzę super domków i czekam na kolejne relacje!!!

Czerwona to Malinka, pomarańczowa - Mgiełka. Mrok ma już domek, będzie mieszkał niedaleko od nas, więc będzie pod stałym nadzorem . Czy jest on Uncjowy to bym polemizował. Na
pewno Major to jak na razie wierna kopia Funta My.Freedom to ukłon wobec osoby, która czekała na sunię przez prawie rok. Nie mogliśmy Jej odmówić A co do kudłaczków - Funcior nadal do nich należy. Niejeden niedźwiedź mógłby mu pozazdrościć futra

uncja pisze: ↑wtorek 30 paź 2018, 23:20 My.Freedom to ukłon wobec osoby, która czekała na sunię przez prawie rok. Nie mogliśmy Jej odmówić

Zawsze można delikatnie zasugerować
Któreś jedzie w nasze strony?

kasiawro pisze: ↑wtorek 30 paź 2018, 23:36 Któreś jedzie w nasze strony?

Jedna sunia i być może piesek pojadą do Rudy Śląskiej. Jak na razie to najbliżej Twojego końca świata

Nasze ogarki mają już prawie sześć tygodni .Czas szybko leci a maluchy rosną jak na drożdżach i rozrabiają co niemiara. Wszystkie ważą już powyżej czterech kilogramów . Są ciekawskie i kojec staje się powoli za mały. Coraz częściej łobuziaki brykają po salonie, co wiąże się z potrzebą nauki czystości. Na razie nie jest lekko, pojawiła się mata i wychodzimy coraz częściej na zewnątrz, bo pogoda na szczęście dopisuje. Jest wesoło, bo każdy z ośmiorga rodzeństwa ma inny charakterek. Majorek to śpioszek, Malinka jest wulkanem energii a Muszkę cechuje niezwykła ciekawość świata. Mgiełka najbardziej kontaktowa w stosunku do człowieka natomiast My. Freedom to żywe srebro. Migotka to słodziak kochający michę a Miętówka jest najspokojniejszą z całego stada, choć gdy jest niezadowolona potrafi to głośna zamanifestować. No i w końcu Mrok, indywidualista z wiecznie naburmuszoną miną, chodzący swoimi drogami. Większość piesków ma już swoje domki, na kochających ludzi czekają jeszcze trzy sunie: Malinka, Mgiełka i Muszka.