Jak mawia do mnie mój znajomy: "Ty i ten Twój relatywizm moralny..."hucuł pisze:Muszę ze wstydem przyznać, że jestem wręcz fanem łamania przepisów. Dzielę je jednak na dwie grupy :
1/Przepisy narzucone "odgórnie" typu nie przekraczaj linii ciągłej, nie pożądaj żony bliźniego swego i te łamię z prawdziwą rozkoszą.
2/Przepisy, do których przestrzegania zobowiązuję się dobrowolnie /również te ZKwP/. Tu jestem pragmatyczny. Nie trzeba należeć do wymienionej organizacji, żeby rozmnażać psy, ale skoro się należy z własnej woli - wyraża się zgodę na wszystkie regulacje przez nią ustalone .

Coś w tym jest, Hucule, coś w tym jest

Nobody's perfect!