I wyszło, że z tej porcji mam 2 pierniki

. Będzie na dłużej
Tak jak piszesz miały ok. 5cm. i wydawały nam się wysokie

.
Przecięłam tzn. Tomo, bo ja w takich precyzyjnych robotach jestem kiepska.
Zabrakło moich powideł, ale wynalazłam powidła z wiśni i malin. Jeden jest śliwkowo, wiśniowo, malinowy. Drugi tylko śliwkowy.
Jutro już robić polewę czy czekać dłużej?
Mam zamiar czekoladową zrobić i na wierzch orzechy posypać - Bogna będzie ok?
Rodzinka chyba nie uwierzy, że placek przekładany zrobiłam ja, wiedzą, że to dla mnie doktorat

.
Przy okazji jeszcze rozlewamy nalewki. Porzeczkówka miała być słabsza od poprzedniej, ale wyszła tylko ciut słabsza

.
Jutro zabieram się za malinówkę i dereniówkę.