Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Zastanawiałam się czy by nie wpaść na godzinkę ale zaczekam na lepsiejszą pogodę

Pękasz Gosiu

Właśnie, pękam, ale musiałabym bardzo zboczyć z trasy, przy takiej pogodzie nie warto.

PSY
młodsze szczenię
92. DZIKARZ Psia Cometa w.o., Najlepsze Młodsze Szczenię

młodzież
93 -GLEJT Bazylowa Sfora nb
94 - SZANIEC Ogarowa Łaja nb
95 -ROZMARYN Poszły w Las dosk. I, Zw Młodzieży, NJwR
96 - JAWOR z Zagrajboru dosk II

użytek
97 - HUSARZ z Sarmackiej Tradycji, dosk., I, CWC
98 - ZBYSZKO Psia Cometa, dosk. II

champion
99 - BOB Hunting Passion, dosk.,I, CWC, NDPwR, BOB

SUKI
szczenięta
100 - ŁUSKA Bazylowa Sfora w.o. I, Najlepsze Szczenię w Rasie
101 - ORAWA Goniwiatr, w.o.

pośrednia
102 - UNCJA z Huculskiej Łąki, dosk, I, CWC, NDSwR, BOS

użytek
103 - ŁOZA z Jaśminowej Ulicy, dosk., I, CWC

champion
104 - ARONIA Psia Cometa, dosk, I, CWC


Pogoda okazała się baaardzo łaskawa Na początku trochę kropiło, ale potem przestało i nawet były momenty ze słońcem. Wystawa na bardzo fajnym terenie. Kameralnie, spokojnie, dużo miejsca. Wpiszę do kalendarza na przyszły rok
Po wystawie "przerzuciliśmy" się na drugą stronę na Hubertusa. Z dwoma psami zwiedzanie jest średnio fajne, zwłaszcza z jednym ciągnącym Było trochę stoisk, trochę atrakcji i pokazów. My załapałyśmy się na pokaz razem ze Stowarzyszeniem Miłośników Gończego Polskiego. Potem chyba był organizowany pokaz ras polskich, ale była trochę słaba komunikacja no i pokaz zbiegł się z finałami na wystawie, także nie wiem czy któryś z ogarów dotrwał... Następną razą

Bardzo fajny teren. Ja też wpiszę na przyszły rok ale tym razem bez męża. Mimo jednego BOBa i Najlepszego Młodszego nie dane mi było zostać na finały bo zimno, mokro, psy chuchają i brudzą w samochodzie Szkoda, bo zamarzył mi się spacerek brzegiem rzeczki. No i te hubertusowskie stoiska
Pan Andrzej jak zwykle skwaszony i niezadowolony z psów. Ale ja i tak go uwielbiam. Zbyszko tym razem okazał się mieć: stromą łopatkę i po co pani tego psa tak ustawia Przy Aronii tradycyjnie odbyliśmy tę samą dyskusję co zawsze czyli ten pani pies ma ubytki w czapraku a ja, że wg wzorca czaprak może być czarny lub szary Na szczęście do Dzikusia nie było uwag poza jasnymi oczami. Gdyby jeszcze pogoda była lepsza.

wystawa zorganizowana w pięknym miejscu. las, rzeka i.... mnóstwo tropów zwierzyny
dzięki za miłe spotkanie i do zobaczenia na kolejnych wystawach

kameralna wystawa, pan Sędzia oschły i bezposredni - dawno nie czułam sie tak ustawiana - jak gapowata uczennica w szkole (no troche byłam wczoraj gapowata ) ale to nie przeszkodziło mi poczuc dużej sympatii do tego człowieka - przy ocenie pogalismy sobie o potrzebie dolewewki swieżej krwi do ogarów i o Kartawiku... wiec kolejne ciekawe doswiadczenia za mną...
ALE najwieksza moja radoscia spalskiej wystawy była córcia mojego Husarza UNCJA z Huculskiej Łąki - pierwszy raz wystawiana - dla mnie piekna i urocza - i tym bardziej serce mi rosło jak sędzia wybrał ja na BOS-a tej wystawy... młodzitka półtoraroczna suńka pokonała championki (dziewczyny - wybaczcie mi te komantarz ale ... ciesze sie...że tak sie podobała ) i ukłony dla Pawła, ze zdecydował sie ja pokazać!!!
HUSARZ w uzytkach wziął 1 miejsce i kolejne CWC
i oczywiście duzo ludzi, pieknych ogarów, rozmów o nich... czyli to co lubie na wystawach najbardziej...
a i złapała mnie pani redaktor (tuz przed wejsciem na ring) i cos tam jej opowiadałam o ogarach ( ) ale co z tego wyniknie nie wiem... człowiek ciagle zapomina... ze zawsze moze poprosić o opcje autoryzacji... ale ... no cóż nastepną RAZĄ... a tymczasem link do tejże rozgłosni z krótkim artykułem z wystawy i zdjeciami ogarów (tylko!!!)
https://www.radiolodz.pl/posts/29125-hubertus-w-spale" onclick="window.open(this.href);return false;
zdjecia z wystawy, które robiłam ciagle sie zgrywaja... beda potem

Gratulacje dla piesków i właścicieli
szkoda że pogoda beznadziejna, może za rok się pokażemy
a może kolejny zlot przy okazji tej wystawy? powinna być w okolicy baza noclegowa

qzia pisze:Bardzo fajny teren. Ja też wpiszę na przyszły rok ale tym razem bez męża. Mimo jednego BOBa i Najlepszego Młodszego nie dane mi było zostać na finały bo zimno, mokro, psy chuchają i brudzą w samochodzie

qzia pisze: Pan Andrzej jak zwykle skwaszony i niezadowolony z psów. Ale ja i tak go uwielbiam. Zbyszko tym razem okazał się mieć: stromą łopatkę i po co pani tego psa tak ustawia

Faktycznie, jeżeli ktoś liczy na rodzinną atmosferę na ringu to u tego sędziego może się lekko zawieźć Ja tylko mam poczucie, że ogary będąc na końcu trochę po macoszemu potraktowane .Mimo, że było dopiero po 12, ocena błyskawiczna i w porównaniu do gończych komentarz mega oszczędny (podobnie jak opisy). Szczeniaki ocenione w locie (Orawa i Łuska dosłownie po połowie kółka), bez zębów, chociaż z oczami - czy zdrowe. Reszta też expresowo. Gdyby chociaż lało to byłoby to zrozumiałe...
Stroma łopatka może chociaż jest lepsza niż znikające kolano

Poniatowski Dwór pisze:przy ocenie pogalismy sobie o potrzebie dolewewki swieżej krwi do ogarów i o Kartawiku...

Jeszcze więcej niż u tych wystawianych tego dnia
Toż one miały dolane wszystko co można było dolać w ostatnim czasie

Gratulujemy wszystkim startującym ogarom, a pozdrowienia ślemy młodej Orawce i jej towarzyszce Łozie