ile kosztuje pies
- Żaneta
- Posty: 229
- Rejestracja: piątek 14 lis 2008, 11:40
- Gadu-Gadu: 6116854
- Lokalizacja: Maciejowa/Ciężkowice
Re: ile kosztuje pies
U mnie odrobaczenie 20 zł na psa (5zł za tabl), p/wściekliźnie 25-30 zł, wirusówki 40 zł.
Jedzenie sucha karma i czasem jakieś mięsiwo ok. 200zł miesięcznie.
Do tego smycz i obroża, 2 miski, kojec z ocieploną budą. no i jeszcze obroża i kamizelka odblaskowa
Jedzenie sucha karma i czasem jakieś mięsiwo ok. 200zł miesięcznie.
Do tego smycz i obroża, 2 miski, kojec z ocieploną budą. no i jeszcze obroża i kamizelka odblaskowa
Przy domu psy szczekają , w kniei zaś grają.
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: ile kosztuje pies
A, to wszystko przez myślistwoZbyszekC pisze:zainteresowanie się myślistwem. Kolejne tysiące z kieszeni.


A poważnie to to o czym pisze Zbyszek to pasja, trochę inny temat. Każda pasja czy hobby kosztuje. Co powiedzieć o kite czy wind surfingu, narciarstwie, wędkarstwie czy miłości do kwiatów i ogrodów? Najlepiej siedzieć samemu w domu i nie wychylać nosa bo a nuż coś nas wkręci na maxa:)
Myślę, że akcja ma na celu uświadomienie zwykłych kosztów UTRZYMANIA zwierzaka. Pasjonaci kasy nie liczą ale czasem są niefrasobliwi nabywcy szczeniąt z zamiarem wstawienia pieska do ogródka i myślą, że już, to wystarczy

- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: ile kosztuje pies
I tracimy kasę na fajnym bazarku jak jużZbyszekC pisze: Jeździmy na zloty.

Ja jeszcze dołożyłabym jakieś podstawowe szkolenie/ socjalizacja psa, gwizdek, saszetka i chyba najcenniejsze w tych czasach czas.
Re: ile kosztuje pies
Ja już kiedys gdzieś pisałam, że mniej więcej policzyłam koszt utrzymania psa ok. 70 kg przez 12,5 roku i wyszła spora sumka, nie liczyłam usług wet., bo sama sobie nie będe płaciła, ale koszty leków i suplementów miesięcznie przez ostatnie 3 lata jego życia to ok. 450 zł (leki kardiologiczne, leki p/zap p/bólowe, chondroprotektory itp...) do tego wołowina, ryż, warzywa - podstawa diety, 15 kg karmy na 6 tyg. - dieta dla psów ras olbrzymich, później dla psów z problemami stawowymi RC Mobility, różne gryzaki, smakołyki, itp.; smyczki, obróżki, posłania - chyba z 10 było, a może i więcej. ...I wyszło że mogłabym wyjechać super samochodem z salonu....... Ale te psie wierne oczy wpatrzone we mnie BEZCENNE!!!!!!
Wrzos też już do tej pory "pochłonął" ładną sumkę (a gadzina gardy do jedzenia jak nie ogar i wybredny - wczoraj prawie go błagałam żeby zjadł surową wołowinę, bo kupiłam w innym sklepie niż zwykle....)......i tak jak napisał Zbyszek......zaczyna się od kupienia większego samochodu, żeby pies miał wygodniej ...i później leci.......
Wrzos też już do tej pory "pochłonął" ładną sumkę (a gadzina gardy do jedzenia jak nie ogar i wybredny - wczoraj prawie go błagałam żeby zjadł surową wołowinę, bo kupiłam w innym sklepie niż zwykle....)......i tak jak napisał Zbyszek......zaczyna się od kupienia większego samochodu, żeby pies miał wygodniej ...i później leci.......

Ania M., Wrzos z Zatrzebia & Elja Sokoli Lot
Re: ile kosztuje pies
Jakbyś liczyła usługi sumka wyszła by sporo większaaniamam pisze:Ja już kiedys gdzieś pisałam, że mniej więcej policzyłam koszt utrzymania psa ok. 70 kg przez 12,5 roku i wyszła spora sumka, nie liczyłam usług wet., bo sama sobie nie będe płaciła....

U mnie ostatnie dwa lata życia Barda to najpierw leki przeciwpadaczkowe - koszt ok.120 -150 zł miesięcznie ( z biegiem czasu na szczęście dawki mniejsze to i koszty spadły), a potem operacja usunięcia raka, opieka przed i pooperacyjna, histopatologia...myślę, że spokojnie dobiłam do 2 000.
Re: ile kosztuje pies
Dyskusja z tych, jak mnie pytają ile zarabiam na rybach przez mnie złapanych, raz ze okazy raczej wypuszczam, a te co biorę to nawet nie zwrócą za dojazd, a gdzie opłaty, sprzęt...wódeczka
. Pasje kosztują. A jeszcze jak dotyczą żywej istoty jak psa to dochodzą inne elementy i też koszty. Ale co byłoby warte życie bez tego....


Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
Re: ile kosztuje pies
Leszku trochę tak a trochę nie.
Bo jak źle wyliczysz kasę to na ryby najwyżej nie pojedziesz. A pies jeść powinien.
Bo jak źle wyliczysz kasę to na ryby najwyżej nie pojedziesz. A pies jeść powinien.
Re: ile kosztuje pies
To ja Was pocieszę
,
pies wychodzi taniej niż żona i jest mniej stresujący

pies wychodzi taniej niż żona i jest mniej stresujący

Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Re: ile kosztuje pies
Pewnie Wigro masz rację, na ciuchy i na kosmetyki mniej wydaje...
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: ile kosztuje pies
O przepraszam. Znam psy, których kosmetyki kosztują dużo więcej niż moje.
Mój ukochany Dalajlama kiedyś powiedział, że człowiek to zadziwiająca istota. Najpierw pół życia marnuje swoje zdrowie, żeby zarobić jak najwięcej pieniędzy a potem wydaje mnóstwo pieniędzy, że by uratować swoje zdrowie.
Posiadanie psa kosztuje, jak widać sporo.
Jednak pies zmusza nas do codziennych spacerów, czyli ruchu i jakiejś aktywności. Nie musimy wydawać np. na siłownię. Nie wspomnę tu o podnoszeniu ciśnienia na spacerach, jak pójdzie w długą i wielkiej radości z powrotu. Pies daje nam codzienną dawkę dogoterapii- miłości, przywiązania, pieszczot
a co za tym idzie także poczucie bezpieczeństwa, akceptacji, bycia potrzebnym.
Dzięki psu możemy odnaleźć swoje miejsce na ziemi, bo przecież komuś na nas zależy, ktoś nas potrzebuje. Jest taki stary dowcip: Zostaw żonę i psa na cały dzień na podwórku, bez jedzenia i picia. Ciekawe kto się bardziej ucieszy z Twojego powrotu.
Są to wszystko zalety posiadania psa tak niewymierne, trudne do opisani ale moim zdaniem bezcenne. Za żadne pieniądze tego się nie da kupić.
Stanley Coren, mój ulubiony psi pisarz napisał, że wśród wielu różnych dźwięków wydawanych przez psy jest też odgłos śpiącego, posapującego u twoich nóg zwierzęcia. Dźwięk kojarzący się ze spokojem, zaufaniem, poczuciem bezpieczeństwa. Najbardziej uwielbiam zimowe wieczory, kiedy wszystkie moje psy śpią z pełnymi brzuchami porozkładane po kanapach i podłodze, a na dworze zawodzi zimny wiatr albo deszcz wali o szyby. Jeszcze do tego kominek i grzane winko i jest to chwila, która może trwać wiecznie
i która ładuje akumulatory na bardzo długo.





Mój ukochany Dalajlama kiedyś powiedział, że człowiek to zadziwiająca istota. Najpierw pół życia marnuje swoje zdrowie, żeby zarobić jak najwięcej pieniędzy a potem wydaje mnóstwo pieniędzy, że by uratować swoje zdrowie.
Posiadanie psa kosztuje, jak widać sporo.









