Dzisiaj polecialam na pocztę - co tam się działo!

remont, połowa pomieszczeń rozwalona... W drugiej połowie panie urzedniczki, w huku wiertarek i młotów, dzielnie obsługiwały klientów... No na takiej poczcie to jeszcze nie byłam

Mimo trudności obiektywnych nadalam przesyłki do Kasi, Oli i Dunaja oraz Ewy Aresowej.
Z Asiun jestem umówiona na odbiór książki, z Wigrusiami się też się umówimy. Czekam na info od Hani.
Nie ma jeszcze przelewu od Agaty.