jestem pewna, bo nie oddalała się nigdy ode mnie tak, żebym ją z oczu straciła, dużo dobrych rzeczy nauczyła się od bouvierki, m.in. posłuszeństwanulka pisze:"ukradkiem ich nie zjadała""poza jednym przypadkiem"
jesteś pewna?
kochane ogarki

No i nigdy nie zjadła qpy, poza tym jednym przypadkiem, bo bym to czuła

A ten jeden przypadek, to było jak sobie doszliśmy do stacji kolejki "Maltanki", to za budką z biletami "coś" znalazła i zdżarła, dostała duży "opr", zresztą i tak wiedziała, że źle zrobiła :]
Potem już tamtędy nie chodziłam, w międzyczasie zlikwidowali tą budkę. Po pół roku poszłam tamtędy i ta cwana bestia poleciała prosto w tamto miejsce sprawdzić, czy może są jakieś resztki

Po takim czasie pamiętała to miejsce
