Strona 3 z 17

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: piątek 04 kwie 2014, 22:13
autor: BasiaM
Zrobimy tak:
ja jutro rano pojadę do schronu, zrobię zdjęcia, sprawdzę raz jeszcze tatuaż i powiem, żeby trzymali sunie i nikomu nie dawali.
Chyba, że właścicielowi jeśli udowodni, że to jego.
Zapytam gdzie ją znaleźli dokładnie itp. Bo z tego co wiem ona nigdzie nie leżała, nie była przywiązana , po prostu sobie chodziła.
Może ją mieli starsi ludzie ? może ona sobie już wędrowała tak, nie wiadomo.
Wygląda na zadbaną i to bardzo. No zobaczymy.

Gosiu daj mi jutro znać co z tym domem dla suni, ja nie będę jej jutro brać.

Dzięki, że jest dla suni DT w razie czego. Ustalimy szczegóły jutro :zgoda:

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: piątek 04 kwie 2014, 22:29
autor: SARABANDA
OK , dam znać jutro.

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: sobota 05 kwie 2014, 18:44
autor: aganowaczek
miszakai pisze:aga a Ty masz formalnie hotelik psi czy nie?
Hoteliku psiego jeszcze nie mam. Choć zamierzam. Formalnie mam hodowlę. A ja proponuję wziąć sunie na DT a nie na hotel :roll: jeśli o to pytasz :?

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: sobota 05 kwie 2014, 18:51
autor: BasiaM
No wkońcu jestem :uff:

Byłam rano w schronisku :psiako: irie strzał w dziesiątkę :silacz:
Sunia to PIĘKNA ze Stadniny Cisowiec, nr tatuażu 107N.

Po kolei:
Piękna mieszkała w Oświęcimiu ale 3 lata temu ugryzła 15-to letniego syna właścicieli.
Suczka jadła obiad a dzieciak w tym czasie podszedł i chciał zapiąć jej smycz i zabrać na spacer i w tym momencie rzuciła się na niego. (Taka jest wersja ówczesnej właścicielki.)
Po tym incydencie opiekunowie Pięknej podjęli decyzję, że nie uśpią suni tylko znajdą jej nowy dom.
Znaleźli. W Katowicach, dzielnica Podlesie (koło mnie :twisted: ).
Sunia żyła sobie tu od trzech lat i dwa tygodnie temu chodząc sobie po Podlesiu właśnie (dzielnica willowa koło lasu, za miastem) została "zgarnięta" do schronowozu :psiako: i wylądowała w schroniskowym kojcu.

Na początku w schronie bardzo się bała, warczała na inne psy, nie dała do siebie podejść, nie dała się dotknąć, dopiero po dwóch tygodniach wolontariusze jakoś dali radę i sprawdzili czy ma tatuaż.

Ja dzisiaj poszłam do kojca Pięknej, sympatyczna pani Ania zostawiła mnie samą z Piękną :mrgreen:
Wzięłam dziewuszkę na zamknięty wybieg, najpierw na smyczy, potem puściłam luzem :psiako:
Sunia jest śliczna (tylko trochę zakurzona, jak to w schronie :( ), wesoła, merdała ogonem, nie wiem jak na nią wołali opiekunowie ale jak zawołałam Piękna to zareagowała.
Przybiegała jak ją wołałam, robiła ładnie siad, zjadała przysmaki, jak to ogar łapą pokazywała że chce więcej :D Nawet zaczęła po ogarzemu gadać :fiufiu:
Dziewczyna bardzo towarzyska, grzeczna, spragniona miziania i wybiegania.
Po spacerku poszłam z nią do kojca, napiła się wody, nawet zaczęła jeść.
Jak wychodziłam serce mi się kroiło :placzek: a Piękna pobiegła za mną i koniecznie chciała ze mną iść :placzek:

Troszkę saneczkowała, załatwiła się trochę z krwią, podejrzewam, że ma zapalenie gruczołów około odbytowych.
Nie ma jednego zęba z przodu, na dole. Ząbki troszkę żółtawe.
W kojcu mieszka sama, ma miskę z wodą, miskę z suchą karmą, wanienkę z kocem, ruchome drzwi, którymi może sobie wychodzić na zewnątrz.

W schronie została zaczipowana i zaszczepiona, sterylka na razie nie wchodzi w grę, ponieważ czekamy aż zgłosi się właściciel Pięknej.
Poprzednia opiekunka miała powiadomić opiekunów z Katowic i Ci mają odezwać się do schronu.
Jeśli okaże się, że wszystko jest w porządku sunia jedzie z powrotem do swojego domu.
Jeśli właściciel nie będzie jej chcieć "bo coś tam" to zabieramy ją do nowego domku.
Znajoma Gosi/Sarabandy jest zdecydowana.
Tak na prawdę nie wiadomo czy to typ szwędacza z niej, czy uciekła bo się wystraszyła, czy ktoś ją szukał ?

Tak więc czekam na telefon od pani dyrektor schroniska :mrgreen:

I jeszcze jedna wiadomość .... pani dyrektor ma znajomego, który ma ogara polskiego. Psa.
Pan jest w bardzo podeszłym wieku, schorowany i szuka dla psa nowego domu, ponieważ sam nie ma siły się nim opiekować.
Też czekam na info od pani ze schroniska, co to za piesek, z jakiej hodowli, ile lat itd. A pies mieszka też w Katowicach.

To się rozpisałam :jezyk_3: a teraz fotorelacja :mrgreen:
Piękna ma parcie na szkło :D jak to ogarza modelka :silacz:
Ładnie pozowała, słuchała komendy "stój" no serce mi się kroiło jak stamtąd wychodziłam :placzek:

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: sobota 05 kwie 2014, 18:54
autor: BasiaM
i jeszcze fotomodelka, na końcu znudzona ... oczywiście :D

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: sobota 05 kwie 2014, 19:19
autor: aganowaczek
Oj - no to trzymamy kciuki zaciśnięte za szczęśliwe zakończenie :happy3: Jeśli nie u "starych" to u nowych właścicieli :happy3:
Basia - super :zgoda:
A tatuaż jest moim zdaniem dobrze widoczny...
Daj znać co i jak z tym pieskiem od schorowanego Pana ...

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: sobota 05 kwie 2014, 19:23
autor: SARABANDA
Bardzo fajna dziewczyna, czekamy na rozwój sytuacji.

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: sobota 05 kwie 2014, 19:24
autor: Ewka
Basiu :szacun_1:
Chociaż jedno, w miarę szczęśliwe, zakończenie... :prosze_1:

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: sobota 05 kwie 2014, 19:58
autor: Ania W
Ale wywiad ! Super! :silacz:
Basiu dzięki :szacun_1:
Moim zdaniem tatuaż nie budzący wątpliwości :roll:
Mam nadzieję, że będzie szybki happy end :prosze_1:

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: niedziela 06 kwie 2014, 11:07
autor: irie
Ale obfocona :brawo_1: Świetnie Ci Basiu poszło, super, że sprawa już w miare wyjaśniona :szacun_1:
Na tych nowych zdęciach już by mi się sunia nie skojarzyła z Kajakiem / Niemenem - bo do niego była wg mnie podobnana na tej schronowej fotce, i stąd przypuszczałam, że to faktycznie może być Piękna. Podobni, prawda? ;)
Niemen Obrazek
Piękna Obrazek