Nie pisałam o konkretnych rasach...bo to temat na poemat...pisałam że pies to pies...
a poza tym bardzo Was wszystkich proszę o pogadanie sobie na odfpowiednim wątku..to jest zapowiedź miotu a nie problem agresji wśród ogarów...
moja Diuna tez nie da sobie w kaszę dmuchać, ma swoje muchy i nie z każdym będzie się bratać i przyjaźnić...ale panuję nad jej zachowaniem a już zwłaszcza na wystawach .
To dla mnie przyjemność jeździć i zdobywać tytuły czy spotykać się z Wami a nie dla mojego psa i ja to w pełni rozumiem.
Bartnik jak wróćił do mnie po roku też atakował wszystko co się rusza a teraz startuje tylko do tych co burczą. Poza tym niegdy nie wierzyłam w braterską męską przyjaźń obcych sobie dużych psów...do tego na wystawach podkręconych różnymi zapacxhami i wysokim poziemem adrenaliny....
psa na wystawie trzyma się krótko i koło siebie...a buziaczki niech sobie dają w bezpiecznej odległości.
Sami robimy sobie oborę proszę państwa a nie nasze psy.
Doskonale widzimy , że niewiele jest osób prawidłowo pokazujących psy na ringu, sa kłopoty z pokazaniem zębów ustawieniem bieganiem....
to jest po prostu niewychowanie...zero szkolenia dyscypliny i choćby podstawowego posłuszeństwa...
Ciągną się te psy na sznurkach z nosami przy ziemi i niejednokrotnie właściciel ( ka

) ora trawnik bo piesek akurat coś poczuł w drugim końcu i w nosie ma co się od niego wymaga...
Jesli od psa na co dzień nie wymaga się nic...to czegóż żądać dyscypliny i posłuszęnstwa w tak ekstremalnym miejscu jakim jest wystawa???
Wyłazi potem agresja i nieprzystosowanie...
Nie ma co rozkładać na czynniki pierwsze kto i za co...bo to nie ten wątek proszę szanownego państwa....
Sami nie wychowujemy swoich psów...i nie panujemy nad ich zachowaniem i cóż...
a co było dawniej....ano lampy nafotowe zamiast elektryczności...
furmanki zamiast samochodów....
krowy były...zamiast mleka w kartonach
to se nie wrati....pies też żyje z nami w ciągłym stresie i w naszym wyścigu szczurów też uczestniczy...co się mu dziwicie...że nie lubi kolegów...
a wy wszyscy kochacie swoich sąsiadów????
dobra...a teraz bardzo proszę o zakończenie tej dyskusji w tym wątku i przeniesienie się tam gdzie trzeba