Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Kciuki zaciśnięte!

Oby się wszystko udało - to najlepsza opcja takie dom "pod nosem"

Bardzo nas zmartwiła wiadomość, że nasz znajomy Rudolf - Jabol musi szukać nowego domu

To bardzo przykre, kiedy pies musi opuścić swój dotychczasowy dom i właścicieli.
Dobrze jednak, że można było jakoś rozwiązać problem.
Będziemy trzymać kciuki, żeby się udało.

Niechby to juz byl szczesliwy final Kciuki mocno trzymamy

Dziś nowy człowiek Rudolfa potwierdził, że pies skradł ich serca i zostaje z nimi na stałe. Wybrał sobie już fotel, na którym śpi, dzieciom nie schodzi z kolan, a jakby mógł to by z nimi spał. Do tego wszyscy sąsiedzi są zachwyceni, że taki grzeczny, nie szczeka, łasi się i w ogóle.
Wygląda na to, że pieszczot i przytulania będzie mieć więcej u nich - mnie miał jedną, a teraz ma 4 ludzi w domu. I wszyscy go głaszczą.
Jest też bardzo posłuszny (co akurat jest dość zadziwiające bo on zawsze był niesforny - nie licząc chwil z trenerem), ale być może wynika to z tego, że Pan się interesuje szkoleniami psów i ma do psa odpowiednie podejście.
Cieszę się bardzo, że tak się to wszystko zakończyło. Wolałabym móc co prawda zatrzymać Rudolfa, ale skoro tak się życie potoczyło, że ja nie mogę, to super, że znaleźli się tacy fajni ludzie.

Bardzo Wam dziękuję za wsparcie i życzę wszystkim, by nie musieli nigdy podejmować takich decyzji, jak ja

Hip Hip Hura!

Super wieści
Rudolfie - bądź szczęśliwy w nowym domu

Super

Dla wszystkich, którzy śledzili ten wątek i trzymali kciuki za Rudolfa - w nowym domu Rudolfik był krótko, udało mi się tak zorganizować, ze wrócił do nas
W lipcu skończył 12 lat i ma się nieźle
Przed chwila szukałam w internecie informacji o jego rodzeństwie i natknęłam się na ten wątek, postanowiłam uaktualnić wiadomości
Pozdrawiamy wszystkich ciepło!