Strona 3 z 13

Re: Azja :)

: niedziela 18 lis 2012, 21:24
autor: Ł-Bohun
Cudownie. Gratulujemy. :brawo_1:
Aha Papa Bohun bardzo się ucieszyl z osiągnięc jego syna.
teraz też uderzył w kime, bo miał pracowite ostatnie dwie dniówki, ale setki mu wypłacono.

Re: Azja :)

: poniedziałek 19 lis 2012, 06:47
autor: qzia
Cała rodzinka pozdrawia maluszka Azję. :hi_1: :hi_1: Gratulacje. :zgoda:

Re: Azja :)

: poniedziałek 19 lis 2012, 18:14
autor: irie
Zuch z Azji :brawo_1:

Re: Azja :)

: wtorek 20 lis 2012, 08:56
autor: Azja
Z racji tego że Azja przestał sikać w domu :happy3: :happy3: rozłożyliśmy dywan i domek w końcu wygląda tak jak przed czterema tygodniami:D. Azji tak wpadł w ,,leżenie" :gleba: :gleba: :gleba: dywan, że zapomniał o swojej klatce i wołem go z dywanu nie ściągniesz. No i oczywiście foteczki z błogiego lenistwa. Nawet spacer jako zachęta nie pomógł aby Azję wyciągnąć z pokoju :shock: :shock:

Re: Azja :)

: wtorek 20 lis 2012, 08:57
autor: Azja
Zdjęcie nr 3... ale że co Ty do mnie mówisz Pańciu...? :gleba: :gleba:

Re: Azja :)

: wtorek 20 lis 2012, 09:02
autor: qzia
Super dywanik. Takie wielkie legowisko dla pana psa. :psiako: Nawet nie wiecie jak ja marze o dywanie w salonie. :marzyc: :marzyc:

Re: Azja :)

: wtorek 20 lis 2012, 09:40
autor: Azja
Wierze, naprawdę, :D :D ja do wczoraj nie zdawałam sobie sprawy jak się za moim dywanem stęskniłam :D A Azja to już jest w raju całe spanko dla niego. Już go nawet podejrzałam że jak cos dostanie do gryzienia to nie wchodzi do swojej klatki tylko na dywan bestia mała :D :D

Re: Azja :)

: wtorek 20 lis 2012, 11:48
autor: Grot
To zbieg okoliczności, w sobotę rozłożyłem stary dywan i Grot również jak Azja zapomniał o legowisku. :D

Re: Azja :)

: wtorek 20 lis 2012, 14:20
autor: qzia
Czy to aby nie świadczy źle o Waszych legowiskach? :mysl_1:

Re: Azja :)

: wtorek 20 lis 2012, 14:29
autor: Azja
:gleba: :gleba: :gleba: nie wiem właśnie :foch_1: Azji za legowisko służy klatka kupiona specjalnie dla niego, wyściełana miękkim futerkiem. Ma tam tak przytulnie, że sama bym tam weszła i z nim spała. A do tego dywanu pewnie tak ciągnie bo zwinęłam go zaraz jak do nas przyjechał i nasikał :psiako: wyprałam i teraz dopiero rozłozyłam wiec to dla niego coś nowego :gleba: