Pies w typie ogara znaleziony we Wrocławiu (okol. Wojszyc)
Re: Pies w typie ogara znaleziony we Wrocławiu (okol. Wojszyc)
A czy nie ma w okolicy kogoś, kto mógłby małą przygarnąć na DT chociaż ?


- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Pies w typie ogara znaleziony we Wrocławiu (okol. Wojszyc)
Basiu tak jak napisałam odezwę się do Ingolec i zapytam, chyba że masz coś innego na myśli....
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Pies w typie ogara znaleziony we Wrocławiu (okol. Wojszyc)
Sprawy mają się następują:
Suka do czwartku jest u Pana, ja ok.15-17 odbieram ją i zabieram do Ingolec.
Ingolec nie ma miejsca, ale ogara zawsze chętnie, ponieważ bardzo miło wspomina Dukata.
Cena za dzień z karmą od niej to 14-15 zł bez karmy 12-13 zł.
Ja jestem w stanie karmę taniej załatwić dla niej.
Co Wy na to?
Teraz to co wiem od pana to sunia niestety nie jest nauczona czystości
, jak jest samam w domu to załatwia się w nim. Jest bardzo przytulaśna, ciepła i nie ma problemu z małymi dziećmi.
Przynosi Pańci rzeczy do legowiska i podgryza, Pana rzeczy ją nie interesują. Ogólnie unika krzyków i hałasu i to jest nie zależne czy dorosły czy dziecko krzyczy.
Koty sąsiadów przychodzą na posesję i nie reaguje na nie, do obcych ok, ale potrzebuję trochę czasu aby się oswoić się nową osobą. Przyjechała do niego autem i nie było problemu podczas podróży.
Suka do czwartku jest u Pana, ja ok.15-17 odbieram ją i zabieram do Ingolec.
Ingolec nie ma miejsca, ale ogara zawsze chętnie, ponieważ bardzo miło wspomina Dukata.
Cena za dzień z karmą od niej to 14-15 zł bez karmy 12-13 zł.
Ja jestem w stanie karmę taniej załatwić dla niej.
Co Wy na to?
Teraz to co wiem od pana to sunia niestety nie jest nauczona czystości

Przynosi Pańci rzeczy do legowiska i podgryza, Pana rzeczy ją nie interesują. Ogólnie unika krzyków i hałasu i to jest nie zależne czy dorosły czy dziecko krzyczy.
Koty sąsiadów przychodzą na posesję i nie reaguje na nie, do obcych ok, ale potrzebuję trochę czasu aby się oswoić się nową osobą. Przyjechała do niego autem i nie było problemu podczas podróży.
Re: Pies w typie ogara znaleziony we Wrocławiu (okol. Wojszyc)
kasiawro
wcześniej nie doczytałam
Co do akcji to jestem za
Karmę - jeśli to nie kłopot - załatw i podaj mi nr konta to przeleję pieniądze.
Co jeszcze potrzeba suni ?
Oczywiście proszę o info czy za DT płacimy tygodniowo czy miesięcznie ?
wcześniej nie doczytałam

Co do akcji to jestem za

Karmę - jeśli to nie kłopot - załatw i podaj mi nr konta to przeleję pieniądze.
Co jeszcze potrzeba suni ?
Oczywiście proszę o info czy za DT płacimy tygodniowo czy miesięcznie ?


Re: Pies w typie ogara znaleziony we Wrocławiu (okol. Wojszyc)
Jak dzisiejsza "akcja" ?
Jakieś wieści ?
Jakieś wieści ?



- 1e2w3a
- Posty: 2358
- Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Pies w typie ogara znaleziony we Wrocławiu (okol. Wojszyc)
No była dziś akcja. Sara prawdopodobnie jest już w hotelu, zawiozła ją tam Kasia. No ale suńka będzie tam tylko przez jakiś czas (chyba ok. tygodnia) a potem WRACA z powrotem do swych dotychczasowych właścicieli, którzy się do niej już zdążyli przyzwyczaić i polubić.
Właściciele wyjeżdżają i stąd konieczność umieszczenia jej w hotelu.
Sara jest miluśna jakkolwiek płochliwa i największym problemem jest to, że załatwia się jeszcze w domu.
Może później coś więcej napisze Kasia bo to ona rozmawiała z tym panem przed zabraniem suni.



Sara jest miluśna jakkolwiek płochliwa i największym problemem jest to, że załatwia się jeszcze w domu.
Może później coś więcej napisze Kasia bo to ona rozmawiała z tym panem przed zabraniem suni.
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Pies w typie ogara znaleziony we Wrocławiu (okol. Wojszyc)
Sara jest u Lilitosi, podroz ok, lekko sie tylko śliniła. Sunia jest wycofana do glosnych odgłosow, nagłych ruchów, myśle ze to trzeba trochę czasu aby wyszla na prosta. Budowa przypomina mi Sarabande Gosi -drobniejszej kości, tym sportowy jak to AniaW określa. Sunia do środy jest u Lilutosia potem wraca do domu, ktory postanowil dać jej dom na stałe. We wrześniu jeszcze wlaściciele beda potrzebowali dla niej domu ponieważ beda na wyjeździe, mam nadzieję że wspólnie z Ewa coś wymyślimy. Koszty pobytu u Lilutosia pokrywa jej pancio, ktory jest strasznie za Sara, a ona za nim. We wrześniu dolaczy jamnik, ktory powiniem jej dodać odwagi.
Mam dziś wylaczony internet, więc ciężko mi pisac na tech nowoczesnych urzadzeniach.
Mam dziś wylaczony internet, więc ciężko mi pisac na tech nowoczesnych urzadzeniach.
Re: Pies w typie ogara znaleziony we Wrocławiu (okol. Wojszyc)
Super 
A ja właśnie usiadłam, żeby powklejać ogłoszenia, dobrze, ze na ogarkowo zajrzałam

A ja właśnie usiadłam, żeby powklejać ogłoszenia, dobrze, ze na ogarkowo zajrzałam

Re: Pies w typie ogara znaleziony we Wrocławiu (okol. Wojszyc)
CUDNIE!
Wyglądała na zdjęciach na szczęśliwą
Więc to szczęście, że zostaje tam, gdzie ją będą kochać.
Wyglądała na zdjęciach na szczęśliwą

Więc to szczęście, że zostaje tam, gdzie ją będą kochać.
Byleby w sercu ciągle maj!