EiMI pisze:W 4 klasie ogólniaka na dyktandzie moja polonistka dyktuje jakieś zdanie o jakimś cudownym mieście, a w nim taki oto fragment: "...żebraka nie znajdziesz tam wcale."
No a ja... siedzę, piszę i w głowę zachodzę, co ta kobieta mówi??? No ale siła wyższa... napisałam: "... że braka nie znajdziesz tam wcale."
Niezłe:) Mi właśnie chodziło o takie bardziej dorosłe przekręcenia. Jak mam sięgnąć do gadki Iwka to mam nawet zeszyt, w którym to zapisuję...
Pamiętam:
kraktor
przebrócić(przewrócić)
zupa
ogrochowa(z ogórkową się zmiksowała)
uwielbia makaron, kluski,bo...są takie
kluchowite 
a
Ikeja jest milutka bo jest basen z kulkami...
Iwo miał też etap, kiedy mówił o sobie w rodzaju żeńskim:
Mama, jogurta chciałam...
O pytaniu o autora Ulissesa na egzaminie na studia (opowiadał nam promotor) i odpowiedzi, że Jajco(Joyce) to chyba już ogólnie znane
Mam jeszcze jeden z repertuaru Wilków - koleżanka koleżanki w piosence
Son of the blue sky słyszała Samotna bluzkaa...