Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

bea100 pisze:Tylko jak?

Przelewem na karmę choćby
I dobrze by było ogłosić go na portalach niemieckich właśnie

Wlasnie rozmawialam z wlascicielka Aksamita. Bolton jest zloty chlopak. Posluszny i szybko sie uczy. Na spacery chodzi bez smyczy i przybiega na zawolanie. Z psami generalnie nie ma problemu. Koty akceptuje ale nie lubi jak mu do miski zagladaja.
Jedynie jak Aksamit burczy na Boltona (w sumie tylko w domu i przez jedzenie albo pieszczoty) to Bolton probuje zejsc mu z drogi a jak sie nie da to tez burczy. Ale poki co sie nie sciely. A na spacerach na siebie nie burcza i nawet sie troche bawia.

Erika zakochala sie w Boltonie po uszy i najchetniej by go u siebie zostawila. Chce jeszcze odczekac i zobaczyc jak sie Aksamit i Bolton beda ze soba dogadywac - trzymajmy kciuki, zeby chlopaki znalazly wspolny jezyk .
Erika ma jeszcze jednego starszego pana pieska ale miedzy nim i Boltonem nie ma spiec.
Bolton byl w sumie dwa razy w schronie. Po pierwszym wlascicielu i teraz w Belgii.
Fajnie by bylo gdyby u Eriki znalazl swoj "dom staly".

Erika obiecala mi zdjecia. Jak tylko dostane to wkleje.

Trzymam kciuki, zeby sie chlopaki dogadali.
Piekny pies.

Dzięki Elap za (dobre) wieści.
Dotąd nie miał Bolton coś szczęścia psiego Czas by się mu odwróciło...

A może faktycznie jakieś suplementy czy witaminy, może obróżkę (jak dla Karo) itd by tam wysłać z Funduszu?
U nas to kosztuje duużo taniej...a pomożemy?
A może faktycznie worek karmy?
Co sądzicie?
Myślę, że jak Pani Ericka poczuje nasze wsparcie, będzie jej dodatkowo bardzo miło...(pozdrawiam Panią Ericę najserdeczniej )

Jestem za wszystkimi punktami "a może". Bez względu na to, czy pies zostanie u tej Pani, czy nie... Bo przecież, jak się dowiadujemy, to zależy od jej dotychczasowych pupili najbardziej.

bea100 pisze: A może faktycznie jakieś suplementy czy witaminy, może obróżkę (jak dla Karo) itd by tam wysłać z Funduszu?
U nas to kosztuje duużo taniej...a pomożemy?
A może faktycznie worek karmy?
Co sądzicie?
Myślę, że jak Pani Ericka poczuje nasze wsparcie, będzie jej dodatkowo bardzo miło...(pozdrawiam Panią Ericę najserdeczniej )

Też uważam, że będzie jej bardzo miło, mając świadomość że ogarowiczom los tego psa mieszkającego tak daleko nie jest obojętny.
Wysyłać cokolwiek to tylko drobne rzeczy poprzez pocztę, inaczej koszty wysyłki kuriera za granicę są spore i nie myślę aby to się opłacało
Może wybadać należy sytuację i podesłać jej fundusze, albo (jeśli oczywiście jest taka możliwość) Eli wysłać fundusze, zakupi i wyślę jej?
Takie są moje propozycje.

Ja właśnie myślałam o paczuszce przez pocztę KasiuWro. Z witaminkami, może i suplementami, obróżką ze smyczą (BasiaM ma doświadczenie w takich paczuszkach)- z Polski bo to wg mnie istotne- i z miłą kartką...

bea100 pisze:z Polski bo to wg mnie istotne- i z miłą kartką...

Kartkę jak najbardziej popieram. Ale czy z Polski - to uważam, że najpierw powinniśmy zorientować się w kosztach. Jak chciałam kupić coś z niemieckiego sklepu netowego to koszty przesyłki były ogromne. Uważam, że jeżeli będą duże różnice cenowe to nie ma sensu upierac się co będzie na pieczątce.

Ja mogę z Polski wysłać samą kartkę ale za to z ogarem i z podziękowaniami oczywiście
Co do gadżetów to myślę, że trzeba się zorientować faktycznie w kosztach.
Gest sympatii bezcenny - ale po co przepłacać za przesyłkę

I jak? Wiadomo już coś?