Bajka - Opowieść z Olfactus

Awatar użytkownika
kerovynn7
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek 06 cze 2011, 11:11
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Poznań

Re: Bajka - Opowieść z Olfactus

Post autor: kerovynn7 »

Fajna mała :marzyc: ciekawa jestem jak długo wytrzyma zielona piłka?
Robin swoją po dwóch dniach wypatroszył i zagryzł grzechotkę, która była w środku. Cóż, Bajka.... no to "żyjcie długo i szczęśliwie" :happy3:
Awatar użytkownika
gregory
Posty: 73
Rejestracja: środa 08 lut 2012, 16:23
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łajski/Legionowo/Warszawa

Re: Bajka - Opowieść z Olfactus

Post autor: gregory »

Bajka jak na razie nie jest niszczycielką. Lubi znosić kapcie do swojej klatki ale póki co nie zjada ich :)
Pewnie jeszcze do tego nie doszła.
Załączniki
IMG_2054.JPG
IMG_2054.JPG (55.16 KiB) Przejrzano 1274 razy
IMG_2057.JPG
IMG_2057.JPG (53.04 KiB) Przejrzano 1277 razy
IMG_2064.JPG
IMG_2064.JPG (65.35 KiB) Przejrzano 1276 razy
IMG_2083.JPG
IMG_2083.JPG (38.83 KiB) Przejrzano 1277 razy
IMG_2131.JPG
IMG_2131.JPG (133.03 KiB) Przejrzano 1275 razy
IMG_2135.JPG
IMG_2135.JPG (119.11 KiB) Przejrzano 1274 razy
IMG_2144.JPG
IMG_2144.JPG (44.12 KiB) Przejrzano 1276 razy
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Bajka - Opowieść z Olfactus

Post autor: Ania W »

gregory pisze:Bajka jak na razie nie jest niszczycielką. Lubi znosić kapcie do swojej klatki ale póki co nie zjada ich :)
Pewnie jeszcze do tego nie doszła.
W razie czego podkreśliłam kluczowe słowa wypowiedzi :D
Warto je sobie powtarzać...ot tak, dla pokory ;)
Awatar użytkownika
kerovynn7
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek 06 cze 2011, 11:11
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Poznań

Re: Bajka - Opowieść z Olfactus

Post autor: kerovynn7 »

Ania W pisze:
gregory pisze:Bajka jak na razie nie jest niszczycielką. Lubi znosić kapcie do swojej klatki ale póki co nie zjada ich :)
Pewnie jeszcze do tego nie doszła.
W razie czego podkreśliłam kluczowe słowa wypowiedzi :D
Warto je sobie powtarzać...ot tak, dla pokory ;)
Taaaaak... Bajka, choćby nie wiem jak słodka i cudowna... to jednak ogar!
Ogar. I wszystko jasne ;) .
Awatar użytkownika
gregory
Posty: 73
Rejestracja: środa 08 lut 2012, 16:23
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łajski/Legionowo/Warszawa

Re: Bajka - Opowieść z Olfactus

Post autor: gregory »

Co tu dużo opowiadać...., zobaczcie sami :)
Załączniki
IMG_2198.JPG
IMG_2198.JPG (43.63 KiB) Przejrzano 1084 razy
IMG_2201.JPG
IMG_2201.JPG (61.71 KiB) Przejrzano 1082 razy
IMG_2204.JPG
IMG_2204.JPG (54.89 KiB) Przejrzano 1083 razy
IMG_2207.JPG
IMG_2207.JPG (50.87 KiB) Przejrzano 1083 razy
Zapasy w stylu wolnym...
Zapasy w stylu wolnym...
IMG_2215.JPG (52.98 KiB) Przejrzano 1083 razy
Rozmowa w cztery oczy...
Rozmowa w cztery oczy...
IMG_2218.JPG (49.67 KiB) Przejrzano 1083 razy
IMG_2229.JPG
IMG_2229.JPG (46.7 KiB) Przejrzano 1082 razy
IMG_2233.JPG
IMG_2233.JPG (64.06 KiB) Przejrzano 1081 razy
zjem Cię...
zjem Cię...
IMG_2235.JPG (57.57 KiB) Przejrzano 1082 razy
IMG_2254.JPG
IMG_2254.JPG (38.29 KiB) Przejrzano 1081 razy
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Bajka - Opowieść z Olfactus

Post autor: hania »

Coś przeskrobała, że była poważna rozmowa? ;)
Awatar użytkownika
gregory
Posty: 73
Rejestracja: środa 08 lut 2012, 16:23
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łajski/Legionowo/Warszawa

Re: Bajka - Opowieść z Olfactus

Post autor: gregory »

To nie poważna rozmowa to wyznania miłości :)
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Bajka - Opowieść z Olfactus

Post autor: ania N »

Boziu jaka miłość. :marzyc: Fajnie Bajeczka trafiła. ;)

I jakie łapy długie.
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Bajka - Opowieść z Olfactus

Post autor: qzia »

Znamy te miny ogarze :wow_3: Tulą się, robią maślane oczka, merdają ogonkami i tak słodko zasypiają na najwygodniejszym fotelu w domu. A wszystko, żeby naszą czujność uśpić. Wyjdzie jeszcze szydło z worka. :strach_2: Oj wyjdzie. Ogarzej krwi się nie wyprze. :jezyk_3:
Kasia
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Bajka - Opowieść z Olfactus

Post autor: Ania W »

qzia pisze: Wyjdzie jeszcze szydło z worka. :strach_2: Oj wyjdzie. Ogarzej krwi się nie wyprze. :jezyk_3:
Też tak sobie pomyślałam :D
Zaraz podejdzie, walnie łapą w twarz, pójdzie w teren na pół godziny, zeżre jakieś świństwo na trawniku, wytarza się kupie lub inne padlinie i już taka "zacałowana" nie będzie :)

Oj cieszcie się chwilą ! :marzyc_2:
ODPOWIEDZ