
Robin swoją po dwóch dniach wypatroszył i zagryzł grzechotkę, która była w środku. Cóż, Bajka.... no to "żyjcie długo i szczęśliwie"

W razie czego podkreśliłam kluczowe słowa wypowiedzigregory pisze:Bajka jak na razie nie jest niszczycielką. Lubi znosić kapcie do swojej klatki ale póki co nie zjada ich
Pewnie jeszcze do tego nie doszła.
Taaaaak... Bajka, choćby nie wiem jak słodka i cudowna... to jednak ogar!Ania W pisze:W razie czego podkreśliłam kluczowe słowa wypowiedzigregory pisze:Bajka jak na razie nie jest niszczycielką. Lubi znosić kapcie do swojej klatki ale póki co nie zjada ich
Pewnie jeszcze do tego nie doszła.![]()
Warto je sobie powtarzać...ot tak, dla pokory
Też tak sobie pomyślałamqzia pisze: Wyjdzie jeszcze szydło z worka.Oj wyjdzie. Ogarzej krwi się nie wyprze.
![]()