
Nużyca
Re: Nużyca
Prawdę mówiąc jak widziałam Sonię kilka dni temu, to wcale nie wyglądało to źle - owszem, łysawe, ale musiałam się nachylić, żeby zobaczyć - więc wydaje mi się, że będzie ok 

Re: Nużyca
W piątek byłam z Salwą u weta, niestety zdiagnozowano nużyce. Jestem załamana, nie zgodziłam się na zastrzyk z trucizną. Obawiam się o jej zdrowie. Trochę mnie wet nastraszy. Dostałam lek do wtarcia jednorazowo na grzbiet. Drugi lek do robienia przymoczek (i kąpieli w całości) trzeci który sprowadzą na wtorek, na razie w zamian za zastrzyki, mam nadzieję że to poskutkuje. Lekarz tłumaczył mi, że to dziadostwo trzeba leczyć zewnętrznie i od środka też (ale wiąże się to niestety z ryzykiem).
Re: Nużyca
Mam wrażenie że wet więcej niż lekko was nastraszył...żeby nie powiedzieć wprowadził atmosferę paniki
Ja mam taki typ weta pod bokiem - po ugryzieniu i stanie zapalnym miałam roztaczaną wizję zapalenia okostnej i konieczności usuwania fragmentu szczęki
Nawet u prawie całkiem łysych psów ze schroniska cuda robiła zwykła obroża z amitrazą ...a tu jakieś trzy leki, trucizny (jakie?) ....ryzyko ? Owszem trzeba leczyć i to jak najszybciej ale nużyca to nie nowotwór i jeżeli wzmocni się dodatkowo odporność organizmu to po systematycznym leczeniu powinno być wszystko w porządku.
Ona ma duże te zmiany? Miała brane zeskrobiny?


Nawet u prawie całkiem łysych psów ze schroniska cuda robiła zwykła obroża z amitrazą ...a tu jakieś trzy leki, trucizny (jakie?) ....ryzyko ? Owszem trzeba leczyć i to jak najszybciej ale nużyca to nie nowotwór i jeżeli wzmocni się dodatkowo odporność organizmu to po systematycznym leczeniu powinno być wszystko w porządku.
Ona ma duże te zmiany? Miała brane zeskrobiny?
Re: Nużyca
Pan doktor zrobił zeskrobinę, badał pod mikroskopem ponad pół godziny przy nas . Widziałam na własne oczy przeźroczyste ruszające się paskudztwo. Ten zastrzyk o którym mówił to jakaś trucizna, która na niektóre rasy działa śmiertelnie. Dlatego bardzo się wystraszyłam i kompletnie nie pamiętam nazwy tego leku. Wiem że miała by podawane to w zastrzyku co tydzień. Nie zdecydowałam się, w zamian jest coś innego, ale leczenie może potrwać dłużej i nie wiadomo czy da skutek. Lek ten będę miała dopiero we wtorek, wydaje mi się że lekarz mówił coś o firmie bayer (strzelam byłam taka zestresowana że mogłam coś pomieszać). Natomiast do robienia przymoczek mam peroxyvet. Jeszcze coś w kropelkach na grzbiet, opakowanie wyrzuciłam. Wyglądało to jak preparat na kleszcze. Salwa miała prawie półtora miesiąca cieczkę, krótko potem nabawiła się ostrego zapalenia pęcherz i skończyło się ma antybiotykach, to było półtora miesiąca temu. Spadła jej odporność i przyczepiło się świństwo. Karmiona jest dobrze, daję jej suchą karmę husse od małego. Lekarz kazał podawać jej dobry olej. Na pysku ma plamę o średnicy 2 cm i z drugiej strony mordki zaczyna się coś dziać.
Re: Nużyca
A olej to na co ?
Asia a może zamiast cudować z olejami po prostu kupisz jej Scanomune?
http://www.krakvet.pl/scanomune-prepara ... -6257.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Tutaj w krakvecie ale można też kupić go gdzie indziej.
Ja mam bardzo dobre doświadczenia z tym lekiem i polecam - jeszcze nikt nie reklamował.
Asia a może zamiast cudować z olejami po prostu kupisz jej Scanomune?
http://www.krakvet.pl/scanomune-prepara ... -6257.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Tutaj w krakvecie ale można też kupić go gdzie indziej.
Ja mam bardzo dobre doświadczenia z tym lekiem i polecam - jeszcze nikt nie reklamował.
Re: Nużyca
Podejrzewam, że chodzi o iwermektynę, której podanie może spowodować śmierć niektórych psów (ale raczej owczarków w typie collie i to też tylko tych, które mają "trefny" gen). Do tego chyba w dalszym ciągu żaden preparat z iwermektyną nie jest zarejestrowany dla psów. A szkoda, bo to lek skutecznie i szybko wybijający świerzb, nużycę itp.Ania W pisze:trucizny (jakie?) ....ryzyko ?
AsiaB bierzecie zawsze od weta listę leków, które pies dostał. Może się zdarzyć, że pies trafi do innego i wtedy to będzie ważne.
Re: Nużyca
Pewnie na podniesienie odporności skóry. Tylko to wet powinien podać konkrety a nie "dobry" - bo nie każdy dobry w ogólnym znaczeniu ma takie działanie na organizmAnia W pisze:A olej to na co ?

Re: Nużyca
Powiedział że najlepiej rzepakowy, może być kujawski. Podawanie miałam zacząć od jednej małej łyżeczki dzienne, stopniowo zwiększając. Obserwować qupy i jak będzie tłusta to zakończyć podawanie. A co do lekarza to byłam u niego pierwszy raz, wydaje mi się bardzo dokładny. Spędziliśmy w gabinecie ponad godzinę, tłumaczył nam wszystko dokładnie. Pamiętam, że wymieniał owczarki coolie i jeszcze inne rasy. Mówił też, że ogary i gończe są raczej silnymi rasami i nic nie powinno się stać. Ale bywa też, że psy mają słaby gen i taką możliwość też trzeba brać pod uwagę
. Ja po usłyszeniu tego byłam sparaliżowana i już nic więcej do mnie nie docierało. A i ku mojemu zdziwieniu znalazłam w książeczce nazwy leków peroxyvet i adrocafe. Poprzedni wet nic nigdy nie wpisywał, a tu mile zaskoczenie
.Nigdy wcześniej nie miałam wpisanego leczenia i antybiotyku który dostała. A książeczkę podawałam przy każdej wizycie. Weterynarz na kartce rozrysował to wszystko i pokazał gdzie one siedzą i jak je trzeba wytępić. Mikroskop podłączył do komputera i mogliśmy sami na własne oczy zobaczyć jak to wygląda. Mam nadzieję że moja sunia szybko wyjdzie z tego. Zeskrobiny będzie miała robione regularnie raz w tygodniu. Preparat na odporność kupię 



- romanczerwinski
- Posty: 125
- Rejestracja: poniedziałek 05 lip 2010, 21:11
Re: Nużyca
Sonia dostała dzisiaj biomectin.Codziennie 9ml,Przez tydzień.Encorton20 1xdziennie po 1 /4 tabletki.Preparat drożdży,jakoś niewyrażnie napisał.Ew.Echinasea2x1 tabl.Ma to pomóc.Jak psu to pomoże,to ja też zacznę to brać bo jestem łysy i może mi wyrosną włosy 

Re: Nużyca
romanczerwinski pisze:Ma to pomóc.Jak psu to pomoże,to ja też zacznę to brać bo jestem łysy i może mi wyrosną włosy


