Nie bardzo rozumiem - kwestia uwidoczniania się genów zależy od środowiska?Leszek pisze: Oczywiście geny mogą też uwidocznić się fenotypowo bądż nie. Ale to już wpływ środowiska : pielęgnacja, żywienie, użytkowanie, nauka, przebyte choroby itd.

Moderatorzy: BACHMATsforanemroda, eliza
Nie bardzo rozumiem - kwestia uwidoczniania się genów zależy od środowiska?Leszek pisze: Oczywiście geny mogą też uwidocznić się fenotypowo bądż nie. Ale to już wpływ środowiska : pielęgnacja, żywienie, użytkowanie, nauka, przebyte choroby itd.
Leszek pisze:Czyli niekiedy mówią o potencjale danego osobnika. np jak ktoś ma duże uzdolnienia muzyczne np. Janko muzykant , ale nigdy je nie wykorzysta
Tylko, że muzyczne geny Janka, w bardziej lub mniej widoczny sposób, ukazały się. To, że nie kształcił się dalej i nie został muzykiem to już nie jest sprawą genetyki. A uśpione geny to wg mnie takie geny, które zaczęły ulegać ekspresji (transkrypcja, obróbka, translacja) pod wpływem odpowiedniego dla siebie środowiska chemicznego, nieco zmienionego od dotychczasowego lub np pod wpływem dobudowania do swojego dotychczasowego DNA jakiegoś obcego DNA (np wirusa) lub nieznacznego zmutowania swojego genomu jakimiś szkodliwymi środkami lub promieniowaniem. Tak więc gen o mniejszej ekspresji staje się genem dominującym. Czy dobrze rozumuję? Może Kasia (qzia) mnie wyprostuje.Leszek pisze: Czyli niekiedy mówią o potencjale danego osobnika. np jak ktoś ma duże uzdolnienia muzyczne np. Janko muzykant , ale nigdy je nie wykorzysta jak nie będzie w danym kierunku kształtowany. Mówimy niekiedy wtedy o uśpionych genach.
Jaki łatwy do ogarnięcia przykładqzia pisze: A ten co śpi cały dzień na kanapie, będzie miał duży brzuch i wyrośnie z niego gamoń. Tak ogólnie. Gamoń też wyrośnie jak rodzice będą gamoniami.
Jakie to szczęście, że nie chłostałam...aż strach pomyśleć co by było jakbym chłostałamiszakai pisze:Dość drastyczne porównanie
![]()
Czyli pamiętajcie: jak się łogr zakradnie do jakiej kury czy kota, żeby sobie mięśnie wyrobić i trochę je podotykać a Wy go wychłostacie to eksterier leży![]()
Taki żarcik tylko na rozładowanie atmosfery, bo ostatnio aż furczy na forum - czytania tak dużo jak suseł
Masz racje, dlatego napisałem "mówimy niekiedy", ale funkcjonuje to nie tylko potocznie bo i wśród hodowców.1e2w3a pisze:Ale mówienie o uśpionych genach jako o niewykorzystaniu swoich potencjalnych (genetycznych) możliwości funkcjonuje w potocznym rozumieniu.Leszek pisze: Mówimy niekiedy wtedy o uśpionych genach.
Z genami dominującymi bym to jednak nie łączył, gdyż ich cechą wspólną jest fakt , że w każdych okolicznościach się właśnie ujawnia nawet jak jest w układzie heterozygotycznym.1e2w3a pisze:[ Tak więc gen o mniejszej ekspresji staje się genem dominującym. Czy dobrze rozumuję? .