Strona 3 z 3

Re: Dowcipy z psami w roli głównej:)

: wtorek 25 lis 2008, 23:36
autor: dorob62
Pies do psa :
-Prowadzę pieskie życie.
-To jeszcze nic. Ja zszedłem na psy.

Re: Dowcipy z psami w roli głównej:)

: sobota 28 lis 2009, 20:30
autor: Iza i Sławek
Pozwolę sobie opowiedziec historię (jak najbardziej autentyczną, w roli głównej ludzkiej- znajoma)
Pod nieobecnośc domowników zmarło się psu (psina wiekowa, ale smutek wielki)
Po wylaniu morza łez, znajoma która zastała nieszczęśnika, zaczeła przygotowywania do pogrzebu.
Telefon do Psiego Cmentarza - Tak, oczywiście zaopiekujemy się psem, 500zł.- trochę drogo.
Telefon do weterynarza -Tak, oczywiście. Kosztuje to 150 zł. ale musi pani jakoś dostarczyc do mnie psiaka. Ten wariant był do przyjęcia, więc znajoma zapakowała pupila do torby turystycznej i wyruszyli w ostatnią wspólną podróż komunikacją miejską. Piesek trochę ważył, więc kiedy zziajana dotarła na przystanek, z wdzięcznością przyjeła pomoc młodzieńca, który szarmancko wniósł torbę do autobusu. Sympatyczny młodzian zainteresował (z troską w głosie ) co krucha, starsza pani dźwiga w torbie. Znajoma (trochę się krępując nietypowego ładunku ) odparła -Komputer

-Na następnym przystanku, młodzian wyrwał znajomej torbę, wybiegł z autobusu i znikł w tłumie.
Pies za życia lubił płatac figle, najwidoczniej tak Mu zostało !!!
S.

Re: Dowcipy z psami w roli głównej:)

: sobota 28 lis 2009, 21:22
autor: BasiaM
Ło matko :strach_2: niezła historia :o

Re: Dowcipy z psami w roli głównej:)

: niedziela 29 lis 2009, 13:09
autor: Aszemi
Iza i Sławek pisze:-Na następnym przystanku, młodzian wyrwał znajomej torbę, wybiegł z autobusu i znikł w tłumie.
Uprzejmy młodzian :zly1:

Re: Dowcipy z psami w roli głównej:)

: niedziela 29 lis 2009, 18:05
autor: skogspokelse
Pies mówi do drugiego psa:
-Wczoraj nauczyłem mojego pana nowej sztuczki.
-Jakiej?
-Gdy wyciągam do niego łapę, on podaje mi swoją!

Buldog szczeka na jamniczkę siedzącą na parapecie okna:
- No zeskocz tu do mnie mała...
- O nie - odszczekuje jamniczka - potem będę miała taką mordę jak ty...

Dwa psy wracają ze szkoły.
- O co cię pytali na egzaminie z mitologii?
- O psa Cerbera. A ciebie o co pytali z języków obcych?
- Kazali mi miałczeć.

Wchodzi owczarek alzacki do baru, siada przy ladzie i mówi do barmana:
- Małę piwo proszę.
Barman stawia piwo na ladzie
- Ilę płacę? - pyta pies
- 15zł - odpowiada barman.
Pies spokojnie siedzi przy ladzie, sączy piwo, a barman nie wytrzymójąc już próbuje zagaić: - Nie często widujemy tu psy... -
- Ano dziwi się pan? 15 zł za piwo!

Rozmawiają dwaj koledzy:
- Wiesz, mój pies jest taki mądry! Kiedy do niego wołam: "Przyjdziesz tu, czy nie?!" To on przychodzi...albo nie!

Dwie pchły wychodzą z kina:
- Wracamy pieszo, czy czekamy na psa?

Turysta idzie drogą, spotyka bacę i pyta:
- Baco, mogę przejść przez waszą łąkę, bo chcę zdążyć na pociąg o 10.40
- A idźcie, a jak spotkacie mojego psa to i na ten o 9.15 zdążycie!

Re: Dowcipy z psami w roli głównej:)

: niedziela 29 lis 2009, 20:06
autor: dor
skogspokelse pisze: Rozmawiają dwaj koledzy:
- Wiesz, mój pies jest taki mądry! Kiedy do niego wołam: "Przyjdziesz tu, czy nie?!" To on przychodzi...albo nie!
Mądry całkiem jak mój Pogoń :placzek: