Strona 3 z 8

Re: Krakowskie hodowle Grające Echo, Gończaki FCI i Samograj FCI

: czwartek 01 wrz 2011, 11:27
autor: Aszemi
weszynoska pisze:zapomnij o Ogarze...to kumpel...a nie podwładny

tyle mojego w tym temacie
:gleba: dobre
już widzę jak mi moje suki robią 25 razy siad pod rząd albo nawet inne komendy na zmianę.

Ogr jak Ci się nie pali to popytaj o spacery ogarowe.
W Katowicach są często chyba, napisz do forumowej Gryfny ona ma dwa samce, umów się jak Ci się uda w Krakowie do Magdy Musiał z Gończaków właśnie- sama ma obecnie 7 ogarów w różnym wieku nie wspominając o wiedzy.
Zobacz jakie ogary są w domu jakie na spacerach jakie w ogóle są ect
Potem możesz wybierać typ, skojarzenie i hodowlę w której będzie to wymarzone.
Hodowle też zmieniają kierunki więc nawet jeśli wcześniej ogary z danej hodowli wyglądały tak czy siak to nie znaczy że każdy miot taki będzie.
Ps. Zastanawiam się czasem ile na dzień dzisiejszy szukałabym/czekała na swój wymarzony miot i fakt kilometry nie miały by znaczenia :uff:
Ogrze i jeszcze jedno zajrzyj na wystawy- nie po to aby zobaczyć kto wziął boba tylko aby zobaczyć różne typy i stwierdzić jakiego chcesz;)
Bo z wystawami to w ogóle jest różnie- każdy ma swoje typy i gusta-chodzi mi o sędziów ale i też zdarzają się często inne sprawy wpływające na oceny. :niewka:
Dla mnie obecnym "guru" jest OTROP który 3 rok z rzędu wygrał wystawę klubową- i to jest wynik :silacz:

Re: Krakowskie hodowle Grające Echo, Gończaki FCI i Samograj FCI

: czwartek 01 wrz 2011, 11:31
autor: ZbyszekC
Na forum jest pewna suka. Obecni właściciele uratowali ją przed eksterminacją. :strach_2: Poprzedni właściciel, człowiek ponoć który miał duże doświadczenie z psami uznał, że jest głupia i szkoda jej karmić. Podczas gdy jego owczarki zabijały się o budę pędząc do wykonania polecenia ona miała to gdzieś. :jezyk_3:
Ze wszystkich poleceń nie związanych ze zwierzyną możesz wyćwiczyć u ogara powtarzalność jednego. Masz smakołyk. :jezyk:
Chyba, że będzie miał coś ciekawszego na widoku lub pod nosem, a zwłaszcza to drugie. :gleba: To wtedy nawet legendarne łakomstwo nie pomoże.

Re: Krakowskie hodowle Grające Echo, Gończaki FCI i Samograj FCI

: czwartek 01 wrz 2011, 11:53
autor: qzia
ZbyszekC pisze:Ze wszystkich poleceń nie związanych ze zwierzyną możesz wyćwiczyć u ogara powtarzalność jednego. Masz smakołyk. :jezyk:
Chyba, że będzie miał coś ciekawszego na widoku lub pod nosem, a zwłaszcza to drugie. :gleba: To wtedy nawet legendarne łakomstwo nie pomoże.
Bo ogar jest do kochania. Jest piękny, niezależny i cudownie uparty. To kombinator, jak zrobić po swojemu i dostać jeszcze za to nagrodę. Na spacerach jest tak, że moje labki pilnują i szukają mnie. Natomiast ja pilnuję i szukam moje ogary. Myślę, że inni mają podobnie. Labek jest jak ON w szkoleniu. Różni się tylko tym, że kocha cały świat i nie ma w sobie agresji.
Ja mieszkam w połowie drogi między Warszawą a Lublinem.
Kasia i Psia Cometa.

Re: Krakowskie hodowle Grające Echo, Gończaki FCI i Samograj FCI

: czwartek 01 wrz 2011, 12:02
autor: Ania W
BasiaM pisze: To bardzo miłe co piszesz :) Tym bardziej, że mój pies jest z tej hodowli :mrgreen:
ale jak już AniaW napisała - zdjęcie nie oddaje tego jak na prawdę wygląda dany egzemplarz.
Uchaty wcale nie ma dużej głowy. Jest co prawda zgrabny i zwinny ale w porównaniu z niektórymi ogarami to raczej drobny egzemplarz.
Ja tak miałam z Bardem ;) Wysoki ale dość drobny z niedużą głową, ale mam kilka jego zdjęć gdzie wygląda jak byk :cwaniak:
kasiawro pisze: Od tego jest forum aby zakładać tematy (nie pokrewne) odpowiednie do swoich potrzeb i pytać, szukać aby potem być w 100% przekonanym do rasy i hodowcy. Jeśli hodowla oczywiście też jest istotna dla konkretnej osoby. Każdy ma różne wymagania i różne opcje bierze pod uwagę.
Jeśli kolega pyta o hodowlę i to dla niego jest istotne, to może dla niego nie jest istotny typ ogara, użytkowość itd. nie jest aż tak istotne jak lokalizacja czy hodowca.
Tak takie moje przemyślenia wieczorne ;)
Jasne, że po to jest forum żeby tematy zakładać ale żeby nie były one "martwe" warto by doprecyzować czego mają dotyczyć i nieco rozwinąć wstęp.
Pewnie, że ogara można wybierać pod przydomek, użytkowość, tytuły rodziców, ciemne oko, bo niedaleko...itp. Motywacje bywają różne i jasne, że nie mam na nie wpływu albo mam umiarkowany.;)
Ogr jak pisze jest jeszcze "zielony" w ogarach więc osoby, które się odezwały ( w tym ja )w większości chciały nieco naświetlić problem. Ja nie mam i nie miałam psa z żadnej z tych hodowli ale od kilkunastu lat widuję psy z nich…ale trudno mi napisać cokolwiek na zasadzie „co wiecie o …?” lub „ co powiecie o…?”
Jeżeli chce psa w typie klasycznym - wszystkie trzy wymienione hodowle mają właśnie takie psy i trzymają się tego typu.
Jeżeli chce psa użytkowego - powinien już skupić się na konkretnym kryciu w każdej z nich.
Jak dla mnie bardzo wnoszący jest ten ostatni post Ogra, bo tu już uściślił dlaczego akurat Kraków (i posiadanie możliwość śledzenia rozwoju szczeniąt jest dla mnie jak najbardziej ok).
Ogr pisze: Ania W, na razie jestem zielony i nie wiem jaki typ ogara mnie interesuje. :niewka: Ma to być piesek do kochania, wspólnego dogtrekkingu i szkolenia posłuszeństwa przynajmniej w podstawowym zakresie. Na tą chwilę większość wolnego czasu poświęcam na zbieraniu informacji dotyczących choroby i leczenia przypadłości psa i niewiele czasu zostaje mi na inne sprawy. A sama rozumiesz że OP nie jest obecnie priorytetem. ;) .
Ja nawet nie oczekuję, że on będzie priorytetem….ale jednak sobie czegoś szukasz i myślę, że wiele osób chętnie ci udzieli informacji na temat "naszej" rasy.
Przy okazji wśród nas są też weci więc gdybyś napisał coś więcej o chorobie swojego obecnego psa , może uzyskałbyś także i w tej kwestii jakieś sugestie, rady…
A ze szkoleniem posłuszeństwa to faktycznie chyba doprecyzować co dla ciebie jest jego podstawą ;)
Ogr pisze:Tak naprawdę zanim wpadłem na trop tej rasy, sprawdziłem kilkanaście innych (te z którymi miałem styczność na szkoleniu czy w codziennym życiu) i niestety wszystkie którymi mógłbym być zainteresowany borykają się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Jest w tej grupie jeden rodzynek, ale to rasa uważana za bardzo "ostrą" a ja raczej chciałbym odmiany. Ciężko jest iść przez życie cały czas z oczami wokół głowy.
Ogarze problemy nie są poważne ale tak jak napisała qzia – coś się tam zdarza.
A w przypadku naszej rasy oczy trzeba mieć dookoła głowy z innych powodów ;)
Ogr pisze:Do kupna ONka aktywnie przygotowywałem się dwa lata. Spotykałem i rozmawiałem z hodowcami, marudziłem, wybrzydzałem jak mogłem i koniec końców kupiłem w Czechach. Wówczas miałem około 500km do hodowcy w jedną stronę, także to nie lenistwo przeze mnie przemawia. Po prostu choroba psa sprawiła, że obiecałem sobie że przy wyborze następnego podejdę do tematu zdroworozsądkowo. Zdrowi rodzice, dokładne przyjrzenie się suce (a najlepiej i ojcu, więc odpada zagraniczne krycie), lokalna hodowla abym mógł bezproblemowo odwiedzać i przypatrywać się szczeniakom co tydzień (zakładam że wynegocjuję sobie pierwszeństwo wyboru) i wsio. Tym razem najlepsze certyfikaty użytkowości, szkolenia interesować mnie nie będą.
No i ok, to ważne co napisałeś. Nie zawsze jednak lenistwo jest wytłumaczeniem bliskiego zakupy…część osób po prostu nie jest do końca świadoma, że czasami warto przejechać te 500 km po konkretnego psa .
Zagranicznego krycia w Polsce raczej nie masz się co obawiać – nie ma za granicą niczego czego nie mielibyśmy u siebie ;)
Ogr pisze:BasiaM, przyjadę na pewno tylko jeszcze nie wiem kiedy. Taki spacer i tak nie będzie miarodajny bo bardziej zależy mi na tym aby zobaczyć jak pies zachowuje się w stosunku do właścicieli i do mnie będąc pozbawionym bodźców zewnętrznych - tak aby mógł się na mnie skupić.
Myślę, że przypadku ogara test w terenie jest lepszy. Poza tym zawsze możesz potem/przedtem spotkać się gdzieś z jakimś psem w warunkach domowych. Ale i tak będzie to tylko jeden egzemplarz z….
Wiesz na czym polega problem ogarów? To, że on może się skupiać cudownie w warunkach „sztucznych” co nie oznacza, że skupiać się będzie w terenie. Trochę taki Dr Jekyll i Mr Hyde ;) Jasne, że wiele można wypracować ale wśród ogarów jest masa psów, która w terenie ma swój świat i oddaje się w rządzenie nosom. Moim zdaniem jeżeli ogar potrafi się skupiać na ludziach w terenie mając wokół masę bodźców, które są dla psa myśliwskiego bardziej interesujące to dla kogoś szukającego psa do współpracy z człowiekiem jest to jakaś wskazówka.

Ponieważ post zaczęłam pisac kilka godzin temu i się naprodukowała to wrzucam nieco niekatualny ;)


i dorzucam jeszcze:
Ogr pisze:Nauka 25 komend z wykonaniem 100/100 (powtarzalność)?
Moim zdaniem w przypadku ogara nierealne...

Re: Krakowskie hodowle Grające Echo, Gończaki FCI i Samograj FCI

: czwartek 01 wrz 2011, 12:50
autor: qzia
Cieszy mnie nasza zgodność co do charakteru ogara :mrgreen: Czyli nie tylko ja mam takie schody pod górkę :mysl_1: Wspaniała, nieprzewidywalna rasa. Przy ogarach nie można się nudzić :piwko:
Kasia zaogarzona.

Re: Krakowskie hodowle Grające Echo, Gończaki FCI i Samograj FCI

: czwartek 01 wrz 2011, 12:57
autor: Ogr
Dzięki wielkie za posty, są dla mnie bardzo cenne.

Jeszcze zanim zarejestrowałem się na forum miałem obawy czy Ogar jest rzeczywiście dla mnie. Na pewno bardzo dokładnie przyjrzę się na żywo kilku pieskom i wtedy zdecyduję czy zostaję przy Ogarach czy zmieniam obiekt zainteresowań.

Nie ukrywam, że mój pies musi łaknąć kontaktu z przewodnikiem, lubić spędzać z nim czas zarówno na mizianiu jak i "pracy". Jakakolwiek to "praca" by nie była. Musi być też karny.

Troszkę nie chce mi się wierzyć, że najbardziej rokujący szczeniak z miotu, prawidłowo prowadzony od maleńkości posłuszny nigdy nie będzie.

Aniu W, czy mogłabyś naprędce nakreślić czym różni się Ogar w typie klasycznym od użytkowego?

Re: Krakowskie hodowle Grające Echo, Gończaki FCI i Samograj FCI

: czwartek 01 wrz 2011, 15:43
autor: hania
Ogr pisze: Nauka 25 komend z wykonaniem 100/100 (powtarzalność)?
Wykonanie 100/100 to najwyżej u elektronicznego pieska póki mu baterii starczy ;).
A tak na serio to myślę, ze przy takim podejściu ogar będzie Cię tylko złościł i frustrował. To nie ten typ psa. Nie znajdziesz w nim nic z "will to please" owczarków czy retriverów. Nie znajdziesz popędów potrzebnych do szkolenia sportowego (poza pokarmowym, ale to trochę mało). Jak wybierzesz dobrego szczeniaka z miotu i będziesz z nim solidnie pracował to nawet nauczysz go szarpać się zabawkami czy przynosić piłeczkę. Ale jak będziesz usiłował ogara nagrodzić tą piłeczką za siadanie to cię "wyśmieje". Do tego ogar jest w klasie mistrzowskiej w braku precyzyjności wykonywanych komend. Do tego praca nad odroczeniem nagrody będzie naprawdę dłuuuga.
weszynoska pisze:
Nauka 25 komend z wykonaniem 100/100 (powtarzalność)?
zapomnij o Ogarze...to kumpel...a nie podwładny

tyle mojego w tym temacie
O tyle będę z tym stwierdzeniem polemizować (choć zgadzam się z tym o co Ci chodzi tylko dobór słów jak dla mnie nie taki), że współczesne szkolenie całościowo idzie zdecydowanie w stronę partnerstwa i stworzenia sytuacji kiedy pies "chce" a nie "musi" pracować.
Tyle, że o ile u części ras łatwo jest sprawić, żeby "chciały" to u ogara jest to bardzo trudne.
Dość dużo ćwiczyłam z Gawrą, teraz pracujemy sobie z Frajdą - i nie ma w tym nic z poddańczości.

Re: Krakowskie hodowle Grające Echo, Gończaki FCI i Samograj FCI

: czwartek 01 wrz 2011, 16:49
autor: hania
P.S. Właśnie policzyłam, że 25 komend to mniej więcej dwa razy więcej niż musi umieć pies do obidience 3. Myślę Ogr, że naprawdę powinieneś pomyśleć o innej rasie (i nie piszę tego złośliwie - jak kupowałam pierwszego ogara to myślałam, poparta zresztą przez hodowców, ze ogar to dobry pies do szkolenia)

Re: Krakowskie hodowle Grające Echo, Gończaki FCI i Samograj FCI

: czwartek 01 wrz 2011, 17:36
autor: kasiawro
Ogr pisze: Nauka 25 komend z wykonaniem 100/100 (powtarzalność)?
Ogr to strasznie dużo :wow_3: jeśli taką ilość uważasz za podstawę to chyba powinieneś szukać psa, który jest znacznie bardziej skupiony na pracy i właścicielu. Już nawet gończy polski będzie chyba lepszą rasą niż ogar :mysl_1:
Ania W pisze:[
Jasne, że po to jest forum żeby tematy zakładać ale żeby nie były one "martwe" warto by doprecyzować czego mają dotyczyć i nieco rozwinąć wstęp.
Czasami jest tak, że wstęp jest ubogi, a temat żyje i rozwija się podczas zadawania dodatkowych pytań do adresata wątku jak i do nas. Komuś "zielonemu" może być ciężko doprecyzować temat czy pytanie. Poza tym jeśli pytanie jest znacznie bardziej konkretne to zostaje podana odpowiedź konkretna i dziękuję :D . Takim ogólnym pytaniem w przypadku Ogr można się znacznie więcej wywiedzieć i to rzeczy których nawet się nie spodziewał ;) i o których być może nawet nie myślał lub nie miał świadomości.
Wiadomo, że to nas osób odpowiadających na to pytanie, trochę wysiłku kosztuje aby doprecyzować wiele rzeczy.
Ogr, ja chciałabym wiedzieć czy Twój wstępny wybór padł na ogara z powodu mniejszej ilości problemów zdrowotnych, czy inne (jakie) jeszcze plusy pojawiły się w tym wyborze/ w tej rasie?

Re: Krakowskie hodowle Grające Echo, Gończaki FCI i Samograj FCI

: czwartek 01 wrz 2011, 17:40
autor: kasiawro
hania pisze: jak kupowałam pierwszego ogara to myślałam, poparta zresztą przez hodowców, ze ogar to dobry pies do szkolenia)
Hania oczywiście, że do szkolenia siedzenia na kanapie lub ślinienia się przy lodówce, jeszcze możemy wyszkolić go w tarzaniu, gonieniu zająca itp.. itd...